Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wałcz, czy uciekaj

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Chora 59
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 11:44

22 marca 2019, o 16:39

Mam pytanie do wszystkich odburzonych lub tych co są w trakcie odburzania. Proszę napiszcie, czy w chwili kiedy pojawia się bardzo duży lęk dawaliście za wygraną, czy działaliście na zasadzie ,, muszę to wytrzymać, mam określony cel. Przestać się bać.,, Pozdrawiam Chora 59.
Awatar użytkownika
Jagoda_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16

22 marca 2019, o 19:54

Przyjmowałam i mówilam sobie nie pierwszy raz taki stan, zaraz przejdzie jak za każdym razem. Słowo muszę, powinnam lepiej odstawić na bok. Dobrze być wyrozumiałym dla siebie i przyjmować to w danej chwili takie jakie jest.
usunietenaprosbe
Gość

22 marca 2019, o 21:09

Ja to jak czuje, że mnie łapie to wychodzę na spacer, jak jest to w nocy to biorę hydroksyzynę
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

22 marca 2019, o 21:43

Zależy z czym walczysz i przed czym uciekasz. Dobrze jest działać na siłe i uczyć sie kiedy np lęk przychodzi że mimo to nic więcej sie niedzieje. Musisz sama zaobserwować dlaczego np masz lęk i wtedy jakie myśli. I niechodzi że masz sie niebać tylko nienadawać najpierw temu uwagi. Poprzeglądaj doskutku nagrania i posty poczytaj. Zakażdym razem możesz coś nowego odkryć w nich . Tak czy siak działaj a jak coś nieuda to pamiętaj podziękować sobie wieczorem za to co zrobiłaś przez dzień i jutro dać sobie szanse na nowe doświadczenie. Nawet jeśli może być bolesne to też czegoś nauczy , jeśli coś fajnego , miłego to tym lepiej , nawet mała przyjemność która może nam sie przytrafić a tego niezaóważymy a może warto by tego zacząć wyglądać. .... Niewalcz i nieuciekaj wychodzi z tego :)
ODPOWIEDZ