Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ktoś tak miał?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

30 marca 2015, o 21:53

miśka pyśka, 5 miesięcy to i tak dobry 'staż'.. u niektórych trwa to wiele dłużej, jak np w moim przypadku.. liczę,że od września 2012 tak na serio, silnie, z jakimiś przerwami 'łagodniejszymi', kiedy to świat chcę podbijać, bo nie 'mam większych lęków'.. lęki jednak wracają, często tak o po prostu, lubią o sobie przypominać, te stare, ale ostatnio coraz to nowe.
Wy też macie takie poczucie,że to już tak będzie? Że to część nas..
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
miśka pyśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 22 marca 2015, o 12:03

30 marca 2015, o 22:43

Natręty mam od ok. 7 lat, jednak nerwica jest od 5 miesięcy. Co do natrętów to też sceptycznie podchodzę do tego, ze szybko znikną albo że znikną w ogóle. Pamietam, że rok temu uprzytomniłam sobie, że ich nie mam całkowicie. Ale jest za to nadzieja ;)
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

31 marca 2015, o 15:11

Wszystko nam minie :) wyjdziemy z jednego gówna i reszta też zniknie zobaczycie ;) każdy ma chwilę załamania: że to już nie minie to tamto siamto. Ale minie. :D
Ktoś tu pisał na forum właśnie o tym, że wstajemy rano i jest kilka sekund na ludzie, albo nawet sekunda, później się włącza skanowanie i znów to mamy :D ale skoro da się o tym zapomniec i to stracić to znaczy że idzie to przebić ;) więc kiedyś wpadniemy w wir zajęć kiedy już nam to trochę wiecej zejdzie i już przeżyjemy jeden dzień, drugi trzeci i będzie NORMALNIE.
Sam czasem w to wątpię, ale z reguły wierzę i mam nadzieje ;)
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

31 marca 2015, o 15:14

Kanik daj mi trochę swojego podejścia bo ja wlasnie nakrecilam sie na potęgę !!!!
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

31 marca 2015, o 15:31

Wiesz ja swoje za chwilę pewnie stracę też :D
Ale wiesz co zauważyłem, mam to od około 7msc. Nie zwariowałem, nic mi się nie stało, żyję. Może czuję się niekomfortowo, ale skoro dałem radę tyle czasu to co mi więcej grozi :D
Victor kiedyś pisał że mu powiedziano że może do końca życia to będzie miał to co ma zrobić....
taka prawda, co mam poradzić jeśli dalej mnie moje ręce będa wkurzać i bede sie zle czul, zycie odbieral w kilku procentach, no co poradzimy na to :D da się żyć więc jest znośnie ;) nic nie poradzisz na swoje leki, mozesz pozwolic im byc... a one znikną ;D
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

31 marca 2015, o 16:50

Wiesz to jest jakaś metoda ale jak udaje ci sie olac to ze patrząc na cos na codzień to cię wkurza? Ja nie mam problemu z derealizacja akurat
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

31 marca 2015, o 22:02

Hm.. nijak :D patrze na moja dziewczyne i mniebprzeraza w jakis sposob, twarz ze wyglada tak a nie inaczrj. Sposob w jaki patrze jest straszny, sam obraz dookola mnie nic wiecej sam siebie nie widze itd. Czy ja istnieje... :D i tak w kolko wszystko mnie straszy. I to jest przrazajac, ale tlumacze sobie: ze to od dd o zr kiedys to minie. I tyle inaczej sie nie da. Mnie dalej to straszy ale jakos powoli do przodu. Czesto sam mam lek przed tym ale probuje jakos i nie ma zle :)
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

Panikarra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 361
Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27

31 marca 2015, o 23:33

To chyba jednak mam problem z derealizacja . Bo wlasnie świat mi sie jakis taki momentami wydaje obcy jak zza szyby . Tylko na ten problem zwracam uwagę mniej niz na te cholerne natrety
kanik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06

31 marca 2015, o 23:41

Ja pierwsze sie balem derealozacji bo byla mocna, pozniej zeszla troche i wyszly inne pierdulko, natrety. Itd. Z czasem z mega problemu rozbilo sie na kilka innych. Wszystko straszne, sposob patrzenia. Ze jestesmy jakby samymi oczami itd. Ale wrzucam to do wora dd, bo wczesniej trgo nie mialem i jakos leci :)
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."

"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"

"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."

ODPOWIEDZ