Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

2 maja 2018, o 23:06

nikanere pisze:
2 maja 2018, o 23:01
tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Super slyszec ze u Ciebie lepiej juz🙂
katarzynka pisze:
2 maja 2018, o 22:42
tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Miło się czyta Tomku! Kibicuję Ci bardzo, więc tak trzymaj ;ok
Dziękuje :) naprawdę człowiek wtedy sie czuję jak by zszedł z niego ogromny ciężar
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

2 maja 2018, o 23:18

tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 23:06
nikanere pisze:
2 maja 2018, o 23:01
tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Super slyszec ze u Ciebie lepiej juz🙂
katarzynka pisze:
2 maja 2018, o 22:42
tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Miło się czyta Tomku! Kibicuję Ci bardzo, więc tak trzymaj ;ok
Dziękuje :) naprawdę człowiek wtedy sie czuję jak by zszedł z niego ogromny ciężar
Inny świat, prawda? :)

Znam to uczucie i baaardzo za nim tęsknię, ale budujące słyszeć, że jest lepiej!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

3 maja 2018, o 07:28

tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Ja sie znow boje ze to prawdziwe ze juz wyszlem z rocd, a co lepsze nie ma u mnie ostatnio lepszych dni, juz nie kluce sie z myslami prawie wgl puscilem je i co teraz nie jest lepiej wczraj sie poklucilismy ja nie wiem co sie dzieje ale nie chce nigdy osejsc a w glowie tylko to a js tego nie chce. Gdzie te objawy rocd gdzie ten lek gdzie lepsze dni co ja robie zle, ja chce byc na zawsze z nia i sie nia cieszyc robie wszystko dla niej a ona sie juz tak zmienila ze dla mnie malo co... :((
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

3 maja 2018, o 07:34

tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Wiem coś o tym😊
Tak 3maj kolego....Ten spokój jest taki kojący że chciałoby się w tym trwać jak najdłużej...

Powodzenia :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Milla31
Gość

3 maja 2018, o 08:30

Mario26 pisze:
3 maja 2018, o 07:28
tomek19932304 pisze:
2 maja 2018, o 22:38
To jest takie cudowne kiedy ma się lepsze dni i nie czuję się lęku oraz nie ma żadnych analiz. Inne życie po prostu od razu człowiek robi się weselszy i mniej zgryzliwy
Ja sie znow boje ze to prawdziwe ze juz wyszlem z rocd, a co lepsze nie ma u mnie ostatnio lepszych dni, juz nie kluce sie z myslami prawie wgl puscilem je i co teraz nie jest lepiej wczraj sie poklucilismy ja nie wiem co sie dzieje ale nie chce nigdy osejsc a w glowie tylko to a js tego nie chce. Gdzie te objawy rocd gdzie ten lek gdzie lepsze dni co ja robie zle, ja chce byc na zawsze z nia i sie nia cieszyc robie wszystko dla niej a ona sie juz tak zmienila ze dla mnie malo co... :((
Hej, no masz cały czas objaw ROCD - złość na dziewczynę, wydaje Ci się, że to koniec, że ona jest kimś innym. Ja tak mam przy każdej wymianie zdań, nawet jak mąż ma inne zdanie na dany temat to juz: dawniej się rozumielismy, a teraz, co będzie, on to tamto, zaraz mi się przypomina, że nie pozmywal kiedy go prosiłam i już zły humor i myśli. Wczoraj tak miałam jak czekał na mnie w samochodzie pod galeria, a ja chciałam bluzkę przymierzyć i mi pisze smsy: chodź już nie kupuj nic! Tak się wkurzyłam, ale obiecałam sobie, że nie będę robić afery, na spokojnie posmialismy się z tego, pogadaliśmy. I chociaż nerwy i ból w klatce mnie trzymał z 5h to odeszło... My w ogóle boimy się kłótni i spiec, a to normalne w związkach.
Qwerty123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 12:38

3 maja 2018, o 23:11

Hej jest tu kto?
Wczoraj byłam na grilu i byli koledzy mojego chłopaka, niektórych znałam, niektórych poznałam właśnie wtedy. W tych nowopoznanych kolegach znalazł się taki w którym powstał lęk że to może on mi sie podoba i boje się ze przez to będę chciała zerwać kontakt z moim chłopakiem (a tego bardzo nie chce) Mieliście tak? Teraz strasznie się tym przejmuje i placze. Chcę tylko kochać mojego obecnego skarba na zawsze, nie chce nikogo innego
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

