Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
czym się różni dereizm w nerwicy od tego w psychozie?
Regulamin forum
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
-
- Gość
pytanie jak w tytule. jak odróżnić odrealnienie w nerwicy od tego występującego np. w schizofrenii? z tego co przeczytałem w encyklopedii objawów na tym forum wynika że to się tak samo objawia w jednym i drugim. jak to jest naprawdę?
Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2014, o 14:14 przez usunietenaprosbe, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
derealke może mieć nawet koń albo pies.
pozdro! dd to dd. nie ważne co człowiekowi dolega... objaw lęku i tyle.

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
No właśnie, niczym, derealizacja/depersonalizacja to naturalny system denfensywny umysłu który może wystąpić przez stresy/presje, lub lęki. Lęki w nerwicy i chorobach psychicznych oczywiście się różnią. Ale nie ma to powiązania z zaburzeniami lub chorobami psychicznymi. DD to odzielna kwestia defensywy umysłu którą każdy człowiek ma.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Gość
a co jeśli ten stan jest przewlekły? ja zawsze to miałem i teraz może przez leki które brałem jest mniej nasilony.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
jak to zawsze ? nie ważne ile dd trwa. może trwać i 50 lat. ważne dlaczego. - i tutaj trzeba się pozbyć zapalnika... czyli lęku. Peace
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Jeśli jest przewlekły to znaczy że Twój umysł często miał powody do odcięcia. Lęki, presje, stresy. Z tego co czytałem Twoją historię, to miał sporo powodów więc nic dziwnego kolego. 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Gość
heh można powiedzieć że się odciął już na starcie
a jak się pozbyć natrętnych myśli o schizie? ja nie boję się jej tylko ją chcę mieć (może teraz bardziej niż wcześniej podświadomie).

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 56
- Rejestracja: 18 października 2013, o 15:21
Hej , nie strasząc Cie , nie różni sie wcale DD nerwicowca i schizofrenika , oby dwa przypadki sa narażone na ogromny stres , a jak juz pewnie wiesz to ogromny strach wywołuje DD tylko że ten lęk w schizie jest wywoływany przez zupełnie inne czynniki , (są to urojenia itd ) a nerwicowiec boi sie wszystkiego co przypomina choroby / chorobe 

- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Hmm chyba można to porównać do temperatury przy grypie i zwykłym przeziębieniu. Objaw ten sam ale okoliczności totalnie różne. 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- korek
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 154
- Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25
Psychoza, to nie od razu schizofrenik. Ja miałem 2 tygodniową psychozę ze względu na stresowe sytuacje, a fakt że od tego zaczęła się moja walka z dd, to już inna sprawa. Główne kryteria, to świadomość choroby.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 125
- Rejestracja: 21 lutego 2020, o 19:29
czesc a wlasnie czy w dd tez mieliscie cos tak jakby uczucie obcosci swojej tozsamosc,coss tak jakby trans hipnoza ,niepoznawanie otczenia cos tak jakby nie moglabym sie z czegos wybudzic silnie zmieniona percepcja,moze dysocjacja cos tak jakby nie mogla nic robic tak jak dawniej jak marionetka,jest to nasilone bo mialam ostanio stres nasilony w zwiazku z strata pracy