to nie ten temat, ale chciałem Ci powiedzieć tylko, żebyś się wpisał na liste chcących mieć dostęp do czata, link pod oknem rozmowy.
Mi nie przeszkadza to, wręcz myślę, że dzięki tej teorii my jako ludzie jesteśmy czymś więcej niż śmiertelnymi istotami.
Sny z przewidywaniem dni, też mi się zdarzają, można je wykorzystać, żeby następne stawały się coraz lepsze, po co wpadać w paranoję

Na liste się zapisałem, lecz co do snów to są one z najgorszym scenariuszem

bo się boisz ich, popracuj nad techniką wchodzenia w świadomy sen, strach i pożądanie to magnesy, nimi przyciągamy to co nam się śni.
ja wykorzystuję te zdolności i świadomy sen to moja specjalność. jak chcesz to poczytaj sobie o tym więcej w internetach

Haha nigdy nie sądziłem że znajdę się na takim forum, fakt to fakt że jestem uzależniony od komputera ale czy to może być również przyczyną mego lęku ? też rzadko opuszczałem dom i sie spotykałem ze znajomymi , kiedyś byłem pełny zapału ale tylko w pory letnie pamiętam od rana do nocy grałem w piłkę i tylko na boisku sie siedziało z piciem i nawalało w gałe z kolegami to były czasy... a teraz? w wieku 15 lat mam zaburzenia które zdecydowanie nie powinny sie znalezc u mnie

nie ma to jak ludzie uzależnieni od komputera. zwyczajnie postaraj się żyć na zewnątrz tego, prawdziwym życiem. w życiu nie liczy się to jaki masz level w jakiejś tam gierce, czy ile czasu straciło się na przeglądaniu bezsensownych pierdół w necie

mama kupiła mi tabletki na uspokojenie bez recepty, czuje się taki spokojny, naprawde przechodzi mi cały ten stan... ale to tylko tabletki ziołowe i takie pytanie jeszcze... czy moge to wykorzystać do zmiany postawy myślenia ? skoro już jestem spokojny może warto przewalczyć ten lęk na spokojnie ?

no pewnie, pomyśl sobie, że co by się nie działo, będziesz sobie spokojny. to bez różnicy czym czy kim jesteśmy, ważny jest świat realny i to co się dzieje w okół. nasze cele, dążenia, marzenia, pragnienia... wiadomo o co chodzi. wyluzuj się chopie i idź na randkę, od razu Ci przejdzie

dzięki stary haha co ma być to będzie życie jest jak narazie tylko jedno

-- 16 grudnia 2014, o 22:47 --
I mam jeszcze jedno pytanie chyba nie zwiazane z dd po wstaniu lub obudzeniu sie i wstaniu mam takie mroczki przed oczami jakbym mial zemdlec i ledwo sie trzymam na nogach mam to od dobrych paru lat

Oskar mierzyles kiedyś ciśnienie? Bo tak się dzieje przy za niskim.

kolejny dzien i coraz gorsze załamanie stan cały czas sie pogarsza ;(

Oscar niedawno pytalem o to na czacie.
Bardzo wiele osob ma po obudzeniu sie i szybkim wstawaniu mroczki i mozna nawet osunac sie na podloge. To jest nawet normalne. Jak wstajesz to nie wyskakuj z lozka od razu ale wolniej usiadz i dopiero po chwili wstan.
I problemu nie bedzie

Bartek dasz rade

Praktycznie nie przy wstawaniu ale przy odchodzeniu od kompa mam tak, raz tak miałem że aż na podłoge upadłem... tak jakbym zemdlał

To więcej świeżego powietrza i wyloguj się do życia kolego Poćwicz coś może, zadbaj o kondycję, daj odpocząć oczom. Fap-folder zamknij

To wynika ze zmiany cisnienia, niektorzy tak maja. Wolniej wstawaj czyli nie zrywaj sie za szybko.
Mozesz tez isc z tym do lekarza pierwszego kontaktu i pogadac o tym, bo to sa kwestie cisnienia ale od razu mowie, ze nic groznego
Najczesciej trzeba wolniej wstawac.

nie dam dankan jezeli to wszystko bedzie sie tak pogarszało i moje splatanie mysli moja swiadomosc sie zmienia i postrzeganie swiata poprzez swiadomosc widzenia szczególnie ciezko mi juz zrozumiec widok z oczu robi sie przerazajacy najstaszniejsze sa mysli co do swojejgo wlasnego ja. w kólko sie pogarsza pocieszam sie mysla ze w razie juz bedzie zle zgłosze sie do psychiatryka tam nie bede mial mozliwosci zrobienia sobie czego kolwiek nawet jak bede chciał. nie widze cienia szansy w moim aktualnym stanie na powrót do dawnego mnie tak to zmieniło mój mózg. ;(