Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nerwica ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Darek2612
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 13 grudnia 2024, o 00:49

13 grudnia 2024, o 02:02

Witam, byłem już na tym forum w 2019 r gdy po zapaleniu trawki dostałem DD, DP, lęku. Wiadomo na początku nie wiedziałem co się dzieje ze mną i zacząłem szukać w internecie i trafiłem na to forum , objawy zgadzały się z moimi zacząłem zgłębiać wiedzę oglądać filmiki Victora Divina oraz czytać forum. Nie było lekko wiadomo jak to na początku ale z czasem zacząłem się powoli odburzac i po 1.5 roku wyszedłem z tego, zająłem się życiem i dziewczyną i wyzdrowiałem. Było tak jaki kiedyś zapomniałem o tym wszystkim. Pamiętam że wtedy strasznie bolała mnie okolica zatok szczękowych. I teraz zaczyna się nowa historia wszytko zaczęło się na wiosnę tego roku. Zaczęło mnie boleć gardło więc poszedłem do lekarza stwierdził anginę dostałem antybiotyk a nawet kilka po puszczało i znowu. Z tego wszystkiego miałem powiększony węzeł chłonny i taką jakby gulka mi urosła nie powiem trochę się wystraszyłem ale porobiłem badania i wszytko było okej lekarz powiedział że to od anginy i że zniknie i faktycznie znikło po jakiś czasie. W wakacje zacząłem się źle czuć, bardzo bolały mnie wszystkie zęby, i jakby zatoki i głowa, mięśnie karku, cały mokry się budziłem w nocy strasznie chory się czułem, więc poszedłem do dentysty okazało się że rosną mi ósemki na dodatek krzywo i dlatego tak się czuję więc zdecydowałem się na usunięcie chirurgiczne ponieważ była widoczna opuchlizna aż . Mimo tego codziennego bólu a ból był na prawdę bardzomocny aż mnie poty oblewały w sobie czułem się bardzo dobrze. Miałem dobre samopoczucie . Pamiętam jak w wakacje powiedziałem sobie że niech tylko ten ból przestanie to będzie normalnie. Zacząłem usuwać ósemki najpierw jedną, wiadomo nie przyjemna sprawa potem druga.Po usunięciu poczułem się lepiej , poty znikły i nie czułem się taki chory. Zaczynałem zdrowieć fizycznie. Już było w miarę dobrze i gdzieś we wrześniu zaczęła mnie boleć lewa zatoka, nie szedłem do lekarza od razu myślałem że przejdzie ale na prawdę zaczem się bardzo źle czuć, ból , ucisk w zatokach , wydzielenia katar itp poszedłem do laryngologa który stwierdził ostre zapalenie co potem wyszło na rtg zatok dał mi antybiotyk i leki. Przed tym jak mnie zaczynała boleć ta zatoka zacząłem się gorzej czuć psychicznie, miałem takie jakby doły , wahania nastroju, zacząłem czytać w Internecie że przy zapaleniu może być pogorszone samopoczucie i nie zwracałem na to uwagi. Ale to zaczęło być upierdliwe że pół dnia czuję się dobrze psychicznie a drugie pół jakbym miał stan depresyjny. Jakoś nie zwracałem mimo to na to uwagi. Ale było to wkurzające bo w sobie byłem silny psychicznie a tak jakby same te złe nastroje przychodziły. Cały czas bolały mnie mięśnie i kark przy skręcaniu jakby aż mnie coś kuło i potem zaczął się pojawiać rwący ból aż do rąk bardzo nie przyjemny i taki mocny ze nie dało się spać. I gdzieś z 3 tyg temu zacząłem czuć lęk przy tym bólu. Wcześniej mnie bolało wszytko ale nie czułem lęku. Poszedłem do lekarza który stwierdził zapalenie korzonków i dał mi leki. Trochę to pomogło ale mimo to że było lepiej dalej czułem lęk i tak do dzisiaj , do tego doszło jakby lekka DP, jakoś nie przejąłem się tym bo raz już przez to przechodziłem i wyszedłem z tego, jak DP przychodziło to stosowałem tetechniki co kiedyś i odpchodzilo. I tak jest do teraz raz jest jak to oleje zajmę się czymś to znika ale lęk też jest praktycznie cały czas jedynie jak przestaje mnie boleć to jakby znikał i tu pytanie czy to możliwe że od tego bólu, tych dolegliwości które trwały tyle miesięcy znowu nabawiłem się zaburzenia lękowego ? Czy to możliwe ? Bo jeszcze jedna kwestia raz poszedłem na saune po tym wyjściu wróciłem do domu, pierwszy raz od długie czasu przestały mnie boleć zatoki i mięśnie i ten lęk całkowicie odpuścił czułem się znowu normalnie.
ODPOWIEDZ