Masz tak bo tak jest to jest stan zagrożenia umysłu ..polecam Nagrania chłopaków na YouTube ...słuchaj i wyciągaj wnioski . Napewno widziałas niejeden film wojenny a tam żołnierzy w akcji ...to właśnie twój stan ..huśtawka emocji , strach , lęk plus brak sił . To w ciul normalne a do tego tez otepiają cie Antydepresanty bo nie ma się co oszukiwac to nie są TicTaci. Dasz rade wszystko ale ze stoickim spokojem i bez presji .Ona29 pisze: ↑21 stycznia 2020, o 09:06Dlaczego mam wrażenie że się zmieniłam że nie jestem już ta samą osobą? Nie wiem czy tak rzeczywiście jest czy to mój wymysł. Zaczęłam się izolować. Nie chcę się spotykać ze znajomymi, nawet z rodziną. W zeszły weekend była u mnie koleżanka chcialam żeby już pojechała czułam że coś jest ze mną nie tak ze nie umiem już normalnie rozmawiaćnaprawdę nigdy taka nie byłam. Nawet kiedy nie myślę i mam jakby pustkę w głowie podświadomie czuję że coś się dzieje niedobrego. Terapię mam behawioralna.... Dzisiaj mam zebranie w szkole u syna, nie wiem jak dam radę tam wysiedzieć
![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
czy to kiedyś się skończy..
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Pewnie ze możesz ...nikt ci nie mówi ze masz to robić
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Być może ale jak już zaczęłas kuracje to tez nie rezygnuj po 2 tyg bo to też nie wpływa dobrze na umysł .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Tej nocy prawie nie spałam pomimo leku... Budziłam się co godzinę o 1 wzięłam alprox 0.25 (afobam) i spałam do 4. Od 5 byłam w pracy godzinę temu ponad wróciłam i wzięłam dwa 0.25 żeby pospać bo czułam się bardzo zmęczona ale nic...
I tak jest od dłuższego czasu... Dlaczego nie działają leki
kiedyś spałam normalnie kiedy chciałam
czy ja już nigdy nie będę normalnie spać? Może powinnam zrobić jakieś dokładne badania dziś mam neurologa
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Im bardziej będziesz się nakręcała na tą bezsenność tym większy będziesz miała problem. Spróbuj trochę odpuścić temat, bo obecnie nadajesz tym myślą taką wartość i tworzysz taką presje, że nie może być inaczej. Wiele osób w stresujących momentach ma problemy ze snem, ale Twoja lękowa perspektywa nakręca myśli w rodzaju "czy ja już nigdy nie będę normalnie spać?".
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Starałam się bywały dni że było ciut lepiej spałam 5 godz ciągiem ale ten sen na skutek chyba leku jest dla mnie inny mam koszmary dziwne sny których nie do końca pamiętam tylko jakieś strzępki... Ale w dzień dalej nie mogłam ( kiedyś bez problemu zasypialam po pracy) dlaczego nie działają leki?
Zaburzenia snu mam od 11.12 tak nagle to się stało bo wcześniej spałam aż za długo... Wstałam i mówię sobie ze godzę się z tym co mi jest ale ciągle płaczę bo już naprawdę mam dosyć. Tak bardzo chce żeby to się wkońcu skończyło. Chcę być normalna 
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Ja przez takie nakręcanie się nie spałem tydzień. Kilku minutowych drzemek już wcale nie liczę, bo i tak nie regenerowały organizmu. Po czasie poprostu to olałem. Teraz śpię całą noc, czasami się wybudze w nocy, ale zaraz zasypiam. Z benzo bym uważał, bo w niczym nie pomogą a jedynie zamaskują objawy i nie na długo. Przez cały okres zaburzenia wziąłem tylko jedną, żeby tylko sprawdzić jak działająOna29 pisze: ↑21 stycznia 2020, o 11:40Tej nocy prawie nie spałam pomimo leku... Budziłam się co godzinę o 1 wzięłam alprox 0.25 (afobam) i spałam do 4. Od 5 byłam w pracy godzinę temu ponad wróciłam i wzięłam dwa 0.25 żeby pospać bo czułam się bardzo zmęczona ale nic...I tak jest od dłuższego czasu... Dlaczego nie działają leki
kiedyś spałam normalnie kiedy chciałam
czy ja już nigdy nie będę normalnie spać? Może powinnam zrobić jakieś dokładne badania dziś mam neurologa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Źle zareagowałam na ssri w listopadzie odstawilam po 3 tyg i lekarz wypisal mi mirzaten antydepresant który ma działać na sen pierwszy tydz dwa coś tam lepiej było teraz znowu jest to samo
ja już myślę że na mnie nie działają leki. Mam myśli że chce żeby mnie dobrze zdiagnozowali i zaczęli leczyć tak jak trzeba bo chce normalnie żyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
