

Strasznie cięzko wydaje mi się ze trzeba nie zwracać uwagi na ten stan jak by cięzko nie było i z czasem moze emocje wrócą do normykapralis pisze: ↑27 października 2017, o 09:57Mam tak samo Tomku. Jedyne rozwiązanie chyba to nauczyć się z tym żyć. Z czasem staje sie to słabsze i akceptacja tego stanu jest dużo łatwiejsza. Wiem jak ciężko się funkcjonuje mając stale ten shit, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?tomek19932304 pisze: ↑26 października 2017, o 18:37Czuje taki scisk w klatce piersiowej to jest najgorsze bo nie pozwala zapomniec o tym problemie. Po za tym kompulsja która zawsze mnie uspokajała przestała działać przywoływałem pozytywne wspomnienia i od razu lepiej mi się robiło a teraz to nie działa.samo sie zrobiło to i samo musi wrócić z czasem do normy.
All day, all nightzałamana20 pisze: ↑27 października 2017, o 23:02Halo halo czy to jest normalne taka irytacja zachowaniem partnera? Albo takie uczucie ze nam się nie chce nic, ze jesteśmy znudzeni nie wiem jak to uczucie opisaćmiał ktoś tak?
Nie odpowiadać, nie wchodzić w dialog z myślami. Ignorować i pakować do nerwicowego workaMario26 pisze: ↑28 października 2017, o 11:41Czy mysli które sa wywołane przez nerwice te niechciane sa obsesja a ja zeby poczuc sie lepiej czasami odp na nie, bo gdy to robie wiem ze nie jest taka prawda i ta mysl przechodzi na chwilke a potem od nowa? Ostatnio staralem sie wgl nie odp ale dzis sie obudzilem z lekiem i myslalami i znow musze nie odp na nie by bylo lepiej.
Robilem to i ciagle wraca te mysli te odczucia juz mam tego dosc naprawde ja juz nie wiem czy ja tym mysla wierze czy co ale wiem ze kocham mojego skarba tylko ta watpliwosc ahh kiedy to minie...
Paradoksalnie wtedy kiedy zaczniesz mieć to szczerze w d00pie kiedy to minie
A żeby to minęło to musisz mieć to w dupiekapralis pisze: ↑29 października 2017, o 13:31Paradoksalnie wtedy kiedy zaczniesz mieć to szczerze w d00pie kiedy to minie![]()