Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Kaja123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 11 listopada 2018, o 10:19

15 kwietnia 2019, o 18:45

Z mojego doświadczenia wiem ze czasem to nie jest tak ze nerwica w jakiś sposób wymyśla rzeczy których nie ma. Czasem te rzeczy są, sa wady partnera, sa problemy w związku a nerwica je zwyczajnie WYOLBRZYMIA. I trzeba na to spojrzeć z dystansem.
Z tego co opisujesz to rzeczywiście może i twój facet nie zachował się idealnie ale gdybys nie była zaburzona to powiedziałabys sobie okej Trudno kazdy ma wady. A ty już od razu gadasz o toksyczności która uniemożliwia ci być z partnerem. To nerwica! Nie ufaj jej
Adel11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 19:03

15 kwietnia 2019, o 18:50

whiteHusar pisze:
14 kwietnia 2019, o 17:14
Też macie tak, że w obecności tej osoby macie uczucie ze chcecie byc "wolni"?
Pewnie. To są etapy. Czepia się wszystkiego.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

16 kwietnia 2019, o 21:46

Miał ktoś ciężkie poranki w których natłok myśli "nie chce, zerwij" byl tak duży ze zgodana to dawala ulge i spokój i dochodziło sie do tego ze to prawda?
Tego pewnie nie mieliście
Adel11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 19:03

16 kwietnia 2019, o 22:12

whiteHusar pisze:
16 kwietnia 2019, o 21:46
Miał ktoś ciężkie poranki w których natłok myśli "nie chce, zerwij" byl tak duży ze zgodana to dawala ulge i spokój i dochodziło sie do tego ze to prawda?
Tego pewnie nie mieliście
Regularnie. Chleb powszedni.
Awatar użytkownika
Sky22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 15 kwietnia 2019, o 00:23

16 kwietnia 2019, o 22:56

whiteHusar pisze:
14 kwietnia 2019, o 17:14
Też macie tak, że w obecności tej osoby macie uczucie ze chcecie byc "wolni"?
Ostatnio bardzo często 😥😥
''Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać"
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

17 kwietnia 2019, o 19:26

A macie myśli, że np. jak nie napiszesz do tej osoby to znaczy ze nie kochasz. ?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

17 kwietnia 2019, o 23:22

whiteHusar pisze:
17 kwietnia 2019, o 19:26
A macie myśli, że np. jak nie napiszesz do tej osoby to znaczy ze nie kochasz. ?
Nie lepiej zamiast zadawać kolejne pytanie "a macie tak, że...?" zacząć od podstaw nerwicy natręctw, przewałkować mechanizmy? Na zdrowie wyjdzie :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

18 kwietnia 2019, o 06:50

katarzynka pisze:
17 kwietnia 2019, o 23:22
whiteHusar pisze:
17 kwietnia 2019, o 19:26
A macie myśli, że np. jak nie napiszesz do tej osoby to znaczy ze nie kochasz. ?
Nie lepiej zamiast zadawać kolejne pytanie "a macie tak, że...?" zacząć od podstaw nerwicy natręctw, przewałkować mechanizmy? Na zdrowie wyjdzie :friend:
Nie, bo ja tylko potwierdzam że nie kocham, bo takie o objawy jak niechęć itp. To nie moze wytwarzać nerwica
karoolpl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 408
Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22

18 kwietnia 2019, o 13:16

whiteHusar pisze:
18 kwietnia 2019, o 06:50
katarzynka pisze:
17 kwietnia 2019, o 23:22
whiteHusar pisze:
17 kwietnia 2019, o 19:26
A macie myśli, że np. jak nie napiszesz do tej osoby to znaczy ze nie kochasz. ?
Nie lepiej zamiast zadawać kolejne pytanie "a macie tak, że...?" zacząć od podstaw nerwicy natręctw, przewałkować mechanizmy? Na zdrowie wyjdzie :friend:
Nie, bo ja tylko potwierdzam że nie kocham, bo takie o objawy jak niechęć itp. To nie moze wytwarzać nerwica
No to pozdro z takim podejściem, to z każdą pierdoła, odczuciem będziesz tu przyłaził i pytał, w innych wątkach o innych. Jak najbardziej może wytworzyć, zapoznaj się ze schemat wpływu myśli na reakcje organizmu, wyobrażenia, wszystko, czasami myśli powodują odczucia, a czasami same odczucia potrafią odpalać myśli, to wszystko jest ze sobą skorelowane, tak nas stworzyła natura, o tym tak samo masz pełno materiałów na forum i na yt. To co Ci napisała @katarzynka to jak najbardziej podstawa którą trzeba znać, bo później albo piszesz takie głupoty.
Jak chcesz potwierdzenia że nie kochasz, to szukaj go u siebie wyłącznie. Jeżeli faktycznie nie kochasz i nie jest to podszyte nerwicą, to powinieneś to wiedzieć sam wewnętrznie, a tu to Ci nikt nie powie, czy faktycznie tak jest czy nie. Tym bardziej jeżeli ktoś napisałby Ci że tak nie kochasz, Ty weźmiesz to za prawdę i tak postapisz, bez własnego zastanowienia i osądzenia, to świadczy wyłącznie źle o Tobie, tu jedynie ktoś może Ci podpowiedzieć jak to wygląda/wyglądało z jego punktu widzenia, podać opinie, a to już Ty jesteś tym ostatecznym medium które podejmuje decyzję i nikt za Ciebie decyzji jakiejkolwiek nie podejmie.

