Witajcie. Mam pytanie, od 3 dni mam bóle głowy, okolice skroni i czoła. Wcześniej pojawiały mi się jakby błyski/ mroczki. Biore nervomix Control i paracetamol z kodeina. Trochę pomaga ale dalej się cały trzęse i mam kołysania w głowie. Ciśnienie mam lekko podniesione. Zmieniłem ostatnio stanowisko pracy w służbie zdrowia i mam od 2 tyg. zwiększenie obciążenia poza tym studiuje. Przeszedłem nerwicę lękowa z napadami paniki. Nie przypominam sobie takich objawów. Czy to coś robi mi się w głowie czy to nerwica znowu.... Boję się jakiejś choroby i śmierci. Nie umiem się wyciszyć. Błagam pomóżcie.

Bóle głowy mogą być od przeciążenia psychicznego, nadmiaru stresu - ciągłego myślenia/analizy.

Mam nadzieję że to tylko od tego. Czuję się okropnie jakbym się rozsypywal a było tak dobrze. Czuję momentami potężny płacz ale nie mogę płakać ani krzyczeć. Nie mogę uprawiać sportu bo jestem osobą niepełnosprawną.