Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

czy leki rzeczywiscie pomagaja?

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

8 kwietnia 2016, o 21:29

zastanawiam sie nad pojsciem do lekarza, zeby mi jakies leki przepisal, bo nie daje rady... :grr:
czy komus pomogly leki na ataki paniki/leki spoleczne?
czy to raczej nic nie daje, jak sie czlowiek po tym czuje, nie przymulaja one zbyt?
czy po lekach zaczyna zwisac wszystko? czy moze terapia jest bardziej skuteczna
chodze na terapie, dopiero zaczelam (ktorys raz z kolei) i babka walkuje ze mna temat rodziny, ojca, matki, troche mnie to wkurza, bo ja te wszystkie zaleznosci, co z czego wynika i dlaczego znam, sama sobie to wszystko przeanalizowalam, wszystkie mechanizmy znam, wiem dlaczego ojciec taki byl, dlaczego matka, co z tego wyniklo, dlaczego mam problemy itd., ja to wszystko rozumiem, sama do tego doszlam; psychoterapeutka mi mowi, ze fajnie, super, ze ja to widze, te zaleznosci, ze duzo pracy sama wykonalam, ale wciaz ze mna walkuje ten temat; no i sobie mysle, ze moze lepiej gdybym zaczela lykac leki po prostu, bo mi uswiadomienie sobie tych wszystkich mechanizmow, ktore spowodowaly moje zaburzenia, nic nie daly
jesli sa jakies osoby, ktore mialy fobie i im leki pomogly, bede wdzieczna za rade
...
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

8 kwietnia 2016, o 21:48

powiem tak....bralam leki, zamulaly...jezeli nie dajesz rady proponowalabym wziasc i sie nimi wesprzec ale nie licz wylacznie na leki , nerwicy z nimi nie wygrasz. Polacz terapie z lekami to najlepsze rozwiazanie. Jezeli zdecydujesz sie na leki nie idz tez w leki uspakajajace sa bardzo zgubne i robia duze problemy. Piszesz , ze masz problemy z fobia spoleczna to jest sygnal abys poszla na terapie behawioralna bo sama dynamiczna ci nie pomoze. Musisz nauczyc sie i poznac pewne zachowana ,ktore nalezy zmienic aby nie popadac w wieksze lęki. Przerobisz behawioralna pozniej mozesz wrocic do dynamicznej sadze, ze u ciebie taka kolejnosc jest znaczaca.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

8 kwietnia 2016, o 21:51

dzieki martusia
...
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

8 kwietnia 2016, o 22:13

dodam jeszcze, ze ja mialam fobie spoleczna i nie raz jeszcze sie z nia borykam...nic nie jest takim lekarstwem jak przelamywanie lęku.Tylko, zeby to robic musisz nabrac odwagi i podejscia uczy o tym wladnie terapia biohewio...
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

8 kwietnia 2016, o 22:22

Uważam, że dobrze dobrany lek, ale już naprawdę w" ekstremalnej załamce" może bardzo pomóc. Wiem coś na ten temat bo sama byłam w takim stanie i mnie antydepresanty postawiły do pionu w ciagu dwóch tygodni, ale to było siedem lat temu i od tamtej pory nerwica uaktywniła się cztery razy. Jaki z tego morał???? One nie leczą,tylko zaleczają objawy na kilka miesięcy, czasem lat.Powinny tylko wspomagać wyjście z zaburzenia. Troche późno to zrozumiałam, ale lepiej późno niż wcale. Szkoda, że lekarze o tym nie informują...ale za to forum nadrabia straty ;)
Bo jak nie my to kto ????????
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

8 kwietnia 2016, o 22:31

Na ataki paniki bardzo dobre są mielone kozie kopyta! Poszukaj w historii forum - jest tam opisane jak przyrządzać, żeby działały na lęki tak jak planetoida, która zabiła dinozaury!

Poza tym musisz się na ten lęk otworzyć. Na ch.. Ci leki jeżeli boisz się ataków paniki? Leki spowodują, że przestaniesz je mieć, ale w rzeczywistości dalej będziesz się ich bała. Kiedyś odstawisz leki, ataki paniki wrócą, a Ty wrócisz na forum przestraszona i zaskoczona przebiegiem wydarzeń.