Niechęć może "wytwarzać" nerwica, nawet sobie nie wyobrażasz jak wielką, dopiero przebicie muru pokazuje tą cała iluzję :)
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

18 kwietnia 2019, o 13:59

Myśli to juz pikus bo odczucia i czucie mówi, wiec...

Tylko ciężko się z tym pogodzić i tyle. Chyba można sie bać tego co sie czuję, hm?
Adel11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 19:03

18 kwietnia 2019, o 23:06

whiteHusar pisze:
18 kwietnia 2019, o 13:59
Myśli to juz pikus bo odczucia i czucie mówi, wiec...

Tylko ciężko się z tym pogodzić i tyle. Chyba można sie bać tego co sie czuję, hm?
Trolujesz na moje oko. Ty masz to gdzieś. Znajdź sobie inny temat. Tu są ludzie potrzebujący wsparcia.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

19 kwietnia 2019, o 05:38

Co takiego napisałem co niby świadczy o tym że troluje? I nie tego nie robię, bo to za poważny

Cierpię na nerwice od czasów gimnazjum, przerobilem juz kilka natręctw, ale żadne jak dotąd nie były tak wiarygodne.
Adel11
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 4 stycznia 2019, o 19:03

19 kwietnia 2019, o 08:29

Przed chwilą pisałeś co innego:
"Nie, bo ja tylko potwierdzam że nie kocham, bo takie o objawy jak niechęć itp. To nie moze wytwarzać nerwica"

Nie zasmiecaj forum dziesiątkami komentarzy. Opisz swoja historię, poczytaj inne.
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

19 kwietnia 2019, o 21:52

Cześć! Na wszystkie wasze pytania mogę odpowiedzieć: tak, to normalne w nerwicy ;p i o tym toksycznym związku również, bo nerwica wszystko co normalne (rozmowa o wyjściach do klubu) może podciągnąć i „przerobić” tak, ze będziemy się bać rzeczy, których bać się nie trzeba.
Ja miałam bardzo długo Rocd z naciskiem na MIAŁAM :) dalej jestem z moim partnerem ;p
Powodzenia i nie wierzcie we wsYstko co podpowiada Wam umysł - szczególnie teraz jak macie nerwice 😀
Kaja123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 11 listopada 2018, o 10:19

20 kwietnia 2019, o 14:53

Kochani błagam o pomoc bo już nie wytrzymuje.
Ostatnio mój ex wyznał mi miłość, twierdzi ze nadal mnie kocha i nigdy nie przestał. Od tamtego czasu moje myśli szaleją, mam wrażenie ze umysł znowu to wykorzystuje przeciwko mojemu obecnemu partnerowi. W nim widze same wady, natomiast ex wydaje się być ideałem i wszystkie wspomnienia z nim związane staja się piękne i przyjemne chociaż przez ostatni czas to wszystko nie miało dla mnie żadnego znaczenia.
Mój były ma takze pewne problemy i jest mi go strasznie żal. Oprócz samego w sobie rocd mam straszne wyrzuty sumienia, coś mi wmawia ze jeśli do niego nie wrócę to on się zabije, ze zniszczę mu życie.
A dodatkowo mam takie wewnętrzne poczucie ze jeśli zostanę teraz z moim obecnym partnerem (co zamierzam zrobić) to będzie to zły wybór i pożałuje, bo były traktował mnie lepiej itp itd. :no
Wiem ze chce być z moim obecnym chlopakiem, jeszcze niedawno mieliśmy naprawdę piękny czas a od początku naszego związku o byłym praktycznie wcale nie pamietam :roll:
Ale odkąd wyznał mi miłość wszystko się zjebalo, gdy jestem z moim chłopakiem cały czas podświadomie porównuje jak to by było z byłym, jakby on się zachowal... dobrze wiem ze gdybym naprawdę się na nowo zakochała w ex to inaczej by to wyglądało i nie byłoby w tym tyle lęku. Mimo wszystko nie wiem jak z tym sobie poradzić.
Jestem wrażliwa osoba a mój były jest dla mnie ważny zwyczajnie jako przyjaciel i po prostu łamie mi sie serce gdy wiem ze go ranie, dodatkowo te wyrzuty sumienia ewidentnie są nerwicowe bo czasem doprowadzają mnie do myśli samobójczych... pomóżcie proszę. To mój najgorszy natręt ponieważ mam świadomość ze cierpią osoby trzecie, No i jeszcze cały czas to porównywanie ich obu. Jak to wytrzymać?
ODPOWIEDZ