Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy są jakieś dowody ?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Raphael97
Zbanowany
Posty: 249
Rejestracja: 15 czerwca 2015, o 13:16

7 września 2015, o 23:18

Męczy mnie to okropnie czy to co widzę; czy to że żyję i czy to że inni żyją jest realne i prawdziwe i czy to nie jakiś sen, albo jakaś gra. Czy są jakieś dowody na to że to wszystko nie jest fikcją; czy są jakieś dowody że inni też tak mają jak Ja że widzą; słyszą; czują; myślą i tak dalej ? Boję się że uwierzę że to jakiś sen; albo nierealne, albo jakaś gra krótko mówiąc zeświruje i zacznę realizować natręty; cały się trzęsę; czuję się jakoś dziwnie jakbym nie wiedział co tu robię i cały czas się dziwę że żyję; że akurat Ja i dlaczego ja :( Szlag mnie trafi za niedługo; wykończy mnie to wszystko te myśli bo ja nic nie rozumiem na tym świecie chyba :( Jak macie jakieś dowody to napiszcie, albo cokolwiek pocieszającego bo czuję się dziwnie; jakby nie Ja; jakbym niczego nie jarzył i ciągle jakieś wkrętki że to nierealne że to sen; jak to jest że żyję i inni żyją przecież nie widzę czy oni widzą i czy myślą; może cały ten świat to bzdura i ktoś mnie wkręca i mną steruje w jakiejś grze. Te myśli są przerażające; nic nie czaje :(
usunietenaprosbe
Gość

8 września 2015, o 12:28

I nadal nic nie zrozumiałeś Rafał . Juz nie ma sensu Tobie tłumaczyć bo Ty wszystko odrzucasz ... jak masz jakieś niepokoje i lęki i jeśli utrudnia Ci to funkcjonowanie to idź do psychiatry żeby przepisał Ci jakiś lek z grupy ssri jakiś antydepresant który pomaga blokować niepokoje itd skoro piszesz ze Ty się aż trzesiesz ... leki zaczną działać to z mniejszymi emocjami będziesz patrzał na myśli i z większą logika do tego podekdziesz.... i wtedy uspokojony zaczniesz prace nad sobą. Powiedz mi co Ty robisz żeby z tego wyjść bo Ty się ciągle krecisz .ja wiem co to znaczy bo też się jeszcze czasami wkręcam ale dzialalam z poradami z forum a Ty tego nie robisz. .
Raphael97
Zbanowany
Posty: 249
Rejestracja: 15 czerwca 2015, o 13:16

8 września 2015, o 14:34

Zrozumiałem i to dużo, ale ta myśl mnie bardzo męczy i ciekawi mnie to czy są jakieś dowody że to wszystko jest realne i tak dalej.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

8 września 2015, o 17:45

Nie ma na to rady, poza przetrzymaniem i olewaniem w miare możliwości.
Po jakimś czasie te myśli same się wyciszają, a kiedy wracaja po jakims czasie to już widzisz
że to zwykłe rozkminki i nie chce Ci sie w to bawić kolejny raz.
Trochę tak jak z atakiem paniki - do znudzenia;)
Umysł sie uspokoi i te myśli Ci przejdą. Na razie jestes w stanie lękowym i jak hipochondryk wałkujesz
w kółko ten sam temat chociaż tak na prawdę to wszystko jest ok.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
agrel122
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: 25 lipca 2015, o 18:19

8 września 2015, o 18:32

Nie poczujesz tego, że to jest realne dopóki sam tego nie doświadczysz. Ludzie nie muszą mieć dowodów, że ich życie jest realne bo nie potrzebują na to dowodów - sami wiedzą, że to wszystko co mają. Jesteś w stanie zaburzenia. Już chyba piąty raz Ci powtarzam, że W CZASIE DD TWOJE POSTRZEGANIE RZECZYWISTOŚCI JEST BŁĘDNE. Wkuj sobie to do łebka.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

9 września 2015, o 12:29

Po pierwsze , nie nauczyłeś się za dużo, i nie zrozumiałeś gdzie popełniasz błędy :). Po drugie, ciągle analizujesz i jesteś w ciągłym lęku, zaburzenie przejęło nad Tobą kontrolą. Są pogadanki na skp w niedzielę, powinieneś tam dołączać i słuchać , a nie analizować , bo lęk ciągle Tobą włada :) Przesłuchaj nagrania, przeczytaj posty , bo ciągle robisz to samo :)
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Raphael97
Zbanowany
Posty: 249
Rejestracja: 15 czerwca 2015, o 13:16

9 września 2015, o 13:14

Staram się to ogarnąć; ale ta myśl mi nie daje spokoju ? Czyli nie ma dowodów na to że świat jest realny; że to co widzę; czuję i myślę jest realne ?
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

