tomek19932304 pisze: ↑11 listopada 2017, o 20:52
Cięzko jest to wszystko czasami znosić bo pewnie wszyscy tutaj chcieliby spędzać normalnie czas ze swoją drugą połówką a przez to świnstwo sie nie da po prostu
Przeczytaj 10 razy jak będzie trzeba!
A probowales robic na przekór?
Chodzi mi o to, ze ja gdy mialam natręty na temat mojego chłopaka to zachowywałam się tak jakby tego nie było. W glowie burdel, ale na zewnątrz nie pokazywalam tego. Tzn przytulanie sie, calowanie, smianie, wydurnianie (jesli chodzi o mnie

) i szczerze mówiac,jest to lepsze wyjscie niz siedzenie ze swoja druga połowa i zamulanie dupy bo wtedy w naszej glowie jest syf nie do opanowania.
1. Pojawiają się natręty, ale robisz wszystko żeby o nich nie mysleć (czytaj wyżej) +pokazanie nerwicy ze Cię to nie rusza, i przede wszystkim robienie wszystkiego tak jakby na przekór,czyli zajebiście dobry humor - nawet jesli w srodku cię to niszczy, jakie by to trudne nie było - nie pokazujesz tego po sobie. & 2. Pojawiają się natręty, zamulasz, analizujesz, a Twoja druga połowa czuje sie urażona i smutna, bo w koncu to ją/jego dotyka problem.
Która opcja lepsza? Oczywiste, że pierwsza. Musimy rownież myslec o tym jak czuje się ta druga osoba. Czy my byśmy chcieli, żeby bliska nam osoba czula do nas obrzydzenie i ciągle zastanawiała się kocham, nie kocham? W jakiś sposob krzywdzimy ją, poprzestając na ukazywaniu uczuć do niej BO CO? BO NERWICA NAM TAK MÓWI? NIE KOCHASZ, ODEJDŹ OD NIEJ/NIEGO? SZUKAJ KOGOŚ INNEGO. A jakie znaczenie ma dla nas to co ona nam podpowiada? Jeżeli boli Cię to, co ona tobie podpowiada i co każe robić - to z cała pewnoscia masz zaburzony umysł. Jednak jesli bys się tym nie przejmował, prawdopodobnie nie chciałbys juz byc ze swoja druga połowa. A ja wiem, że sie boisz, bo przypadkiem posluchasz się tego co siedzi Ci w głowie. I teraz NAJWAŻNIEJSZE! - NIE WAŻNE, JAKA JEST TREŚĆ NATRĘTÓW, NIE WAŻNE ŻE W TO WIERZYSZ I JEST TO DLA CIEBIE TAK BARDZO REALISTYCZNE, ŻE ZASTANAWIASZ SIĘ, CZY TO PRZYPADKIEM NIE SĄ TWOJE PRAWDZIWE MYŚLI - ZAWSZE,ALE TO ZAWSZE PAMIĘTAJ, ŻE TO JEST STRASZAK. WIE, CO JEST DLA CIEBIE NAJWAŻNIEJSZE I TRAFIA W TEN PUNKT, CO CIĘ TAK BARDZO BOLI. I PAMIĘTAJ TEŻ, ŻE TO TY MASZ JĄ POKONAĆ, NIE ONA CIEBIE. Nie dawaj się, tak jak ona Ci robiła na złość tak teraz Ty jej rób i pokaż, że kochasz swoją dziewczynę. Pokaż, że się nie dasz.