Hej Choruję na depresję i nerwicę lękową (lub też zaburzenia depresyjno-lękowe, bo mój psychiatra różnie mówi) w sumie od 14 rż. (mam 22 lata). Zaburzenie charakteryzuje się u mnie nagłym początkiem, którym zawsze jest atak paniki i derealizacja. Zazwyczaj przychodzi to w okresach większego stresu. Przez ten cały okres chorowania miałam okresy pełnej remisji, trwające max 2 lata. Od dwóch lat byłam na citolapramie, więc myślałam, że jestem bezpieczna. Niestety nic bardziej mylnego. Mimo tego, że cirtolapram działał na mnie świetnie i kompletnie zapomniałam o swoich zaburzeniach, to podczas jego brania przyszedł nawrót. Pędem biegłam do psychiatry bo miałam straszne lęki. Dostałam escitolapram i deprexolet, które na początku działały. Niestety po miesiącu dostałam strasznego nasilenia się objawów, totalne DD, lęki 24h na dobę, nie jadłam, nie piłam, nie spałam. Psychiatra zmienił mi leki na paroksetynę 20mg i dołączył cloranxen, który miałam odstawić po dwóch tygodniach. Na tym zestawie było całkiem nieźle, w miarę się ustabilizowałam i zaczęłam jeść a lęki minęły. Po odstawieniu cloranxenu niestety wróciły, choć w dużo mniejszym stopniu- jestem w ciągłym napięciu i mam dziennie kilka ataków lęku. Natomiast DD mam ogromne, często wybucham płaczem, w głowie mam tylko jedno pytanie- "po co to wszystko"... Stale mam myśli samobójcze i objawy DD, czyli niepewność czy istnieje, czym jest życie, czy to tylko moja wyobraźnia itd. Chodzę na terapię (od 2 miesięcy), ale nie czuję za bardzo efektów. Najbardziej pomaga mi forum i nagrania na youtubie, natomiast mam wątpliwości co do leków. Czy psychiatra nie powinien zwiększyć mi dawki paroksetyny? Byłam u niego na kontroli i stwierdził, że on nic więcej zrobić nie może, bo śpię i jem. I że mam chodzić na terapię. Mi jednak wydaje się, że przy tak depresyjnych i samobójczych myślach i DD powinnam mieć większą dawkę paroksetyny... Biorę ją od miesiąca i wydaje mi się, że powinna działać lepiej, że mam za małą dawkę. Zastanawiam się czy nie zmienić lekarza. Jak myślicie? Kiedyś przechodziło mi tylko po lekach, bez terapii itd. Citolapram zaczynał działać już po kilku dniach i było tylko lepiej. A teraz niestety mam wrażenie, że nic już na mnie nie działa....
Dodam jeszcze, że mój psychiatra ma tytuł doktora i same pozytywne opinie na znanymlekarzu, co też skusiło mnie na wizytę u niego.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy powinnam zwiększyć dawkę paroksetyny?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Byłam ostatnio u dwóch różnych psychiatrów, jeden kazał mi zostać na dawce 30 mg paro, a drugi chciał podnosić dawkę do 60 mg. 20 mg to malutka dawka, myślę że spokojnie możesz ją zwiększyć. Ale to tylko moja sugestia, żeby potem nie było że do czegoś namawiam. Ty musisz podjąć decyzję.
you infected my blood
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18
Leki nie działają już tak wcześniej i masz nawroty, nie rozumiem czemu chcesz ciągnąć te leki, które długo już nie podzialaja skoro musisz co jakiś czas zwiększać ich dawkę. Moim zdaniem zamiast zwiększać dawki to lepiej zacząć działać. No ale jak już chcesz zwiększyć dawki, to myślę że możesz tylko poinformuj o tym psychiatra,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 17 sierpnia 2018, o 13:04
Działam Chodzę na terapię, czytam książki, forum, wdrażam to wszystko w życie i to pomaga. Ale nie wystarczająco, dlatego myślę o zwiększeniu dawki. Wiem, że trzeba czasu, ale czasem ciężko trwać kiedy stale ma się myśli samobójcze. Wszystko to napisałam przecież w poście.ChuckiexO pisze: ↑23 sierpnia 2018, o 17:53Leki nie działają już tak wcześniej i masz nawroty, nie rozumiem czemu chcesz ciągnąć te leki, które długo już nie podzialaja skoro musisz co jakiś czas zwiększać ich dawkę. Moim zdaniem zamiast zwiększać dawki to lepiej zacząć działać. No ale jak już chcesz zwiększyć dawki, to myślę że możesz tylko poinformuj o tym psychiatra,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Niektóre leki antydepresyjne mogą nasilać myśli samobójcze,dlatego trzeba być tutaj bardzo ostrożnym.Wbrew temu,co napisała Tapurka,20 mg paroksetyny to wcale nie jest malutka dawka.Możesz spróbować zwiększyć do 30 mg,ale najlepiej konsultuj to wszystko ze specjalistą.myja pisze: ↑24 sierpnia 2018, o 16:17Działam Chodzę na terapię, czytam książki, forum, wdrażam to wszystko w życie i to pomaga. Ale nie wystarczająco, dlatego myślę o zwiększeniu dawki. Wiem, że trzeba czasu, ale czasem ciężko trwać kiedy stale ma się myśli samobójcze. Wszystko to napisałam przecież w poście.ChuckiexO pisze: ↑23 sierpnia 2018, o 17:53Leki nie działają już tak wcześniej i masz nawroty, nie rozumiem czemu chcesz ciągnąć te leki, które długo już nie podzialaja skoro musisz co jakiś czas zwiększać ich dawkę. Moim zdaniem zamiast zwiększać dawki to lepiej zacząć działać. No ale jak już chcesz zwiększyć dawki, to myślę że możesz tylko poinformuj o tym psychiatra,
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"