Skonsultuj z lekarzem bo może chodzi tylko o dawkę benzo. Z tego co przeczytałem to max bierzesz 0,5 mg to nie jest wcale jakoś dużo moim zdaniem. Z benzo nwm czy wiesz jest też problem z tolerancja (z czasem potrzebujesz większej dawki leku aby poczuć się lepiej). Bierzesz jakiś antydepresant również także jak byś chciała zwiększyć benzo to konieczne skonsultuj to z lekarzem. Na efekty srri trzeba czekać długo. 3 tygodnie to nie dużo. Chce Ci powiedzieć że masz typowa nerwicę lękowa. To co piszesz i jak się zachowujesz to są cechy typowej nerwicy. Czujesz że jesteś inna osoba niż byłaś, czyli czujesz się dokładnie tak jak każdy w stanie lękowym, nie wiem czy miewasz też stany Derealizacji, depersonalizacji w skrócie czy odczuwasz zmiany w postrzeganiu świata że jest w jakiś sposób inny, zmieniony oraz również takie zmiany względem swojej osoby ? Jeśli tak to nie bój to też nic poważnego, po prostu to są Stany odcięcia które są również od nerwicy i da się z nich wyjść


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Swoją historię po krotce opisalam w temacie "zaburzenia lękowe, depresja, schizofrenia?" jakbyś chciał zerknąć... Szczerze nie wiem czy to nerwica, depresja czy jeszcze gorzej... Jednak dalej będę mieć nadzieję że uda mi się z tego wyjść... MusiNowy7 pisze: ↑21 stycznia 2020, o 12:59Skonsultuj z lekarzem bo może chodzi tylko o dawkę benzo. Z tego co przeczytałem to max bierzesz 0,5 mg to nie jest wcale jakoś dużo moim zdaniem. Z benzo nwm czy wiesz jest też problem z tolerancja (z czasem potrzebujesz większej dawki leku aby poczuć się lepiej). Bierzesz jakiś antydepresant również także jak byś chciała zwiększyć benzo to konieczne skonsultuj to z lekarzem. Na efekty srri trzeba czekać długo. 3 tygodnie to nie dużo. Chce Ci powiedzieć że masz typowa nerwicę lękowa. To co piszesz i jak się zachowujesz to są cechy typowej nerwicy. Czujesz że jesteś inna osoba niż byłaś, czyli czujesz się dokładnie tak jak każdy w stanie lękowym, nie wiem czy miewasz też stany Derealizacji, depersonalizacji w skrócie czy odczuwasz zmiany w postrzeganiu świata że jest w jakiś sposób inny, zmieniony oraz również takie zmiany względem swojej osoby ? Jeśli tak to nie bój to też nic poważnego, po prostu to są Stany odcięcia które są również od nerwicy i da się z nich wyjśćWięc albo te zmiany są spowodowane przez dd, jeśli jednak uważasz że nie masz stanow odrealnien to może to być tylko od nerwicy. Dlaczego ? Każdy w nerwicy wchodzi w inny stan umysłu. W stan całkowitego zagrożenia. To że nie chcesz z nikim rozmawiać, ucinasz kontakt z ludźmi to jest klasyk nerwicowy który sam mam i doskonale znam. Nie martw się, korzystaj z wiedzy z forum i YouTube. Z wszystkim sobie poradzisz i wyjdziesz z tego
![]()
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
A jakbyś miała np. katar i bardzo byś chciała czuć się jak przed katarem to płaczem byś to zmieniła?Wstałam i mówię sobie ze godzę się z tym co mi jest ale ciągle płaczę bo już naprawdę mam dosyć. Tak bardzo chce żeby to się wkońcu skończyło. Chcę być normalna
Wcale się z tym nie godzisz, a powinnaś przyjąć raz i na zawsze, że przy zaburzeniu lękowym pojawiają się kłopoty ze snem, większość osób na forum to miała i Ci co się z tym uporali piszą jedno i to samo tj. wrzuć na luz. Przestań się nakręcać, latać po lekarzach, płakać i myśleć, że ło matko co teraz będzie, bo w ten sposób sama sobie szkodzisz. Serio nie rozumiesz, że przy takiej presji nie ma szansy żebyś normalnie poszła spać i że sama sobie tą presje tworzysz swoim niewłaściwym podejściem.
A co Ci mają Twoim zdaniem zdiagnozować i dać?Mam myśli że chce żeby mnie dobrze zdiagnozowali i zaczęli leczyć tak jak trzeba bo chce normalnie żyć.
Ja bym na Twoim miejscu nie brała benzo, no ale to ja.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Wysłałam meila lekarzowi o tym jak się czuje itd odpisał mi
"zaburzenia nastroju z tak silnym nasileniem leku to poważna choroba dlatego ja leczymy. Schiz pani nie ma" bo może wydać się to śmieszne ale oczywiscie napisałam o swoich wątpliwościach... "zaburzenia nastroju" 

??