Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dalej jakos nie swojo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
Witam,
czuje sie lepiej niz 3msc temu na poczatku tego wszytskiego gr... teraz jestem tak pomiedzy... nie ma tego co bylo, ale dalej nie czuje sie swojo i czuje sie dalej lekko nieobecny. I widze wszytsko tak jak gdzies pisal Victor o swoich stanach dd, ze widze wszystko jakby takie hm... plaskie, bez wyrazu. Jak w kreskowkach.
Wiem ze chyba to normalne, ale wole sie zapytac i prosic o uspokojenie
Ale szczerze powiem ze nie mam juz sily analizowac i chyba powoli musze porzucic w 100% kontrole bo juz nie chce mi sie z tym wszytskim walczyc i myslec. Najgorzej jest rano bo wtedy zawsze mam najwieksze nadzieje ze wstane i mi przejdzie, ale dalej jest dziwne uczucie. ;/
czuje sie lepiej niz 3msc temu na poczatku tego wszytskiego gr... teraz jestem tak pomiedzy... nie ma tego co bylo, ale dalej nie czuje sie swojo i czuje sie dalej lekko nieobecny. I widze wszytsko tak jak gdzies pisal Victor o swoich stanach dd, ze widze wszystko jakby takie hm... plaskie, bez wyrazu. Jak w kreskowkach.
Wiem ze chyba to normalne, ale wole sie zapytac i prosic o uspokojenie
Ale szczerze powiem ze nie mam juz sily analizowac i chyba powoli musze porzucic w 100% kontrole bo juz nie chce mi sie z tym wszytskim walczyc i myslec. Najgorzej jest rano bo wtedy zawsze mam najwieksze nadzieje ze wstane i mi przejdzie, ale dalej jest dziwne uczucie. ;/
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Nie łam się, też się rano czuję najgorzej. A to co opisujesz, to jasne, że tak mieliśmy. To normalne w tych stanach A jeśli chodzi o porzucenie kontroli, to najlepsze co możesz zrobić, wiesz?
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
Nic dziwnego ze czujesz sie nieswojo,skoro ciągle masz aktywną desensywe dopóki będą objawy to masz prawo sie tak czuć. Jak zejdzie całkiem to rdzie wtedy po normalnemu:)tez rano mam.najgorzej,potem juz jakoś leci:)
To jest wszystko bujda!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
wiem ze moze niepotrzebnie nieraz pisze na forum, ale po to ono jest a musze sie jakos uspokoic. I czekam dnia kiedy powiem na forum: ODBURZONY i bede sie z tego smial i wspieral innych
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
czemu nie potrzebnie? pisz tu kiedy chcesz i ile chcesz ważne w rzeczywistości jak sobie radzisz z emocjami i tyle, wpadaj często np. na czat pogadać luźno
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Mam tak samo, lepiej niz na poczatku, 3-mce temu, ale od jakiegos czasu po prostu stoje w miejscu i czuje sie tak jak Ty, jestem nieobecna, a wszystko jest nijakie i bez wyrazu. Strasznie mnie to frustruje, bo niby nie jest juz tragicznie, ale dobrze tez nie :/
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
No wlasnie... i jesli sobie zadaje pytanie jak jest to ... no wlasnie nie jest zle ale nie ma dobrze. I kurde juz sam nie wiem co myslec co robic. W domu mnie pytaja jak ze mna a ja juz nie wiem co mowic bo ja juz sam nie wiem. ;D
nie wiem ze jak we snie czy nie, czy mi sie chce czy nie. Moze to przejsciowe April , taki stan pomiedzy i juz blizej zwyciestwa
nie wiem ze jak we snie czy nie, czy mi sie chce czy nie. Moze to przejsciowe April , taki stan pomiedzy i juz blizej zwyciestwa
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Ja staram się nie analizować tego co jeszcze jest nie tak za to lubię powspominać swoje początki ten cały koszmar który już jest za mną to podnosi mnie na duchu i wtedy dochodzę do wniosku, że tak jak jest teraz wcale nie jest źle mogłoby być gorzej
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
to normalne jest ze objawy sie utrzymuja u mnie tez jest jeszcze sporo roznych objawow choc do tej pory naprawde byl duzy postep. Plaski obraz jak z kreskowki miewam choc coraz rzadziej i glownie w jasny bardzo dzien.
Ja to widze wyraznie ze powodem dla ktorego to nie mija jest nadal (gelboko tkwiacy) strach ze cos nam bedzie mimo tego ze to dd i mozna w to wliczyc strach ze nie minie
Dla przykladu u mnie lepiej ale nie potrafie tygodnia wytrzymac bez narzekania na jakis objaw i martwienia sie czy cos dalej zlego z tego wyniknie i wiem ze wlasnie dlatego to mam nadal
Ja to widze wyraznie ze powodem dla ktorego to nie mija jest nadal (gelboko tkwiacy) strach ze cos nam bedzie mimo tego ze to dd i mozna w to wliczyc strach ze nie minie
Dla przykladu u mnie lepiej ale nie potrafie tygodnia wytrzymac bez narzekania na jakis objaw i martwienia sie czy cos dalej zlego z tego wyniknie i wiem ze wlasnie dlatego to mam nadal
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
w sumie racja, kazdego dnia sam sie analizuje i doszukuje nowego objawu. Ale jest jakis postep. Wiec oby tak dalej dla wszystkich powoli do celu
a najwiekszy strach przed tym ze juz nie bede sie czul tak jak kiedys nie ebdzie tego fajnego czegos
a najwiekszy strach przed tym ze juz nie bede sie czul tak jak kiedys nie ebdzie tego fajnego czegos
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
- agaa
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13
u mnie też ogólnie lepiej, nie katują mnie tak myśli, właściwie jest ich mało, ale mam i tak poczucie że coś jest nie tak, a dziś obudziłam się z poczuciem niepokoju, emocje w tym wszytskim najgorsze
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Chyba każdy w nerwicy ma takie obawy
Dlatego nas to tak trzyma
U mnie z DD lepiej, ale nie tym aktualnie się martwię, bo natręty dają o sobie znać. U mnie problemem jest brak akceptacji przede wszystkim
Dlatego nas to tak trzyma
U mnie z DD lepiej, ale nie tym aktualnie się martwię, bo natręty dają o sobie znać. U mnie problemem jest brak akceptacji przede wszystkim
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