Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

5 stycznia 2018, o 22:33

tomek19932304 pisze:
5 stycznia 2018, o 20:21
U mnie te natręctwa to sie zmieniają cały czas nigdy nie było tak dręczy mnie kilka natrętów jednocześnie zawsze dręczy tylko jedna rzecz
To zupełnie podobnie jest u mnie. Cyklicznie się zmieniają, ale co chwila wracają te same tematy ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

5 stycznia 2018, o 22:49

Czyli to samo co i u mnie...
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

5 stycznia 2018, o 22:55

katarzynka pisze:
5 stycznia 2018, o 22:33
tomek19932304 pisze:
5 stycznia 2018, o 20:21
U mnie te natręctwa to sie zmieniają cały czas nigdy nie było tak dręczy mnie kilka natrętów jednocześnie zawsze dręczy tylko jedna rzecz
To zupełnie podobnie jest u mnie. Cyklicznie się zmieniają, ale co chwila wracają te same tematy ;)
Chyba u każdego jest tak samo z nas przestaniemy sie bac jednedo on jest w glowie ale nie reagujemy na niego gdy martwimy sie innym. Heh najlepsze jest to ze my o wszystkim wiemy jak to dziala a chyba nie ufamy sobie przeciez juz nie jestesmy w tym miesiac a nadal w siebie watpimy. Ja mialem lepsze 2 moze 3 dni a teraz znow wszystko wraca... Od jutra znow bede chcial olac temat zakceptiwac i nie dac sie myslam i leka mam nadzieje ze kiedys sie uda wyjsc z tego. Bo strasznie wszyscy cierpimy a myslimy ze tego chcemy straszne to jest a przeciez do chwili 1 objawu kaxdy z nas byl bardzo szczęśliwy i bylismy a nie wuerzmy ze nerwica nam powie ze juz nie pamietamy bo kazdy z nas tak pomysli.
nieznajoma19
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 490
Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37

5 stycznia 2018, o 23:21

tomek19932304 pisze:
5 stycznia 2018, o 19:38
Nerwica mi mówi ze kazda inna kobieta jest bardziej atrakcyjna niz moja partnerka. Nawet nie wiem w jaki sposób mogę wam się wyżalić jeszcze 2 tygodnie temu myslałem sobie jaka ona jest śliczna a dzisiaj umysł mi mówi ze wszystkie są ładniejsze i lepsze :(
Najgorzej .... współczuję bo sama przeżywam podobne CHOLERSTWA! nic tylko iść spać i zapomnieć choć na noc ...
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

5 stycznia 2018, o 23:28

nieznajoma19 pisze:
5 stycznia 2018, o 23:21
tomek19932304 pisze:
5 stycznia 2018, o 19:38
Nerwica mi mówi ze kazda inna kobieta jest bardziej atrakcyjna niz moja partnerka. Nawet nie wiem w jaki sposób mogę wam się wyżalić jeszcze 2 tygodnie temu myslałem sobie jaka ona jest śliczna a dzisiaj umysł mi mówi ze wszystkie są ładniejsze i lepsze :(
Najgorzej .... współczuję bo sama przeżywam podobne CHOLERSTWA! nic tylko iść spać i zapomnieć choć na noc ...
Nie łam się będzie dobrze :friend: Męczy cholerstwo,ale świadomość ze to tylko nerwica pomaga
NotLogged
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 220
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24

6 stycznia 2018, o 09:09

Powiem wam ze zaczelam podchodzic do tego ze to wszystko w mojej glowie i nic zlego sie nie dzieje... i w sumie to dziala ! Bo odpuszcza mi tak szybko jak cos przyszlo. Dalej mam problem ze spotkaniami i wgl bo mam jakas blokade ale jak pojde do niego albo on do mnie to jest super i wgl o tym nie myślę. Dodatkowo mam problem z bliskoscia ale tak samo jak juz caluje czy cos nie ma problemu jak o tym nie mysle. Dzisiaj dodatkowo snilo mi sie duzo slabych rzeczy z ktorymi mam wladnie problem, z tym luzem itp. I teraz leze zablokowana jakas w glowie... nagle sszystko mi die zmienilo w glowie.. inaczej postrzegam swiat, wiecej wymagam od chlopaka, wiecej uwagi skupiam na takim ciaglbym przebywaniu ze soba i wgl... i na pocalunkach zeby byly takie jakie chce i zeby chłopak zawsze odpowiadal milo i wgl... to glupie :( z tym mam najwiekszy problem bo nie umiem z tego wyjsc, wyluzowac... :/ nie chce zeby znowu wrocilo do beznadziei przez to bo huz bylo lepiej, naprawde... to znowu moja glowa bo co niby sie zmienilo w ciagu jednego dnia... poradzicie mi cos ? Myslicie ze samo mowienie ze to moja glowa tu cos da ? I takie pozytywne nastawienie do tego? U mnie od razu jak mam to wlasnie glupie nastawienie w glowie to co dzisiaj wywolal sen od razu pojawia sie presja, parcie i wgl. Brak luzu... a nie umiem z tego wyjsc :/
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