3 maja 2018, o 23:41

Qwerty123 pisze:
3 maja 2018, o 23:11
Hej jest tu kto?
Wczoraj byłam na grilu i byli koledzy mojego chłopaka, niektórych znałam, niektórych poznałam właśnie wtedy. W tych nowopoznanych kolegach znalazł się taki w którym powstał lęk że to może on mi sie podoba i boje się ze przez to będę chciała zerwać kontakt z moim chłopakiem (a tego bardzo nie chce) Mieliście tak? Teraz strasznie się tym przejmuje i placze. Chcę tylko kochać mojego obecnego skarba na zawsze, nie chce nikogo innego
Tak, jest to standardowy objaw, który wiele osób wałkowało w swoim zaburzeniu. Możesz śmiało spakować do nerwicowego worka ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

4 maja 2018, o 08:57

Pewnie :) normalny objaw nerwicy, mi się „podobali” kurierzy, listonosze, bezdomni, koledzy, wszyscy których napotkałam na swojej drodze. Nie przejmuj się tym, tylko pakuj do nerwicowe wora :)
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

4 maja 2018, o 10:53

Odkad podjęłam decyzję czuję niesamowitą ulgę...
NotLogged
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 220
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24

5 maja 2018, o 14:44

qweer pisze:
27 kwietnia 2018, o 05:11
Miałem tak samo jak poszliśmy do pracy że za mało czasu ze sobą będziemy spędzać co doprowadzi do tego że odsuniemy się od siebie albo że któreś z nas pozna kogoś. Patrz z jednej strony mamy myśli żeby zerwać że irytujący, brzydcy itp a z drugiej strony boimy się też o to że dojdzie do tego rozstania to powinien być argument że to wszystko nerwicowe. Te uczelnie są w tym samym mieście?
z 30 km od mojej uczelni. Ja tez mialam tak z praca, ze jak pojde do pracy to sie urwie, potem jakos sie pogodzilam i doszlo do mnie ze to nie prawda, ze bedziemy sie spotykac i wgl. Teraz boje sie o uczelnie ale dzisiaj rano mialam jakis przeblysk ze przeciez nie ma to wgl wplywu na to i nic sie nie stanie, bedzie normalnie...
Najgorsze jest to ze jak sie rozstalismy ze soba na 2 tygodnie to ja jakby odpuscilam, pisalam do niego i wgl. ale po ilus dniach nie tesknilam, jakbym zapomniala...czulam ulge, nie mialam mysli, chcialam podrywac kogos innego... ale jednak jak zaproponowal zebysmy porozmawiali po tych 2 tygodniach i powiedzial do mnie ze ladnie wygladam, zwykle ze ladnie wygladam scisnelo mnie w gardle, przeszly mnie ciarki... i wrocilo cos ze chcialam wrocic... jakis impuls.... jak wrocilismy to strasznie zalowalam i do teraz zaluje ze taka bylam jak sie rozstalismy, ze moglam go stracic... od razu wrocily mysli ze nie kocham i wgl ale przezylam to. I teraz placze bo boje sie ze bym zapomniala jeslibysmy sie rozstali tak naprawde na zawsze... ze poprostu bym o nim zapomniala :( a nie chce zapominac o tym czlowieku... zaluje ze chcialam podrywac innych i wgl.. :( nie wiem czemu.. :( moze ja go naprawde nie kocham skoro robilam takie cos.. a jednak mimo wszystko plakalam za nim... mialam ochote zadzwonic do niego na sylwestra, zyczyc mu wszystkieho najlepszego, chcialam porozmawiac, plakalam nie jednej kolezance na sylwestrze w ramiona... :( moze to wszystko bylo z tesknoty... nie wiem tak na sile szukalam... to normalne po rozstaniu? moze wskazywac na to ze nie kocham ? :(
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

6 maja 2018, o 20:38

Poszedłbym spróbować jakiejś psychoterapii, ale boje się strasznie, że po wizycie tylko pogorszą się moje lęki, bo trafię na takiego lekarza co totalnie mnie nie zrozumie
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 maja 2018, o 21:03

Tomek, spróbuj. Nie ten terapeuta, to inny. Zawsze możesz zmienić. Ja pracuję już z czwartym.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

6 maja 2018, o 21:13

katarzynka pisze:
6 maja 2018, o 21:03
Tomek, spróbuj. Nie ten terapeuta, to inny. Zawsze możesz zmienić. Ja pracuję już z czwartym.
No tak, ale jak nagada mi jakiś głupot to ja parę tygodni będę dochodził do siebie
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 maja 2018, o 21:20

tomek19932304 pisze:
6 maja 2018, o 21:13
katarzynka pisze:
6 maja 2018, o 21:03
Tomek, spróbuj. Nie ten terapeuta, to inny. Zawsze możesz zmienić. Ja pracuję już z czwartym.
No tak, ale jak nagada mi jakiś głupot to ja parę tygodni będę dochodził do siebie
Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

6 maja 2018, o 21:30

Powiem ci, że teraz znowu boje się, że jestem pedofilem. Nawet nie wiem co pisać no, bo ile razy można się zalić, aby tylko ktoś potwierdził, że to tylko nerwica
ODPOWIEDZ