Cześć, to mój pierwszy post.

Trochę o mojej sytuacji. Jestem chłopakiem 26 lat, który żyje w społecznej izolacji od 18 roku życia. Miałem epizody, gdzie pracowałem, ale wtedy też moje kontakty z ludźmi ograniczały się tylko do pracy. Od zawsze moje życie było zdominowane przez wstyd/poczucie niższości/lęk przed odrzuceniem albo opuszczeniem. Od paru tygodni budzi się we mnie motywacja, żeby zmienić swoją sytuację, bo samo nic się nie zmieni, a z czasem będzie tylko gorzej. Myślę, że rozmowa z kimś w poczuciu, że obaj rozumiemy jak to jest ułatwi proces wychodzenia do ludzi. Ze swojej strony gwarantuję szczerość, otwartość (na tyle ile to możliwe) i bezpieczeństwo. Tego samego bym oczekiwał od Ciebie. Jestem z kujawsko-pomorskiego, ale jak ktoś jest chętny to możemy też pogadać online. Wszyscy są mile widziani

Dawaj. Spróbujemy sobie pomóc.

Ja też chętnie dołączę do rozmowy