6 stycznia 2018, o 09:53

NotLogged pisze:
6 stycznia 2018, o 09:09
Powiem wam ze zaczelam podchodzic do tego ze to wszystko w mojej glowie i nic zlego sie nie dzieje... i w sumie to dziala ! Bo odpuszcza mi tak szybko jak cos przyszlo. Dalej mam problem ze spotkaniami i wgl bo mam jakas blokade ale jak pojde do niego albo on do mnie to jest super i wgl o tym nie myślę. Dodatkowo mam problem z bliskoscia ale tak samo jak juz caluje czy cos nie ma problemu jak o tym nie mysle. Dzisiaj dodatkowo snilo mi sie duzo slabych rzeczy z ktorymi mam wladnie problem, z tym luzem itp. I teraz leze zablokowana jakas w glowie... nagle sszystko mi die zmienilo w glowie.. inaczej postrzegam swiat, wiecej wymagam od chlopaka, wiecej uwagi skupiam na takim ciaglbym przebywaniu ze soba i wgl... i na pocalunkach zeby byly takie jakie chce i zeby chłopak zawsze odpowiadal milo i wgl... to glupie :( z tym mam najwiekszy problem bo nie umiem z tego wyjsc, wyluzowac... :/ nie chce zeby znowu wrocilo do beznadziei przez to bo huz bylo lepiej, naprawde... to znowu moja glowa bo co niby sie zmienilo w ciagu jednego dnia... poradzicie mi cos ? Myslicie ze samo mowienie ze to moja glowa tu cos da ? I takie pozytywne nastawienie do tego? U mnie od razu jak mam to wlasnie glupie nastawienie w glowie to co dzisiaj wywolal sen od razu pojawia sie presja, parcie i wgl. Brak luzu... a nie umiem z tego wyjsc :/
Każdy z nas ma to samo co ty tylko rozni sie treścią mysli ty sie boisz pocalowac ktos inny boi sie powiedziec kocham, A ja np boje sie ze jak jade od mojej kochanej i mam 30km to mnie mysli beda meczyc i boje sie jecgac do domu bo zawsze mysle to tak i w druga strone boje sie jak to bedzie jak bede jechal i jak bedzie jak sie zobacze. Jedyne wyjscie z sytuacji jest takie ze trzeba wszystkie te mysli olac wszystkie chodz pisze o tym wiem jak to zrobic to nadal nie wiem boje sie ze moze juz uczucie nie wrocic chodz wiadomo ze wroci my juz nie befziemy sie wtedy nad tym zastanawiac i olejemy kazda mysl w tym temacie wyszedlem juz kiedys i wiem jak to wyglada ale teraz wydaje mi sie ze to jest cos gorsego w 100 proc ale oczyeiscie zgadza sie bo dotknelo najawzniejszej dla mnir osoby tu jest trudniej powiedziec mam to w dupie niz we wczesniejsxym zaburzeniu. Codzien mam inne stany a kazdego sie boje ale juz troche mniej niz kiedys moze powolu eychodze ale w tym tempie zejdzie mnie dlugo... Za kazdym razem pewnie nie tylko ja pojawia sie objaw mysl i zapominamy jak bylo przed chwila liczy sie ten czas ta mysl ten lek nie myslimy po przeszlosci a co dopiero o przyszlosci odrazu negatywne nastawienie ze lepiej juz nie bedzie, i co zawsze sie mylimy odpuszcza natret i juz jest lepiej na chwile. Ja tez juz mam suebie dosc mysli wgl jak popatrze co nerwica ze mna zrobila kiedys pare miesuecy poswievilem na diete treningi zeby schudnac 30kg to od 7 miesircy po 2 latach nabralem je i az brzydze sie soba dochodza jeszcze nerwy... Nie chce mi sie zajmowac sprawami stowarzyszenia ktorego jestem zalozycielem bo boje sie je hac na poczte list odebrac bo niedaleko mieszja byla i nie chce jej zobaczyc bo znow by mysli sie nasilily. Znajomi zjechali z zagranicy to balem sie spotkac z nimi bo mialem mysli o znajomej ze z nia chce byc i wtedy inne tematy znikaly. Boje sie przejechav przed jedna miejsciwosc zeby nue pomyslec o dziewczynie z ktora pisalem wczesniej chidz zaryzykowalrm i mysli przezzly. Najchetniej ucieklbym z tad bo boje sie ze mi tu cos grozi ze wszystkim sue podobam hahah ze jak z kims porozmawiam to sie zakocham. A nie chce tego nie chce chce nyc z moim skarbem na zawsze i bede. Psmietam przy wczesniejszym zaburzeniu mialem to samo jedyne rozwiazanie jakie widzialem to ucieczka ale nie ucieklem tylko zaczalem miec to w pupie. ;puk W tej chwili przestsje juz uzalac sie tyljo trzeba sie wziasc za siebie.
Agathkaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 30 października 2017, o 18:59

