Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
Mam tak samo. Jednego dnia czuje ze nie kocham a boje sie i nie chce go puścić na szkolenie 200 km od domu.. Boje sie wszystkiego... Boje sie ze zamieszkamy razem a ja go zostawie, boje sie ze zepsuje mu zycie...laure pisze:Nic. Strach przed byciem z nim w jednym pomieszczeniu, wspólnym życiem.do niego nic.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
Nie moge sie patrzeć na jego zdj... Denerwuje sie od razu.. Nie chodzi mi o to ze czuje niechęć bo tak nie jest.. Po prostu jestem nie spokojna..
-- 22 lutego 2017, o 17:27 --
Nawet jak o tym rozmawiam to bardziej mi zle.. Dlatego też staram sie nie wnikac w to.. Zyc normalnie
-- 22 lutego 2017, o 17:27 --
Nawet jak o tym rozmawiam to bardziej mi zle.. Dlatego też staram sie nie wnikac w to.. Zyc normalnie
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
Lepiej tego nie analizować, masz racjękamila1998 pisze:Nie moge sie patrzeć na jego zdj... Denerwuje sie od razu.. Nie chodzi mi o to ze czuje niechęć bo tak nie jest.. Po prostu jestem nie spokojna..
-- 22 lutego 2017, o 17:27 --
Nawet jak o tym rozmawiam to bardziej mi zle.. Dlatego też staram sie nie wnikac w to.. Zyc normalnie

a powiedzcie mi, czy ktoś z was miał takie mysli, czy miłość istnieje i w ogóle?

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
Hahaa nieee, ja nie mialam.justi2212 pisze:Lepiej tego nie analizować, masz racjękamila1998 pisze:Nie moge sie patrzeć na jego zdj... Denerwuje sie od razu.. Nie chodzi mi o to ze czuje niechęć bo tak nie jest.. Po prostu jestem nie spokojna..
-- 22 lutego 2017, o 17:27 --
Nawet jak o tym rozmawiam to bardziej mi zle.. Dlatego też staram sie nie wnikac w to.. Zyc normalnie
a powiedzcie mi, czy ktoś z was miał takie mysli, czy miłość istnieje i w ogóle?

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
Laure, to dalej nerwica. Uwierz, ze jak czytam Twoje wpisy to jakbym widziala siebie. Kropka w kropke. Rowniez nie moglam sie skupic na Dziecku, ktore rozwijalo mi sie w brzuchu, nic a nic nie czulam ciazy. Musialam udawac, ze sie ciesze, ze cieszy mnie kupowanie ubranek, czytanie ksiazek o ciazy itp. A tak nalrawde nie obchodzilo mnie nic innego, tylko fakt, czy kocham Narzeczinego. W tej chwili Nasz Syn ma juz rok, ja tych mysli mam coraz mniej. Ze wzgledu na dd niestety nie czuje milosci doa Chlopakow, ale wiem, ze ich kocham. Czasem mam przeblysk uczuc, to milosc az uszami wychodzi takze jest o co walczyc. BardzO Cie rozumiem i ogromnie wspolczuje, bo przechodzilam to samo, ale naprawde da sie. Ty bierzesz leki, ja nie bralam, masz forum, wdrazaj wiedze w zycie. I mialam to samo, z tym, ze mielismy brac kredyt na mieszkanie "ale jak ja mam brac wspolny kredyt jak nie wiem czy kocham, przeciez nie zostawie Go z dlugami", z reszta nawet kupno pralki bylo mega stresem, bo jak ja mam kupowac wspolna pralke jak.nie wiem czy razem bedziemy. Znam to
Bedzie dobrze, tylko sie nie poddawajcie.

Bedzie dobrze, tylko sie nie poddawajcie.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
to też normalnelaure pisze:szpagat: Ciebie też słabiło na myśl o ślubie? nie mogłaś oglądać nic romantycznego? Ja tak mam teraz. wszystko mnie wkurza albo smuci.

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 115
- Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29
Prosze was o pomoc. Od ponad roku mam nerwice lekowa. Przerabialam juz wiele ale najgorsze jest to, ze od ponad roku czuje obojetnosc do wlasnych dzieci. Mecze sie z tym strasznie! Przeciez byly dla mnie calym swiatem! Ciagle wspominam mile chwile spedzine z nimi, przytulam,caluje i czekam kiedy cos poczuje! A tu nic! Czy juz zostanie tak na zawsze, pomozcie prosze.
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Hej
pewnie że nie zostanie.. nerwica atakuje zawsze najważniejsze dla nas wartości tym samym u Ciebie miłość do dzieci, co spowodowało ze fikcyjnie przestałaś odczuwać do nich miłość, troskę a zaczęłaś czuć obojętność, nerwica zawsze robi nam na przekór i atakuje rzeczy dla nas najbardziej istotne, staraj się żyć normalnie i przestań się tak tym przejmować to emocje wrócą. Nagrania DivoVic masz na samej górze forum - polecam przestudiować 


Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Gona, masz odcięte emocje, a,w stanach nerwicowych to zupełnie normalne. Nie daj się zwodzić tym myślom, bo nie ma w nich ani grama prawdy. Sam fakt, że zaatakowały właśnie Twoje uczucia do dzieci jest najlepszym dowodem, że bardzo je kochasz, bo nerwica atakuje tylko mega ważne sprawy, inaczej nie miałaby pożywki lękowej. Jak nerwica minie, wrócą też uczucia. Nie poddawaj się, bo masz dla kogo walczyć 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.