Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to hocd? Nerwica?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Agnes444
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 lipca 2019, o 18:02

23 marca 2020, o 16:50

Hej
To mój pierwszy wpis tutaj, miałam nadzieję że nigdy to jednak nie nastąpi, a jednak.
Jakieś trzy lata temu dopadły mnie lęki o to, czy jestem lesbijką. Pamiętam nawet w jakich okolicznościach się pojawiła pierwsza myśl i wiem też, że wtedy dowiedziałam się o "związku" (nie wiem czy można tak nazywać relacje w pierwszej gimnazjum) dwóch dziewczyn. Wtedy jeszcze byłam nastawiona negatywnie do osób homoseksualnych. Po dwóch miesiącach męki powiedziałam o tym mamie, ktora, jak sie okazało, tez miała lęki w tym wieku tylko o innej tematyce. Wtedy nawet nie wiedziałam jak wygląda seks, znałam tylko dwie biseksualne dziewczyny. Na tym kończyła sie moja wiedza o innych orientacjach.
W zeszyłym roku dopadło mnie chyba coś gorszego. Kiedy zaczęłam sobie zdawać sprawe z własnej seksualności (stosunkowo późno w porównaniu do moich koleżanek) wiedziałam juz że jestem heteroseksualna. Byłam tak bardzo szczęśliwa że juz nigdy ta zaraza mnie nie dopadnie bo jestem tak bardzo tego pewna. No i masz. Zaczęło sie piekło. Nagle przypomniały mi sie wszystkie sytuacje z dzieciństwa "świadczące" o tym że jestem lesbijką. Nie miałam nawet kontroli nad zatrzymaniem tego natłoku wspomnień. Zaczęłam myślec że chce intymnej bliskości z koleżankami, nieznajomymi, ba! Nawet z mamą i siostrą. Unikałam wszelkiego kontaktu fizycznego z kobietami, ale tak skrajnie, że jak koleżanka chciała mnie przytulić na powitanie ja potrafiłam podnieśc głos że nie chce. Gdy mama mnie przytulała dokładnie miałam to samo, cała się trzęsłam i czekałam az to się skończy. Miałam ataki paniki (z tego co mi sie wydaje) w szkole, w domu. Byłam kompletnie bez życia, bo właśnie ono zaczęło mi się walić. Wiem że to może brzmiec głupio z ust gówniary, ale wtedy miałam ochote zniknąc i nie wracać. Niedługo od rozpoczęcia objawów powiedziałam to mamie. Poszłyśmy do psychologa, skończyło sie tak że wyszłam zaryczana i miałam ochote tak wygarnąć tej kobiecie, że az sie tam wróciłam ale mama mnie jakos uspokoiła. Poszłyśmy do psychiatry. Prosiłam o to mamę bo wiem że niestety nie jestem zbyt wytrwała. Pani przepisała mi leki paroksetynę (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę). To nic nie dawało, więc przepisała mi mocniejsze leki, z tego co pamiętam to Aripilec (tego tez nie jestem pewna). Pomogło bardzo szybko. Zaczęłam odzyskiwać radość, moje życie, a przede wszystkim siebie. Niestety, leki skończyłam (te mocniejsze) jakieś 2-3 miesiące temu, a te słabsze 10 dni temu. Jakoś cztery dni temu zaczęło wracać. Na samym początku tego co jest teraz, miałam takie myśli, że kurcze, jeszcze sie okaże że to wraca. I teraz jestem prawie pewna że to wróciło. Zaczęło się od przypomnienia że jak byłam mała podobała mi sie nagość kobiet, to mnie podniecało, oczywiście zdjęcia czy filmy. Potem to minęło i do tego nie wracałam bo nic u siebie nie widziałam "podejrzanego". Czytam teraz fora dla lesbijek, sprawdzam, czy jestem do nich w zachowaniu podobna. Robię nawet jakieś durne testy by chociaz na chwilke się uspokoić (co i tak mnie nie uspokaja). Weszłam na stronę z pornografią (dodam że nie oglądam że tak powiem, na codzień tego typu filmów, odtrącają mnie ze wzgledu na formę bo uważam, że seks jest wyrazem miłości). I okazało się, że nie dość, że nie podnieca mnie udział obu płci na filmie, to w dodatku podniecają mnie lesbijskie filmy. Zaczęłam sie zastanawiać kurcze, czy to normalne. Panikowałam. Ale poczytałam że kobiety tak mają. To sie uspokoiłam. ALE przecież ja może sobie wyobrażam że ja tam jestem? (Więc to oczywiście sprawdziłam i okazało się że właściwie to raczej nie sprawia to mi przyjemności, więc znowu sie uspokoiłam. Ale no wiadomo, znowu sobie coś powymyślałam. Fantazje seksualne miałam tylko o mężczyznach. Wiem, że nie chciałabym dotknąć w sposób seksualny kobiety. Ale boje się że to sie zmieni.
Jeśli chodzi o relacje z chłopakami, to tylko raz miałam trochę głębszą relację. Było to kiedy miałam 14 lat, on było ode mnie 2 lata starszy. Nie będę tu się bardzo rozpisywać, w każdym razie poznaliśmy się na wycieczce zagranicznej. On mi sie spodobał, ja jemu. Gdy obok niego siedziałam to gdy on mnie tylko dotknął, już czułam podniecenie, nie wiedząc jeszcze, że to jest to. Gdy zdjął koszulke, o matko, nie będę tego rozwijać. Miałam jeszcze wiele takich sytuacji tylko że moje relacje nie były tak bardzo "rozwinięte". W rzeczywistości podnieca mnie tylko męskie ciało, gdy przebieram się w szatni z dziewczynami to nie mam ochoty na nie patrzeć. No dobra, czasem podziwiam jak koleżanki mają super nogi bo wow, co robią że takie mają? I czasem nawet im to powiem bo wiem że mnie na przykład komplementy budują i im też życze odpowiedniej samooceny. Ale NIGDY nie chciałam dotknąć, tak wewnętrznie, seksualnie dziewczyny. Co innego chłopak. Nieraz trafiam na wychodzących z szatni w samych bokserkach moich rówieśników, co mi się bardzo podoba :))
Ale staram się moje niegrzeczne myśli ogarnąć bo wiadomo to jest człowiek.
Jedyną tego typu relacje miałam z przyjaciółką. Była ona zawsze dla mnie ogromnym wsparciem. Gdy się domyśliłam że jest biseksualna, pomyślałam sobie że może sie spróbujemy całować. Bo co szkodzi (wtedy już nie miałam natrętów). No i do tego doszło, teraz żałuje. Nie podobało mi się to jakos. Jedynie jej bliskość jakoś tak dziwnie na mnie działała. Ale nie czułam pociągu do niej. Jest mi strasznie głupio, bo gdy jestem zdrowa i nie mam natrętów to traktuje ludzi o innej orientacji z szacunkiem, lubie ich, mam takich znajomych, dla mnie to jest ok. Ale gdy mam natręty mam ochote ich wszystkich usunąć z mojego życia. To chyba juz wszystko, w takim ogromnym skrócie. Bardzo proszę o odpowiedź, przepraszam za błędy no i za to że kolejny wpis jest o takim temacie
Pozdrawiam was wszystkich i życzę zdrowia w tym trudnym czasie :lov:
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 610
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

