Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
A dlaczego ja czuje radosc??
Jak slysze ze ktos jest w szpitalu albo ze konus sie nie powodzi??
Dlaczego taka emocja??
Przeciez ja jestem bardzo wrazliwa
Jak slysze ze ktos jest w szpitalu albo ze konus sie nie powodzi??
Dlaczego taka emocja??
Przeciez ja jestem bardzo wrazliwa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
I jak się czujecie?
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
U mnie aktualnie zjazd, bo dd się rozkręciło maxymalnie. A Ty jak się trzymasz Kami?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
U mnie też zjazd, chyba przesilenie tak na nas działa 

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
U mniej troche lepiej ale wydaje mi się ze zakochałam sie w innym chłopaku..i to jest takie mocne..
I to jeszcze w tym co kiedyś tez mialam takie myśli o nim... Eh... Wydaje mi się ze jestem szczęśliwa ze '' czuje sie zakochana''i ze chce do tego chlopaka...
I to jeszcze w tym co kiedyś tez mialam takie myśli o nim... Eh... Wydaje mi się ze jestem szczęśliwa ze '' czuje sie zakochana''i ze chce do tego chlopaka...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
O widze ze tu wątek jest aktywny i sie wspieracie !
Swoja historie powiedziałam tu -->watpliwosci-czy-kocham-czy-nie-t10575.html
Ja o tyle sie nakrecam ze zaczynam myslec o swoich poprzednich zakochaniach i wydarzeniach- ze z takim utęsknieniem za czyms tęsknie ale nie wiem za czym.
Nie potrafie zrozumiec tego wszystkiego- ze wszystko zrobilo obrót w jeden dzień... I nagle te wszystkie mysli... A w glebi czuje przepełnienie uczuć do mojego D.Tylko w jakis sposob odycham to od siebie...
Dzis rano tak dobrze sie przy nim czułam. To cieplo.. ten jego usmiech. Gdy powiedzial ze mnie kocha az mnie ciarki przeszly... Bylam szczesliwa do poludnia... i znow rozmyslanie... dreczenie sie... nakrecanie sie do tego stopnia ze rozsadza mnie od srodka. Te nerwy...
-- 21 marca 2017, o 15:25 --
Snilo mi sie ze do niego odeszlam a D. zdradzilam- a wytrzymac nie moglam potem tego ze odszedł do innej i jest szczęśliwy z inna kobieta- ten bol byl tak prawdziwy...
Jeszcze na dodatek moge powiedziec- ze slowo KOCHAM CIE moge powiedziec kazdemu... przyajciolce koledze ale nie jemu... jakbym sprawiala sobie ból

