Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

czy to napad lękowy?objawy nerwicy?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

12 lutego 2016, o 22:54

Witam serdecznie

jeszcze tydzien temu czlowiek był wesoły a od pon zaczely sie cuda dziac na poczatek pieczenie serca pozniej za kazdym razem kiedy bylo skanowanie serca bylo pieczenie ,wieczorem przez cala godz skanowanie cisn tetniczego ok 30 pomiarów wachania 117-157 uderzen puls 80-100,na drugi dzien doszly zawroty glowy caly czas w napieciu na nastepny dzien doszla powiedzmy biegunka 1-2 dziennie z uczuciem ze bulgocze cos w brzuchu z lewej strony sa gazy i napiecie ze zaraz bedzie biegunka ,serce minelo zawroty sa moze mniej skupiam sie na brzuchu dzis brak sil pojscia gdziekolwiek

moje sugestie w grudnia 2x morfologia byla robiona ,15-luty ide pierwszy raz oddac krew jako dawca kiedy zblizal sie termin coraz gorzej sie czuje(mozg insynuje ze cos znajda we krwi i nie pobiora) boje sie ze zaslabne
oprocz tego w tym tyg stres zwiazany z praca nie wiem czy to mozna logicznie powiazac?

powiem wam kiedy mialem tematy typu zawroty glowy i przypadlosci co 6mies teraz praktycznie co miesiac

w grudniu bo chodze na krew 2x w roku wyszlo ze hemoglobina miala 13,8 norma 14-18 po odebraniu wyniku powtarzam ale to tylko 0,2 ja mowie ok ale mozg mowi a dlaczego 2 mies wczesniej bylo 15,4?dojezdzajac do domu wchodzac na internet bylem, juz chory z bialaczka i innymi opcjami

na drugui dzien do rodzinnej Lekarz wybralem sie czekajac godzine Lekarz peta co tym razem sie stalo?a ja na to Pani Dr.słabe wyniki mam gdzie prosze pokazac no gdzie slabe to jest slaby wynik

jej tekst byl niemily zajmie sie Pan Swietami a nie szuka Pan dziury w calym wyszedlem idac do auta mowie no tak zdrowy jestem pieklnie w koncu Lekarz musi sie znac wchodzac do auta juz mi mozg podpowiada skad wiesz?jkazdy sie myli?sluchajcie niecaly tydzien znow na krew poszedlem nie wytrzymalem to juz bylo 5 raz w 2015 roku odbieram wynik hemoglobina jest 14,2 no juz mowie lepiej ale znow jakies MCV zanizone o 0,7%

obiecalem sobie ze do Maja 2016 nie ruszam mojej teczki z wynikami mamy 12Luty leze jak trup i nie mam wiary....oprocz tego jeszcze z 3x usg jamy brzusznej bylo robione

jesli u mnie cos dluzej trwa niz dzien dwa staje sie chory jest mi ciezko nie wiem czy ktos mial taka odmiane ale powiem wam jestem cholernie samotny w tym co czuje grono postrzega mnie jak wariata zamknalem sie w sobie dzis nie daje rady....

Pozdrawiam

Krzysztof
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

12 lutego 2016, o 23:03

Krystek spokojnie, po co ty szukasz chorób u siebie ,to najgorsze co może być cały czas tkwisz w kole lekowym, ja pamiętam jak się też bałam ze jestem na coś chora, bałam się wyników, ale kiedy się dowiedziałam ze to nerwica przestałam się bać, po co stwarzać sobie kolejne problemy, trzeba pokonać nerwicę a nie ja napedzac.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

12 lutego 2016, o 23:27

Joanna dziekuje za odp.bo znow mnie zaskoczylo nowym objawem z tym brzuchem, poza tym dlaczego czlowiek sie boi?powiem wam ze nigdy tak nie mialem, dopiero od 2005 roku tak to wszystko sie zaczelo,mam znajomych co gosc 17lat sie nie badal!!!!!!i jego wytlumaczenie po co mam sie wkurw..ze cos wyjdzie?to ja sie martwie za niego i mowie zonie jego wezcie idzcie rodzina cala na krew?a ona po co uspokoj sie i nikt nie slucha mnie.Joanna rowniez sluchalem audiobookow tu na forum niby wszystko czlowiek interpretuje ze faktycznie ma nerwice ale jak cos zaczyna sie dziac nie wiem moj mozg wie ze przestraszy mnie podwojnym widzeniem wiecie jakie to uczucie jakby 4 piwa sie wypilo do tego osowialy czlowiek,zataczam sie w galerii no mialem uczucie ze podloga sie rozjezdza.we wrzesnkiu byl bol oka 3dni oczyweiscie doszlo zawroty glowy studiowanie nety ze to rak oka bo akurat niestety mojego kolegi zona ma i dosukuje sie kropeczki i co?z NFZ termin trzy miesiace!!!!!!ja mowie chce mnie pani pogrzebac?chce dzis ok 50zł sie nalezy po wejsciu okazalo sie ze idealnie i co po wyjsciu na drugi dzien znikaja objawy sluchajcie to jest straszny klimat podejrzewam ze kobieta by nie wytrzymala i odeszla ale kiedy co rusz cos nowego dochodzi boje sie.Teraz akcja krwiodawcza jest dla naszego kolegi ze slaska bo ma bialaczke potrzebuje krwi i juz mialem sny ze Panie Krzysztofie nie mozemy pobrac od Pana cos wyszlo!!!!!ciesze sie ze moge tu sie wygadac opisac co mnie boli w danym momencie w zyciu codziennym nie da rady bo zatruwa sie komus zycie.Chcialbym Joanna zyc tym haslem COCO...i do przodu ale majac 36lat czuje sie jak x2,moja teczka z wynikami to skoroszyt!!!!!!nie wierze ze farmakologia mnie uszczesliwi szukam inej drogi ale czuje ciagly strach lek,teraz caly czas np skanuuje brzuch co zaraz bedzie i w ogole...smieszne ale prawdziwe
Awatar użytkownika
1987
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23