6 stycznia 2018, o 11:31

Hej. Psycholog stwierdził u mnie ZOK. Doświadczeni, jak przekonać siebie, że to nerwica i wszystkie natrętne myśli są nieprawdą? Jak uwierzyć, że żyję w iluzji?
NotLogged
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 220
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24

6 stycznia 2018, o 14:35

wszystko u mnie juz bylo okej ale znowu mnie zlapalo... :< znowu moja glowa... odpusci mi po jakims czasie? jak bede sie trzymala tego ze to w mojej glowie tylko i nic sie nie dzieje? :?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 stycznia 2018, o 14:52

Agathkaaa pisze:
6 stycznia 2018, o 11:31
Hej. Psycholog stwierdził u mnie ZOK. Doświadczeni, jak przekonać siebie, że to nerwica i wszystkie natrętne myśli są nieprawdą? Jak uwierzyć, że żyję w iluzji?
Hej, posłuchaj nagrań o myślach lękowych, poczytaj historię osób, które z tego wyszły. Poza tym praca w terapii powinna troszkę pomóc :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

6 stycznia 2018, o 17:26

I mnie dzisiaj dopadło myśl a bardziej taki lęk ze może już się odkochuje w narzeczonym a niedługo mamy zamieszkać razem i pojawia się lęk ze może nie będę szczęśliwa boje się ze przechodzi mi mocne uczucie którym darze go już prawie 7 lat :/ kochani pomożecie jak wyplątać się z tych myśli
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

6 stycznia 2018, o 17:34

I czy może być tak ze ostatnimi czasy miałam zupełnie innej treści lęk a teraz raptownie co innego to czy ja się odkochuje i chyba tego się boje :/
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

7 stycznia 2018, o 01:25

katarina666 pisze:
6 stycznia 2018, o 17:34
I czy może być tak ze ostatnimi czasy miałam zupełnie innej treści lęk a teraz raptownie co innego to czy ja się odkochuje i chyba tego się boje :/
To normalne mi treści lękowe tez często sie zmieniają. Przestaje bać się jednej rzeczy to zaczynam drugiej i tak na zmianę
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

7 stycznia 2018, o 01:33

Do cholery jeszcze parę tygodni temu było okey a teraz mózg mi wmawia ze moja dziewczyna jest taka nieatrakcyjna, ale wiecie co walić nerwicę ja i tak postaram się być dla dziewczyny najlepszym facetem jakim mogę być niezaleznie od tego co to ścierwo nerwicowe mi podpowiada. Przeciez nie mogła tak nagle przestać mi się podobać
wiktor008
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 31 października 2017, o 21:16

7 stycznia 2018, o 01:54

Widzę że nie tylko ja mam taki problem. Ostatnio wręcz zacząłem myśleć że zmarnowałem sobie z kimś zycie. Że ta kobieta zwyczajnie już taka jest.. beznadzieja .ciągle śpi lub ogląda tv i nie może się przemoc do niczego w swoim życiu. Stwierdzono i niej depresję. . Ja choc się starałem nie dałem rady temu zapobiec i sam też już nie widzę sensu w tym wszystkim . Uczucie też jakby zaniklo. Czasem myślę że nie czuje już nic poza smutkiem, żalem i bólem mysli. Czasem rozważamy zbiorowe samobójstwo. By uwolnić się od ciężaru życia na tym świecie na którym nic nam nie wyszło. Ani związek ani życie. Nie widzimy już przed sobą opcji a mi drogi. Każdy dzień to gehenna na drodze do dramatu. Tragedii. Wina chyba leży po środku.
ODPOWIEDZ