Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy da sie przerwać mocno utrwalony mechanizm lękowy?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
CZIPS
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 5 września 2015, o 19:08

25 czerwca 2016, o 12:36

Witam mam pytanie czy jeśli ostra nerwica trwa u mnie ok 3 lata i przez ten czas miałem bardzo silne objawy 24h ponieważ nie potrafiłem przestać wierzyć w mechanizm lękowy i w mysli lękowe i teraz mam taki stan ze czuje cały czas taki ucisk/napiecie od tego lęku w głowie bardzo mocne ktore powoduje silne dd i mocna blokadę mysli taka pustkę całkowita w głowie i w żaden sposób nie umiem wpłynąć na ten silny ucisk . Czy nerwica mogła sie tak utrwalić ze już nie wyjdę z tego stanu ?? Bardzo was prosze o opinie czy mozna to cofnąć i porady co zrobić aby ten ucisk silny odpuścił jeśli to możliwe bo zycie w tym silnym stanie zagrożenia to prawdziwy dramat. Dziekuje wam bardzo z góry za odpowiedzi
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

25 czerwca 2016, o 13:21

Da się przerwać, ale trzeba czasu, cierpliwości, samozaparcia, odpuszczenia sobie i pozwolić się mentalnie zabić. Ja też miałam taki ucisk jak Ty, dzisiaj czasami mi się pojawi, z naciskiem na CZASAMI.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 czerwca 2016, o 16:21

Chips przestań to ja nam nerwicę 11 lat a i tak wierzę ze wyjdę bo jest coraz lepiej.

-- 25 czerwca 2016, o 16:21 --
Chips przestań to ja nam nerwicę 11 lat a i tak wierzę ze wyjdę bo jest coraz lepiej.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

25 czerwca 2016, o 17:33

Moim zdaniem się da, choć ja nie jestem tego przykładem, bo ja się uwinąłem w mniej więcej 4 miesiące, tak by żyć normalnie, a teraz mam wrażenie, że wraz z ponownymi przesłuchaniami materiałów wynajduję co nowsze rzeczy dzięki którym nie patrzę na nerwicę jako wyrok i zło, a coś co jest zupełnie normalne z logicznego punktu widzenia, a co do "cierpienia" towarzyszącego zaburzeniu no to znając mechanizm ciężko się dziwić by było inaczej. W każdym razie dobrym przykładem moze być Victor którego przesdstawiać nie muszę. Z pewnościę też Olalala, która już prawie całkiem się wypieła na nerwicę po chyba 10 latach (jak się mylę to weź mnie Olu popraw). Także da się, tylko nie moźna spocząć na ignorowaniu.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

25 czerwca 2016, o 18:22

Oczywiście , że się da z tego wyjść bez względu na to jak długo to trwa. Wszystko jest kwestią zmiany perspektywy i nauczenia się oraz wbicia sobie do podświadomości czym jest nerwica, i że nie taki diabeł straszny.Jednak na to potrzeba czasu i dużego zaangażowania. Takie samopoczucie jest dalej wynikiem jakiej wewnętrznej presji. Ciężko jest wychodząc z nerwicy uderzyć konkretnie w jeden objaw. Zazwyczaj ustąpienie objawów czy konkretnego objawu jest wynikiem ogólnego poradzenia sobie z nerwicą w całości , lub w jakimś stopniu, dlatego jedyne, co możesz robić to dalej kontynuować prace wychodzenia z nerwicy jako takiej. Nie widzę żadnych przeciwwskazań byś miał z tego nie wyjść. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

25 czerwca 2016, o 18:46

Pewnie, że się da, ale to nie dzieje się od tak. Na wszystko potrzeba czasu i systematycznej, wytrwałej pracy nad sobą. W nerwicy najgorsze są właśnie wątpliwości - czy mi się uda? Czy mam trwałe zmiany? Itd... Generalnie to mózg jest bardzo plastyczny i można go programować, ale to wymaga wysiłku. Musisz "nadpisywać" złe sygnały dobrymi myślami. Poza tym musisz czymś się zajmować, żeby odwracać uwagę od tej gnidy - praca, sport, hobby. Najgorsze co można robić to siedzieć w domu i się zamartwiać :)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
zeniu87
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 193
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 14:34

25 czerwca 2016, o 19:22

Oj Czipsiku da sie mi fobia spoleczna przeszla jak wrocilem do pracy ale np w kosciele koncze zycie zawroty glowy i caly mokry ale to przesadzam z kawa
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

25 czerwca 2016, o 21:15

To po co ją pijesz jak Cię tak męczy?
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

26 czerwca 2016, o 00:09

Znam to uczucie ucisku w głowie i napięcia i lęku - jak wszyscy tu.
I bywa że w stresowych sytuacjach ten objaw wraca, ale jak zniknął i wraca któryś tam raz to już człowiek
powoli nabiera dystansu.
Raz mi serce wali w stresie raz to co opisujesz. To objaw i to objaw napięcia i to wszystko.
Nie ma wiekszego sensu nadawac im znaczenia.
Nie jest to miłe, ale zwróć też uwagę czips jak wiele osób na forum to miewa i że to przeszło.
Ja miałam takie wrażenia jak piszesz tez przez długi czas.

Wiem że majac dd cięzko jest nie nadawać wartości objawom, będac w stanie lękowym
ale pamietaj że to przerabiała połowa forum i że mija.
Myślę że problem polega na tym że trochę pomijasz ten fakt i nadajesz wartości temu objawowi
a myśl że tak już zostanie i że objaw się utrwalił jest po prostu myslą lękową, twoim konikiem lękowym.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

26 czerwca 2016, o 00:12

Dobra jest też myśl a jak mi tak zostanie to co ? Nic i tak będę robić swoje !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
zeniu87
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 193
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 14:34

27 czerwca 2016, o 21:55

Bo uwielbiam kawe i czasem musze nawet redbula zeby sie obudzic w pracy
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

28 czerwca 2016, o 00:15

Mi wali serce po herbacie ale lubie strasznie i to takie mocne, dobrych gatunków.
Staram sie ograniczac ale.... lubię :)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

28 czerwca 2016, o 03:03

Ja kawkę ograniczałem, bo wracały mi po niej objawy nerwicy, ale postanowiłem się ogarnąć na wszystkich szczeblach i od jakiegoś czasu powoli do niej wracam i bywa że czasami łapie mnie lekkie odrealnienie i natręty, ale zaraz znika.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
ODPOWIEDZ