12 lutego 2016, o 23:46

Krzysztof. Podejrzewasz że kobieta czyli twoja żona by od ciebie odeszła jak byś jej powiedział wszystko? czy w sensie że ogólnie kobieta by nie wytrzymała z tymi objawami które masz.
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

13 lutego 2016, o 00:00

tak kobieta przyszła odwróciła by się bo kiedy temat przechodzi i czlowiek ochlonie to moze to zatruwac zycie ale nikt tego specjalnie nie robi to byl przyklad akurat zreszta kobiety tak maja w wiekszosci ma byc SUPERMAN i jak cos nawet doskwiera to nie mowic zreszta moja byla partnerka nie bylo juz rozmowy tylko idz do psychiatry...takze to temat zlozony a na ta chwile skanuje brzuch i to dyskomfort ,troche to brzmi narcystyczniw sluchiwanie sie w organizm ale chce to zostsawic raz na zawsze to jest za proste moja podswiadomosc wie jak mnie sploszyc i wszystko kiedy obiera odpowiednji tor znika w ciagu paru godz nie mam recepty moze czytajac posty cos mi sie nasunie ale wkurza mnie ze zycie ucieka ,problemy etc i to wszystko powoduje chyba ten stan chodz grzechem jest myslec o sobie bo ludzie naprawde cierpia.Reasumujac nie mam pomyslu na wyjscie z tego labiryntu,pijac tigera odrazu mi podpowiada ppodswiadomosc zachorujesz,pijac wodke podpowiada watroba...i powiem wam nie ma tego luzu co inni maja kupi flaszke i sie cieszy czy cokolwiek pojdzie na spacer czuje caly czas napiecie niezadowolenie.....
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

13 lutego 2016, o 00:06

Nie chce Cie pocieszać na okrętkę tylko powiem wprost. Droge do wyzdrowienia znasz ale mowisz że jej nie znasz bo jest dla Ciebie za trudna i chcesz coś innego co nagle pomoże. Mianowicie drogą jest nie robienie tych popieprzonych badań na to samo i w koło wiadomo że jak je robisz to czujesz się lepiej dlatego zaryzykować nie chcesz by w końcu przestać się badać bo to wiąże się z złym samopoczuciem lękiem etc.. Posty czytaj ale tam znajdziesz to samo co ci napisałem tyle że może dłużej i delikatniej zawarte i nie da Ci to wyzdrowienia z dnia na dzień.


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

13 lutego 2016, o 00:14

zapewne to prawda co piszesz...lecz przytaknac to jedno a drugie to zrealizowac no nic bede musial podjac wyzwanie niestety......
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

13 lutego 2016, o 00:44

Nie jest łatwo a wręcz bardzo trudno ale nie można też rzucać się na głęboką wodę zwłaszcza jeśli badań robisz dużo to nie możesz nagle przestać robić je wcale.. To znaczy móglbys ale nie uda się to raczej.. Lepiej działać wg jakiegoś planu i stopniowo się ograniczać i oswajać z emocjami ;)


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

13 lutego 2016, o 01:00

dziekuje za wsparcie wam wszystkim nic juz sie nie da dopisac trzeba rozpisac plan i tyle..dobranoc
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

13 lutego 2016, o 09:05

Krystek wiem co czujesz, ja jeszcze 3 lata temu co był jakiś objaw to oczywiście przepisywalam to do raka, zrobiłam badania w holandii które wyszły super ale wciąż jeszcze nie doeierzalam, wiec znów chodziłam po skierowanie na kolejne badania, mój lekarz miał mnie dość, niestety ja dalej czułam się okropnie bo nie potrafili tu w nl stwierdzić co mi jest, pojechałam wiec do pl, poszłam do lekarza laryngologa bo dokuczalo mi gardło, zresztą lekarz z prawdziwego zdarzenia który kiedyś był także rodzinnym, i wyobraź sobie ze ten tylko na mnie spojrzał i postawił diagnozę, nerwica z depresja, oczywiście jeszcze raz badania i u psychiatry, w tedy to trochę się uspokilam, ale prawda jest taka ze kiedy przyszłam na to forum zrozumiałam czym jest nerwica I odkąd tu jestem zaczęłam sobie radzić, krystek pamiętaj ze to wszystko jest w naszych głowach i jeśli uwierzysz w to że to nerwica ,to będzie ci łatwiej i powoli znajdziesz ta właściwą drogę ,teraz analizujesz każdy objaw i nieakceptujesz i boisz się ryzykować, nie daj się bo tak naprawdę to sam sobie krzywdę robisz, bo pomysl ile można trwać w tym lęku?przecież to jest meczarnia no nie da się tak żyć, nerwica tylko czeka kiedy ty znów zwatpisz kiedy dopadnie cie lęk bo ona się tym karmi, to ty jesteś tu najważniejszy, wiec pokaż ze ty tu zadzisz a nie nerwica.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

13 lutego 2016, o 19:42

masz rację problem tkwi właśnie w tym nakręcaniu się...tłumaczysz sobie jest wszystko ok ale np przed chwilą człowiek wszedł na wagę waga spadła od poniedziałku 2kg i już w głowie mętlik tak chudnięcie to początek choroby...to trudne żeby olać tak poprostu a pięknie by było mieć takie podejście jest to przejdzie....
ODPOWIEDZ