9 września 2015, o 13:56

Chłopie, jakich Ty wymagasz dowodów. Dowodem jest to, że widzisz to wszystko , czujesz , dostrzegasz i takie różne ... Wszystko jest dowodem, ale nie chce wnikać w jakieś głębokie kwestie filozoficzne :). Musisz Sobie uświadomić, że te wszystkie myśli to wynikają z twojego obecnego stanu emocjonalnego, który jest zaburzony. Skup się na rzeczach ważnych, i w końcu zrozum, że jesteś ZABURZONY. Ty ciągle żyjesz swoim lękiem i on ma ciągłą władzę nad Tobą i stąd emocje. Wiele osób na tym forum stara się wytłumaczyć o co kama i musisz to zrozumieć . Zacząć stosować wszystkie metody walki z nerwicą ,dać Sobie czas i przede wszystkim rozumieć, że JESTEŚ ZABURZONY i MASZ NERWICĘ, STĄD TAKIE MYŚLI. Przestać je analizować i nie wnikaj. Zacznij działać ,a nie popełniasz typowe błędy nerwicowca. Analizujesz, szukasz, przeglądasz. Czasami wydaję mi się, że internet i dzisiejszy świat bardzo sprzyja rozwojowi nerwicy.
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

9 września 2015, o 14:18

tak na prawdę to świat jest realny, Twoje myśli nie są, to co czujesz, Twoje emocje są wywołane Twoimi myślami, które nie są realne, namacalne, są tylko wytworem Twojej wyobraźni/głowy; jestem właśnie w trakcie słuchania takiego jednego gościa, który to się stara tłumaczyć, nazywa się Noah Elkrief; może ktoś się na niego natknął kiedyś;
ale ludzie z nerwicami i różnego tego typu problemami mają bardzo mocno rozwiniętą wrażliwość i skłonność do introspekcji; dla nich to co właśnie nienamacalne, myśli, emocje, to co w środku, jest bardzo ważne;
sama tak mam, świat realny, praktyczny prawie w ogóle mnie nie interesuje, nudzi mnie, męczy mnie wykonywanie obowiązków chociażby, podziwiam ludzi, którzy stąpają twardo po ziemi i którzy, wydaje się nie mają potrzeb duchowych, wyższych; u nich 2+2 jest 4 i tyle; tacy zazwyczaj świetnie sobie w życiu radzą, mam takich dookoła i czuję się przy nich jak porażka;
zastanawiam się, czy oni po prostu mieli w dzieciństwie i młodości zaspokojone wszystkie potrzeby emocjonalne, niezbędne do dalszego rozwoju i dlatego teraz świetnie sobie radzą z rzeczywistością; a ci, co tych potrzeb nie mieli zaspokojonych mają ciągłą potrzebę szukania, odczuwają ciągły brak czegoś w środku i stąd problemy w poprawnym funkcjonowaniu;
dla mnie rzeczywistość, codzienna rutyna jest niesamowicie dołująca i nie jestem w stanie na chwilę obecną żyć jak inni 'normalni' ludzie, przerasta mnie to, tacy normalni ludzie mnie nudzą, zanudzają swoją praktycznością i skupianiem się tyko i wyłącznie na praktycznej stronie życia, w trakcie rozmów na tematy praktyczne się wyłączam;
masz tak może Raphael?

ciekawy, a Ty jesteś już odburzony może ?
masz rację, że internet sprzyja rozwojowi zaburzeń, bo gdyby go nie było, to wszyscy co teraz tu siedzą musieliby stawić czoła rzeczywistości
...
usunietenaprosbe
Gość

9 września 2015, o 14:19

Estera pisze: masz rację, że internet sprzyja rozwojowi zaburzeń, bo gdyby go nie było, to wszyscy co teraz tu siedzą musieliby stawić czoła rzeczywistości
Tylko nie byłoby zaburzeni.pl ;)
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

9 września 2015, o 14:22

a może byliby zaburzeni w rzeczywistości, mimo wszystko, uznawani za dziwaków, odmieńców, wariatów; zawsze tak było i chyba już pozostanie ;)
...
Raphael97
Zbanowany
Posty: 249
Rejestracja: 15 czerwca 2015, o 13:16

9 września 2015, o 14:57

Stosuję się powolutku do rad; ale jednak żadnej pewności nie ma że to realne jest wszystko i moja obawa jest przed tym żeby nie zacząć wierzyć że to fikcja. Wierzę że to jest realne bo mi logika tak podpowiada; ale pewności nie mam i to mnie boli strasznie że to wszystko może być perfekcyjną ściemą i Ja wierze że to jest realne, a może jestem sterowany przez kosmitów za pomocą niewidzialnego sznurka i wszystko co mnie otacza to omamy i fikcja. To że ja tak czuję; myślę; słyszę; widzę wiem tylko Ja; nikt inny tego nie wie. Inni mnie widzą jako całe ciało i Ja innych też; nie widać tego kto co widzi i czy czuję i wgl to jest przerażające. No bo ja mogę zakładać że np. druga osoba też tak czuję jak Ja, ale potwierdzić się tego nie da bo nie da się odczuwać tego co inna osoba odczuwa.
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 665
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

9 września 2015, o 22:20

Haha,przecież każdy czuje inaczej,jakby tak było jakbyś chciał (,że każdy w środku jest taki sam) to dopiero byłby matrix, ze jesteśmy z jednej matrycy bici.
A nawet jakby to była jakaś zabawa ufoludków czy pana z brodą to kij z tym, olać ich.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