Przychodzi lęk? Usiądź sobie wygodnie (albo niewygodnie - jak lubisz), rozluźnij się i przywitaj z gąską. Możesz zamknąć oczy, żeby w wyobraźni skonfrontować się z tym skurwielem jeszcze mocniej. Powiedz mu "Chodź do mamusi! Bierz mnie! Napierd...j!". Wiesz co się wtedy stanie?

NIC.

Niech Cię przeszyje na wylot, wytrzęsie jak musi, whatever. Poddaj się mu. Nie broń przed niczym, nie powstrzymuj bo to go napędza. Daj mu się rozjechać jak błoto na ulicy. Kiedy odpuścisz kontrolę zobaczysz, że to tylko strach przed strachem i nic za nim nie stoi. Nie umrzesz, nie zwariujesz, nie zrobisz nawet kupy w majty. Przyjdzie, pójdzie, tyle. Im szybciej się na niego otworzysz tym szybciej zostawi Cię w spokoju i przestanie wracać.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
WWA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59

8 kwietnia 2016, o 22:38

Ja brałem leki i mnie nie przymulały, lęków silnych nie miałem ale jakieś jazdy jednak były. Leki + praca nad sobą da rezultaty. Natomiast u mnie było tak, że ok lęków nie było to i motywacji nie było żeby pracować i zmieniać swoje podejście. Odstawiłem leki i dosłownie pierwsza stresująca sytuacja wprowadziła mnie w taki stan, że 2 miesiące miałem z głowy. Teraz nie biorę nic i nadal mam głupie myśli ale już mną nie rządzą. Wszystko dzięki pracy nad sobą. Pzdr.
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

8 kwietnia 2016, o 23:19

Fobia spoleczna mija po lekach (jesli sie trafi w dobry) tylko na czas brania lekow- szczegolnie fobia. Fobia to styl spojrzenia na pewne rzeczy, wyuczne zachowania, nawyki, wszystko divovicki o tym w sumie mowia i chocby wlasnie terapia poznawcza jest dobra (chociaz ja nie korzystalem) ale zalozenia ma dobre.
Szczegolnie jesli mialas psychodynamiczna, przewlakowalas przeszlosc i teraz z nia sie trzeba tak naprawde pogodzic i zaakceptowac, rzadko kiedy poznawanie mechanizmow czemu tacy jestesmy cokolwiek zmienia, raczej ma to na celu spojrzenie na siebie inaczej i akceptacje.
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

9 kwietnia 2016, o 12:59

Jerry ale się uśmiałam, świetny post!!!! Dotarł do mojego szpiku kości.Zrozumienie tego to 90% sukcesu, a Ty tak to wytłumaczyłeś że będąc w lęku wyzdrowialabym w sekundę. Brawo!!!!
Bo jak nie my to kto ????????
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

9 kwietnia 2016, o 13:28

Kasia1977 pisze:Jerry ale się uśmiałam, świetny post!!!! Dotarł do mojego szpiku kości.Zrozumienie tego to 90% sukcesu, a Ty tak to wytłumaczyłeś że będąc w lęku wyzdrowialabym w sekundę. Brawo!!!!
Cieszę się jeśli pomogło :) Do usług.

PS. Mam mielone kozie kopyta na sprzedaż po 15 zł kilo, organiczne za 25.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

9 kwietnia 2016, o 18:08

to ja chetnie organiczne zakupie
a jak sie je zazywa? herbatke sie zaparza, wciaga nosem, czy wciera w dziasla?

czyli ze nie ma sensu sie bawic w leki jak nie jest to jakas niewiadomo jaka fobia
mi sie ona wlacza tylko czasami, w pewnych sytuacjach, jak np. ide do supermarketu kupowac jedzenie (wole nie mowic dlaczego tak mam, bo wstyd normalnie)
czuje sie wtedy jak debilka, probuje zachowywac sie normalnie, a tu kurcze zawsze mi sie to gowno wlacza, zwlaszcza jak jestem sama i nie mam nikogo obok, zeby moc pogadac, a stanie w kolejce, wystawianie produktow na pasek, czekanie, no masakra, najchetniej bym uciekla wtedy

zastanawiam sie, czy da rade sie z tego calkowicie wyzwolic, czy moze ludzie co wyszli z fobii wpadaja w innego rodzaju nerwice i tak az do starosci, a potem alzheimer dopada,
tak mi to gowno zycie ograniczylo, strasznie, tyle lat juz, niby zyje, ale to jak zycie na pol gwizdka :(
...
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 kwietnia 2016, o 19:55

Jerry pisze:Na ataki paniki bardzo dobre są mielone kozie kopyta! Poszukaj w historii forum - jest tam opisane jak przyrządzać, żeby działały na lęki tak jak planetoida, która zabiła dinozaury!

