Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to jest depersonalizacja czy może jednak coś gorszego?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
mrunban
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01

28 października 2019, o 03:12

Szukałem po necie i znalazłem forum i postanowiłem zapytać co o tym myślicie. 5 lat temu a mam 29 lat pierwszy raz zapaliłem marihuanę, dostałem wtedy dziwnego stanu i poczucia, że umieram. Nie umiem tego opisać słowami ale czułem pewność, że coś mi się stało z psychiką. Już wtedy trochę szukałem w sieci ale przeczytałem, ze po narkotykach tak jest. Po kilku dniach przeszło.
Potem 2 lata później znowu zapaliłem i wypiłem dużo alkoholu i tym razem jak mnie trafiło to trzymało miesiąc czasu, naczytałem się wtedy o schizofrenii i może dlatego. Najbardziej co mnie męczyło to myśli, że wszystko jest nieprawdziwe i nierealne a ja utknąłem między jakimiś przestrzeniami. Choć wiedziałem oczywiście, ze to tylko moje wyobrażenia. I w końcu pół roku temu, duży stres z powodu choroby mojego taty i znowu pojawiła się marihuana i tym razem przyszedł atak paniki. Pojechałem na pogotowie, zrobili badania i oczywiście stwierdzili, że nic się nie dzieje. Przeszło ale po 7 dniach samoistnie nagle rano wstałem i odczułem silne poczucie niepokoju. Potem w ciągu dnia nie mogąc znaleźć miejsca, doszła mi szyba i poczucie tego, ze jestem jakiś nieobecny w tym miejscu gdzie się znajduję. i tak mnie męczy to do dziś. Byłem u psychiatry i stwierdził zaburzenia lękowe i dostałem lek elicea ale jestem na 20 mg od 3 miesięcy i nic. Najgorzej mnie martwi, że samopoczucie to jakie teraz mam nie przyszło od razu po ataku ale po 7 dniach. Czułem się dobrze i nagle cyk jakby coś się przełączyło w mózgu, dlatego bardzo się boję, że te palenia (w małej ilości, w życiu 5 razy) jednak zaszkodziły mi na mój mózg. Zaczynam coraz więcej czytać o chorobach bo nie moge znaleźc uzasadnienia dla tego co się mi stało. Gdyby to przyszło po ataku to co innego ale po 7 dniach, to jaki ma to związek z atakiem paniki?
Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki. Ah i dodam, ze jeszcze nie czuję też tak do końca siebie ale nie są to takie typowe objawy jak ma wiekszosc osób.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

28 października 2019, o 10:28

To nie musi być tak że pojawia się coś od razu po ataku paniki. Było tu wiele historii że większe objawy pokazują się po trzech dniach czy tygodniu. Nie pal więcej a te objawy jakie opisujesz to zwykłe zaburzenie emocji, nie ma w tym nic gorszego. Sam takie objawy miałem i wiele więcej, dlatego poczytaj materiały o mechanizmach wyja-nienia-mechanizmow-zaburze-odburzanie-rozwoj.html może na początek to bo masz tu opisane, ze własnie nie jest wszystko związane tylko z atakiem paniki. reakcja-walcz-uciekaj-czyli-nerwica-atak-t3411.html i to mechanizm-kowy-charakterystyka-t5227.html
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
mrunban
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01

28 października 2019, o 15:00

Dzięki za odp, najgorsze, że mnie ciągnie do czytania o schizofrenii albo o jakiś chorobach mózgu. Spróbuję zamiast tego poczytać może własnie coś o nerwicy. ty też to miałeś od trawki, dobrze wyczytałem?
md85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 17:24

18 listopada 2019, o 22:38

Wg mnie masz lekka depersonalizacje ze stanami lękowymi do tego stres z powodu twojego taty i dlatego takie stany które opisujesz mogą jeszcze wracać . Z tego co piszesz Jesteś chyba osobą wrażliwą dlatego nie czytaj książek o schizofrenii bo niepotrzebnie bedziesz robić sobie zamieszanie w głowie. Niechce niczego sugerować ale raczej powinieneś stronić od używek, wydaje mi sie że nie są na twoją wrażliwość. Nie znam Cie ,niewiem co robisz w życiu ale z własnego doświadczenia wiem ze im więcej zajęć tym szybciej takie stany mijają, nawet długie wielogodzinne spacery potrafią zdziałać cuda.
ODPOWIEDZ