Ja o tyle sie nakrecam ze zaczynam myslec o swoich poprzednich zakochaniach i wydarzeniach- ze z takim utęsknieniem za czyms tęsknie ale nie wiem za czym.
Nie potrafie zrozumiec tego wszystkiego- ze wszystko zrobilo obrót w jeden dzień... I nagle te wszystkie mysli... A w glebi czuje przepełnienie uczuć do mojego D.Tylko w jakis sposob odycham to od siebie...
Dzis rano tak dobrze sie przy nim czułam. To cieplo.. ten jego usmiech. Gdy powiedzial ze mnie kocha az mnie ciarki przeszly... Bylam szczesliwa do poludnia... i znow rozmyslanie... dreczenie sie... nakrecanie sie do tego stopnia ze rozsadza mnie od srodka. Te nerwy...
-- 21 marca 2017, o 15:25 --
Własnie ... zaczelo sie od snu... Snil mi sie kierowca autobusu z ktorym czasami jezdze do sasiedniego miasta... Kiedys zanim poznalam D.-podobal mi sie.justi2212 pisze:Ja też swego czasu miewalam sny o różnych facetachale olalam to, sen to tylko sen
no ale czegoś się trzeba uczepic
Snilo mi sie ze do niego odeszlam a D. zdradzilam- a wytrzymac nie moglam potem tego ze odszedł do innej i jest szczęśliwy z inna kobieta- ten bol byl tak prawdziwy...
Jeszcze na dodatek moge powiedziec- ze slowo KOCHAM CIE moge powiedziec kazdemu... przyajciolce koledze ale nie jemu... jakbym sprawiala sobie ból
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
a ja nikomu nie mogę powiedziec ze kocham..w sumie nie mam takiej potrzeby,a gdy on chce żebym mu to powiedziała nie mogę.
Może nie chodzi o fakt że nie kocham,tylko mam blokadę.Tak jak bym chciała??? a nie mogła..
Może nie chodzi o fakt że nie kocham,tylko mam blokadę.Tak jak bym chciała??? a nie mogła..
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Soniu, ja mam non stop sny, że się w kimś zakochuję i muszę zostawić swojego chłopaka. Dziś dla odmiany śniło mi się, że całowałam mojego chłopaka, a w głowie miałam myśli: po co to robisz, nie kochasz go, oszukujesz. Nawet we śnie zero ulgi. Co do słów Kocham, nie mówię ich, ale podczas przebłysków aż nie mogę się powstrzymać i powatarzam Mu jak mantrę, że Go kocham, tak jakbym chciała wynagrodzić cały ten czas, kiedy nie mogłam tego wydusić.soniasonia123 pisze:O widze ze tu wątek jest aktywny i sie wspieracie !Swoja historie powiedziałam tu -->watpliwosci-czy-kocham-czy-nie-t10575.html
Ja o tyle sie nakrecam ze zaczynam myslec o swoich poprzednich zakochaniach i wydarzeniach- ze z takim utęsknieniem za czyms tęsknie ale nie wiem za czym.
Nie potrafie zrozumiec tego wszystkiego- ze wszystko zrobilo obrót w jeden dzień... I nagle te wszystkie mysli... A w glebi czuje przepełnienie uczuć do mojego D.Tylko w jakis sposob odycham to od siebie...
Dzis rano tak dobrze sie przy nim czułam. To cieplo.. ten jego usmiech. Gdy powiedzial ze mnie kocha az mnie ciarki przeszly... Bylam szczesliwa do poludnia... i znow rozmyslanie... dreczenie sie... nakrecanie sie do tego stopnia ze rozsadza mnie od srodka. Te nerwy...
-- 21 marca 2017, o 15:25 --Własnie ... zaczelo sie od snu... Snil mi sie kierowca autobusu z ktorym czasami jezdze do sasiedniego miasta... Kiedys zanim poznalam D.-podobal mi sie.justi2212 pisze:Ja też swego czasu miewalam sny o różnych facetachale olalam to, sen to tylko sen
no ale czegoś się trzeba uczepic
Snilo mi sie ze do niego odeszlam a D. zdradzilam- a wytrzymac nie moglam potem tego ze odszedł do innej i jest szczęśliwy z inna kobieta- ten bol byl tak prawdziwy...
Jeszcze na dodatek moge powiedziec- ze slowo KOCHAM CIE moge powiedziec kazdemu... przyajciolce koledze ale nie jemu... jakbym sprawiala sobie ból
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
Tak mi się przypomniało,na początku choroby jak szukałam pomocy u psychologów itp, to powiedziałam mamie,że `jak mi ktoś powie<psycholog,jakis psychiatra> ze to na prawde jest zaburzenie i że go kocham,to mogę się męczyć całe życie,ze mogę nic nie czuc,ale ważne ze to tylko choroba...`
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
I uwierzyłaś Kamila?kamila1998 pisze:Tak mi się przypomniało,na początku choroby jak szukałam pomocy u psychologów itp, to powiedziałam mamie,że `jak mi ktoś powie<psycholog,jakis psychiatra> ze to na prawde jest zaburzenie i że go kocham,to mogę się męczyć całe życie,ze mogę nic nie czuc,ale ważne ze to tylko choroba...`

Mnie terapeuta powtarza non stop, że go kocham, że muszę go strasznie kochać, skoro tak cierpię bardzo. I co? I pstro, bo do zaburzonego umysłu nic nie trafia

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
Ale masz fajnego terapeutę, ja bym mu wierzyła, mój mnie tylko nakręcił 

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ja go przekonuję, że nie ma racji 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
I po co tak się męczysz? Nie lepiej próbować robić na odwrót?
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Nie potrafię jakoś, mam taki kryzys, że masakra. Ok, cicho! Bo są tu nowi użytkownicy, trzeba w nich tchnąć nadzieję, a nie użalać się 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
Matko! Pomożcie... Przegladnelam zdjecia z imprezy i zobaczylam tam hmm.. faceta z ktorym spotykalam sie miesiąc, a potem gwałtownie rzucil rozkochując mnie na amen...
Zobaczylam az mi gul skoczyl....Nie wiem... mam po prostu ochote sie skończyć... i najbardziej to nie ranic mojego D.......i chce sie wtulic w niego i zapomniec.... jak sie odgruzowac ! jak sobie pomoc szczesliwie zyc...
Zobaczylam az mi gul skoczyl....Nie wiem... mam po prostu ochote sie skończyć... i najbardziej to nie ranic mojego D.......i chce sie wtulic w niego i zapomniec.... jak sie odgruzowac ! jak sobie pomoc szczesliwie zyc...