Poza tym musisz się na ten lęk otworzyć. Na ch.. Ci leki jeżeli boisz się ataków paniki? Leki spowodują, że przestaniesz je mieć, ale w rzeczywistości dalej będziesz się ich bała. Kiedyś odstawisz leki, ataki paniki wrócą, a Ty wrócisz na forum przestraszona i zaskoczona przebiegiem wydarzeń.

Przychodzi lęk? Usiądź sobie wygodnie (albo niewygodnie - jak lubisz), rozluźnij się i przywitaj z gąską. Możesz zamknąć oczy, żeby w wyobraźni skonfrontować się z tym skurwielem jeszcze mocniej. Powiedz mu "Chodź do mamusi! Bierz mnie! Napierd...j!". Wiesz co się wtedy stanie?

NIC.

Niech Cię przeszyje na wylot, wytrzęsie jak musi, whatever. Poddaj się mu. Nie broń przed niczym, nie powstrzymuj bo to go napędza. Daj mu się rozjechać jak błoto na ulicy. Kiedy odpuścisz kontrolę zobaczysz, że to tylko strach przed strachem i nic za nim nie stoi. Nie umrzesz, nie zwariujesz, nie zrobisz nawet kupy w majty. Przyjdzie, pójdzie, tyle. Im szybciej się na niego otworzysz tym szybciej zostawi Cię w spokoju i przestanie wracać.
Jerry, świetny wpis!!!! ;col

Przychylam się w 100%. Leki zniwelują ataki paniki, lęki, ale co z tego, jak tu o nie to w tym chodzi żeby przed tym uciekać - bo i nie ma po co, to nic strasznego :-)

Estera, za bardzo traktujesz to jak zło, które musisz zniszczyć, pozbawić się go. Rób dokładnie tak jak napisał Jerry - witaj się po przyjacielsku z lękiem! Zobaczysz, że zgłupieje :-) Jak to Divin powiedział na jednym nagraniu: jakby lęk miał oczy to by zrobił wytrzeszcz :DD
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

9 kwietnia 2016, o 21:25

skoro tak wszyscy o tym piszecie, ze to najlepsza metoda, bede musiala i ja sprobowac
...
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

9 kwietnia 2016, o 23:28

Estera pisze:to ja chetnie organiczne zakupie
a jak sie je zazywa? herbatke sie zaparza, wciaga nosem, czy wciera w dziasla?
Najlepiej moczyć w occie winnym, po 2 dniach zredukować na małym ogniu i jak zrobi się galaretka to wystudzić i wcierać w pośladki.
Estera pisze:(wole nie mowic dlaczego tak mam, bo wstyd normalnie)
czuje sie wtedy jak debilka, probuje zachowywac sie normalnie, a tu kurcze zawsze mi sie to gowno wlacza,
Jak wstydzisz się mówić to słabo, a nazywanie siebie debilką w niczym Ci nie pomoże. To jeden z większych błędów jakie popełniamy brodząc w nerwicy. Nie nazywaj się obraźliwie. Masz być swoją kumpelą, a nie katem.
Estera pisze:zastanawiam sie, czy da rade sie z tego calkowicie wyzwolic, czy moze ludzie co wyszli z fobii wpadaja w innego rodzaju nerwice i tak az do starosci, a potem alzheimer dopada,
No niestety - jak wyjdziesz z nerwicy to dostaniesz wodogłowia...
Skąd pomysł, że jak wyzwolisz się z lęków to dojedzie Cię coś innego? Jak nauczysz się siebie i pokonasz lęki czy gorsze strony narcyzmu (np. samobiczowanie) to powinnaś mieć całkiem fajne, bo świadome życie.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

10 kwietnia 2016, o 20:09

dzieki Jerry za kilka slow prawdy...
a mozna spytac czy ty juz jestes po nerwicy?
...
ODPOWIEDZ