Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 19:20

Niestety mam dosyc czesto ze jak cos mi opowiada to w glowie mysl a co mnie to obchodzi a w srodku taki smutek z powodu tej mysli... Coraz zadziej tak mam ale jednak mam a boli mnie to jak nie wiem bo nie chce tak myslec
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 19:47

Piotrq100 pisze:
13 sierpnia 2017, o 19:06
nikanere pisze:
13 sierpnia 2017, o 17:31
Piotr a gdzie twoja narzeczona kupila ta ksiazke? Ja patrzylam na internet ale nie umie znalesc , podaj autora moze to szybciej znajde
Adam Kizam "Nerwica -miałem ,poznałem ,pokonalem . Jakbyś nie znalazła to napisz znajdziemy link . Mówię Ci warto,rzuci to całkiem nowe światło na tą nerwice. A takie pytanie przy okazji ,czy Ty /Wy też tak macie ze jak rosmawiaciez ze swoją drugą połówką przez telefon czy na żywo to co On /Ona opowiada to tak jakby nas nie interesowało ?umysł tego słucha A nie wchodzi w to jakby nas to nie interesowało co robiła przez cały dzień albo nie myślimy o swoich partnerach podczas dnia co robi ,czym sie zajmuje teraz itp . Tylko nerwica macie tak ?
Juz udalo nam sie z chlopakiem znalezc🙂 Ciezko jest z ta nerwica bo ciagle.cos analizuje i probuje znalezc potwierdzenie tych natretnych mysli😕 ciagle sie boje czegos😕 ale wierze ze to mi minie🙂 musi minac🙂
Piotrq100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 18:10

13 sierpnia 2017, o 20:48

Jasne że minie . Najważniejsze nie wierzyć w te myśli ,chociaż są nasze tyle ile nasz stan emocjonalny jest nasz . Wiesz czemu się pod wpływem tych myśli nie rozstalismy ?bo One nie są nami ,zobacz:zdenerwujemy się na kogoś i nasze myśli wtedy puszczają film "powiedz to i to ,zobacz jak.Cię denrwuje ,walni kogoś w łeb za to co Ci zrobił ,zobacz co dzieje się dalej ,np uderzysz kogoś w nerwach obrazisz ,a później to wszystko opada i myślisz co ja zrobiłam nie ?no właśnie . Tak by było gdybyś zerwała . Zrobilabys to pod wpływem emocji A gdy te by się uspokoily do Ciebie dociera prawda czyli cała Ty . Widzisz to ?
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 21:32

Niby widze.... Musse sie na nowo pozbierac. Kilka dni bylo spoko a teraz znowu dolek i mysli a co jesli ja go naprawde nie kocham i az mi sie plakac chce...
a ja tak bardzo chcialabym z nim byc tak bardzo go wtedy pokochalam... Ja juz nie wiem co sie ze mna dzieje😕 chce poprostu zniknac😕
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 sierpnia 2017, o 21:58

Dziękuję Piotrek, poszukam książki ;)
Ja wiem, że to nie jest na myśli, na gorszy czas, ale w tym gorszym czasie nie lubię się żalić, to może zapcham głowę jakąś treściwą lekturą ;)

Nikanere, Kochana, zaburzenie to wzloty i upadki. Jakby nie była to nerwica, tylko faktyczne niekochanie, to nie byłoby też lepszych dni. Jak ktoś kiedyś na forum pisał, ludzie zdrowi, kiedy nie kochają, nie mają jednego dnia myśli, że nie kocham, drugiego, że kocham, trzeciego, że jest tylko przyjacielem, a czwartego, jeszcze co innego. U takich osób stan odkochania jest permanentny, nie waha się od euforii i miłości, po rozpacz i brak uczuć jakichkolwiek. Tak potrafi namieszać tylko zaburzenie.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 22:23

No tak.to prawda. Wiadomo jak to w nerwicy czasem zastanawiam sie czy te dobre momenty naprawde byly.dobre czy tylko udawalam. Ale mam.wiele momentow ze jak o nim pomysle w jakiejs sytuavji to usmiech sam idzie na twarz. Lub czesto o przyszlosci jak mysle to czuje to ciepelko i wtedy wiem czego chce i kogo.

Dzisiaj ogolnie mam gorszy dzien od poludnia bo duzo mysli wrocilo i dolowania sie przez nie.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 22:42

katarzynka pisze:
13 sierpnia 2017, o 21:58
Dziękuję Piotrek, poszukam książki ;)
Ja wiem, że to nie jest na myśli, na gorszy czas, ale w tym gorszym czasie nie lubię się żalić, to może zapcham głowę jakąś treściwą lekturą ;)

Nikanere, Kochana, zaburzenie to wzloty i upadki. Jakby nie była to nerwica, tylko faktyczne niekochanie, to nie byłoby też lepszych dni. Jak ktoś kiedyś na forum pisał, ludzie zdrowi, kiedy nie kochają, nie mają jednego dnia myśli, że nie kocham, drugiego, że kocham, trzeciego, że jest tylko przyjacielem, a czwartego, jeszcze co innego. U takich osób stan odkochania jest permanentny, nie waha się od euforii i miłości, po rozpacz i brak uczuć jakichkolwiek. Tak potrafi namieszać tylko zaburzenie.
A odnosnie tego przyjaciela to mialam dzisiaj mysl ze moze traktuje go jako przyjaciela bo mowie mu doslownie o wszystkim... Ale milosc to zarowno przyjaciel jak i kochanek w jednej osobie. Przytulilam sie do niego niedawno wyplakalam sie i juz mi lepiej duzo lepiej. I znowu czuje ze to jest to... Zwatpienia minely..
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 sierpnia 2017, o 23:03

Będzie lepiej, musi być, przecież kiedyś musi minąć ;)

Jakby co, to oferuję wspólne płakanie, karton z chusteczkami zawsze pod ręką :DD
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

13 sierpnia 2017, o 23:14

Gdy cos dostanę od chłopaka tak od serca, nie potrafię się nawet cieszysz..w sensie chce się cieszyć i czuć radość ze zrobił coś od siebie dla mnie, a jestem taka obojętna jak by to było mi obojętne że włożył tyle pracy w coś :/
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 23:18

katarzynka pisze:
13 sierpnia 2017, o 23:03
Będzie lepiej, musi być, przecież kiedyś musi minąć ;)

Jakby co, to oferuję wspólne płakanie, karton z chusteczkami zawsze pod ręką :DD
Dobra pisze sie na to😉😀
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 sierpnia 2017, o 23:30

Ostrzegam, właśnie wyczyściłam pół kartona, starczy? :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

13 sierpnia 2017, o 23:50

katarzynka pisze:
13 sierpnia 2017, o 23:30
Ostrzegam, właśnie wyczyściłam pół kartona, starczy? :D
Jasne ze wystarczy. :D
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

13 sierpnia 2017, o 23:52

Nie radzę sobie..
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

13 sierpnia 2017, o 23:55

My też nie :) Ale jak chcesz możesz poryczeć z nami, udostępniam chusteczki :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

14 sierpnia 2017, o 00:00

katarzynka pisze:
13 sierpnia 2017, o 23:55
My też nie :) Ale jak chcesz możesz poryczeć z nami, udostępniam chusteczki :D
Dzięki, akurat mi brakło :( ^^
ODPOWIEDZ