10 września 2015, o 10:06

Raphael takie rozmyślania, to tylko efekt nerwicy. Więc Twoim celem powinno być nie znalezienie odpowiedzi na nerwicowe natretne pytania, tylko wrzucenie tego do worka objawów i ignorowanie. Tak długo jak długo dajesz się tym pytaniom wkrecac, tak długo zasilasz swoje zaburzenie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Raphael97
Zbanowany
Posty: 249
Rejestracja: 15 czerwca 2015, o 13:16

16 września 2015, o 21:48

Chyba pójdę do psychiatry albo księdza żeby wytłumaczyli mi to i potwierdzili jakimiś dowodami że to że żyję; czuję; myślę; widzę; słyszę jest realne. Szlag mnie trafia bo ciągle mam mysli a co jak jest to jakaś fikcja i to całe moje życie jest nierealne. Błagam pomóżcie jakoś; znajdźccie jakieś dowody żebym się uspokoil :-( mam myśli że skoro to jest nierealne to dlaczego nie realizuje natretów; i że mam zacząć realizowac bo to i tak nierealne. Jakie mam dowody że inni też mają percepcję jak Ja; że widzą; czują; myślą i tak dalej :( w domu mi ciągle mówią że jestem leń i skończe źle jak nieprzestane tak leniuchować; że mam isc do szkoły noi ide ale mam takie lęki że coś naodwalam i potem się pokapuje co Ja zrobiłem noi te myśli o nierealnoci i wcieleniach mnie niszczą; ciągle ta mysl jak to jest ze inni mnie widzą jako całe ciało i jak to jest że inni też tak żyją jak Ja; nwm nie mogę tego pojać. Zwariuje chyba od tego; serce mi tak bije po tych myslach i analizach jakbym miał dostać zawału; wiem że nie wolno analizować ale szlag mnie trafia bo nic nie rozumiem o co we wszystkim chodzi. Jak mam gadać z ludźmi jak nie jestem pewny czy to realne i nie wiem nawet jak to jest że oni też mają świadomość; jak ktoś opròcz mnie może mieć też świadomość ??? :( ja tego nie potrafię sobie wyobrazić. Jak ludzie tak mogą żyć i tego nierozumieć i jak mogą się nad tym nie zastanawiać i żyją sobie tak o; ze świadomością że umrą i tak żyją na luzie. :((( ja chyba nie wyjde z tego nigdy; nawet jak jakims cudem z tego wyjde to pewnie dalej bede miał myśli mordercze i zastanawiał się bede nad tym i analizował. Czuje jakbyte analizy miały mnie doprowadzić do czegoś złego. Szlag mnie trafi; chciałbym umrzeć we śnie już mie

-- 16 września 2015, o 21:48 --
Chyba pójdę do psychiatry albo księdza żeby wytłumaczyli mi to i potwierdzili jakimiś dowodami że to że żyję; czuję; myślę; widzę; słyszę jest realne. Szlag mnie trafia bo ciągle mam mysli a co jak jest to jakaś fikcja i to całe moje życie jest nierealne. Błagam pomóżcie jakoś; znajdźccie jakieś dowody żebym się uspokoil :-( mam myśli że skoro to jest nierealne to dlaczego nie realizuje natretów; i że mam zacząć realizowac bo to i tak nierealne. Jakie mam dowody że inni też mają percepcję jak Ja; że widzą; czują; myślą i tak dalej :( w domu mi ciągle mówią że jestem leń i skończe źle jak nieprzestane tak leniuchować; że mam isc do szkoły noi ide ale mam takie lęki że coś naodwalam i potem się pokapuje co Ja zrobiłem noi te myśli o nierealnoci i wcieleniach mnie niszczą; ciągle ta mysl jak to jest ze inni mnie widzą jako całe ciało i jak to jest że inni też tak żyją jak Ja; nwm nie mogę tego pojać. Zwariuje chyba od tego; serce mi tak bije po tych myslach i analizach jakbym miał dostać zawału; wiem że nie wolno analizować ale szlag mnie trafia bo nic nie rozumiem o co we wszystkim chodzi. Jak mam gadać z ludźmi jak nie jestem pewny czy to realne i nie wiem nawet jak to jest że oni też mają świadomość; jak ktoś opròcz mnie może mieć też świadomość ??? :( ja tego nie potrafię sobie wyobrazić. Jak ludzie tak mogą żyć i tego nierozumieć i jak mogą się nad tym nie zastanawiać i żyją sobie tak o; ze świadomością że umrą i tak żyją na luzie. :((( ja chyba nie wyjde z tego nigdy; nawet jak jakims cudem z tego wyjde to pewnie dalej bede miał myśli mordercze i zastanawiał się bede nad tym i analizował. Czuje jakbyte analizy miały mnie doprowadzić do czegoś złego. Szlag mnie trafi; chciałbym umrzeć we śnie już mie
ODPOWIEDZ