23 marca 2020, o 22:03

Nie musisz się obawiać o swoją orientacje, jesteś 100% heteroseksualna. To tak na początek żeby cie uspokoić. Natret homo jest bardzo częsty w nerwicy i musisz zaakceptować ze cie to spotkało. Wszystko co opisujesz ma podłoże lekowe, nie ma w tym nic wspólnego z homoseksualizmem. On nie wyglada tak jak opisałaś. Poza tym orientacja się nie zmienia w trakcie życia. Ona kształtuje się w żuciu płodowym jak np kolor oczu. I wyobraź sobie ze teraz ten kolor się zmieni a żeby było ciekawiej tylko dlatego ze się tego boisz. Także wyluzuj. Obstawiam ze średnio cie to teraz uspokoi. Ale czytaj forum, zdobywaj wiedzę o zaburzeniu a będzie dobrze💕
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Agnes444
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 lipca 2019, o 18:02

23 marca 2020, o 23:21

Bardzo ci dziekuję za to że mi odpowiedziałeś, nawet nie wiesz jak się teraz uśmiecham do telefonu. Zapewne jutro się obudze z kompletną niechęcią do wszystkiego i z myślami, ale dziekuję ci za te chwile szczęścia xx
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 610
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

24 marca 2020, o 08:39

Mi w wychodzeniu z nerwicy bardzo pomagało jak ktoś napisał ze ma identycznie. Masz zapewne milon watpliwosci i podważasz wszystkie zapewnienia, znajdziesz jakieś ale. To normalne w nerwicy. Pocieszające jest, ze pomeczy cie trochę ten natręt i w końcu puści
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Agnes444
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 9 lipca 2019, o 18:02

24 marca 2020, o 10:20

Boję się jeszcze o jedno. Skąd w dzieciństwie podniecenie na widok tancerek czy nagiej kobiety? Nie rozumiem tego kompletnie :/
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

25 marca 2020, o 14:00

Agnes444 pisze:
24 marca 2020, o 10:20
Boję się jeszcze o jedno. Skąd w dzieciństwie podniecenie na widok tancerek czy nagiej kobiety? Nie rozumiem tego kompletnie :/
Bo to normalne i o niczym nie świadczy.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
ODPOWIEDZ