Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to HOCD czy coś innego?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
cara
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 31 sierpnia 2015, o 17:52

31 sierpnia 2015, o 17:58

Przepraszam z góry za takie długie wyjaśnienie pytania, ale czuję, że to pomoże w zrozumieniu mojego problemu. Jestem kobietą, mam 21 lat i jak do tej pory nie miałam żadnych kontaktów seksualnych. Jednakże zawsze pociągali mnie mężczyźni, lubiłam zwracać na siebie ich uwagę, ich adorację. Nigdy nie pomyślałam nawet o kobiecie jako o obiekcie westchnień, ale nie mam (a przynajmniej nie miałam) problemu z osobami homoseksualnymi. Sama znam kilka takich osób i ich historie. Jestem osobą szczególnie tolerancyjną i nigdy nie kryłam tego, że nie tyle co popieram homoseksualizm, ale potrafię ich zrozumieć. No właśnie - do teraz. Od paru dni odczuwam pewien dyskomfort związany z moimi myślami, które powodują chaos w mojej głowie i sprzeczne przekonania. Jako osoba tolerancyjną mam w proponowanych na youtubie różne filmiki. Oglądałam pewną dziewczynę, która robiła tzw. "coming-out". I od razu zrobiło mi się gorąco, zlały mnie poty, zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem może i ja nie jestem lesbijką. To były myśli typu: "O nie, dlaczego ja? Nie chcę tego, jak mogę być, zawsze lubiłam chłopaków, o fuj dziewczyna, dlaczego" itp. Są to myśli niechciane, które próbuję sobie przegadać "dziewczyno nie jesteś żadną lesbijką, uspokój się, a nawet jaki masz z tym problem?" No właśnie ogromny. Nie mogę już o niczym innym myśleć, tylko o tym. Wcześniej podniecali mnie faceci, teraz już tego nie wiem nawet, bo nawet boję się to sprawdzić, a wiem, że kobiety mnie nie podniecają, nie że obrzydza mnie seks lesbijski, nawet w życiu go nie oglądałam, bo po co, lubiłam oglądać facetów. Nawet teraz to pisząc, wiem, że jestem hetero (podejrzewam - obsesja), ale coś w mojej psychice nie daje mi spokoju. Jestem z reguły romantyczną osobą, pragnę tego jedynego - nie jakiegoś pierwszego lepszego do seksu. Wszyscy faceci, jacy są mną jako tako zainteresowani, są dla mnie nieatrakcyjni. Ci, których ja sama staram się uwieść, nie są zainteresowani mną, a czasem są, tylko nie wiem co robię nie tak, że ich odstraszam. Czytając różne romantyczne książki, w których facet kocha kobietę, czuję coś fascynującego (a przynajmniej czułam - teraz już nie potrafię) i chciałabym, żeby jakiś mężczyzna również mnie tak pokochał.
Zawsze patrzyłam na kobiety piękne, odnoszące sukcesy z podziwem, zastanawiałam się co mogę zrobić, żeby tak wyglądać, żeby też odnosić sukcesy, jak one. Wiem, że kobiety nie pociągają mnie seksualnie, ale teraz to co odczuwam przechodzi dosłownie ludzkie pojęcia, bo niby to wiem (że jestem hetero), to mimo wszystko wydaje mi się, że każda kobieta mi się teraz podoba. Zaraz czuję wstręt i odrazę do samej siebie (czasem też odruch wymiotny). Nie wiem co o tym sądzić. Czytałam mnóstwo artykułów na temat HOCD, ale nie wiem czy to jest to, czy nie. Mam mętlik w głowie. Czyżby homoseksualni ludzie przypadkiem nie wiedzieli, że od zawsze podoba im się osoba tej samej płci, tylko próbowali coś z tym zmienić, odwrócić to jakoś?
Chciałabym wrócić do stanu przed tym natręctwem myśli, których od kilku dni nieustannie i bezskutecznie próbuję się pozbyć. Chciałabym znów wyjść do ludzi, spotykać się ze znajomymi, podrywać facetów. Boję się, że żaden facet nie będzie w stanie mnie podniecić, a ja nie będę w stanie się w nim zakochać (chociaż bardzo tego chcę, nie chcę się zakochiwać w kobiecie, bo to dla mnie nie jest normalne). Potrzebuję bliskości, ale nie chcę takiej (o której myślę) bliskości otrzymać od kobiety. Czy jest możliwość pozbycia się tych myśli, czy to już jest nieodwracalne? Lęk przed byciem lesbijką mnie wykańcza, wpływa bardzo źle na moje funkcjonowanie. Każdą kobietę, każdego faceta postrzegam przez pryzmat moich myśli. Jeżeli jakiś facet nie podoba mi się fizycznie to od razu analizuję dlaczego. Jeżeli podoba mi się kobieta to znowu analizuję, pojawiają się niechciane obrazy, dostaję paniki.
Chyba orientacja seksualna nie jest w stanie zmienić się z dnia na dzień w tak diametralny sposób, prawda?
Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie udzielić mi jasnej i klarownej odpowiedzi, dziękuję.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

31 sierpnia 2015, o 18:02

takie myśli bardzo często się powtarzają i ogólnie są w nerwicy ;) ja sama je przerabiam/ przerabiałam ;d ale u mnie historia była inna ( brak orgazmu, oglądanie filmów, nawet homo, które mnie podniecały itd.), dlatego nerwica miała gdzie się uczepić ;)

poczytaj lub posłuchaj sobie filmów divovica, w jednym z nich masz wyjaśnienie akurat ttych hoomoseksualnych myśli ;)

Ja Ci mogę jedynie poradzić, zeby je olewać, mimo, że są ogromne. Poza tym, zabij je w zarodku nim zdążą się rozwinąć ;) Ja dość długo z nimi walczyłam, próbowałam wypierać, racjonalizować i cholera wie co jeszcze :D dopiero olewanie mi pomogło i rzadko się już pojawiają ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
usunietenaprosbe
Gość

31 sierpnia 2015, o 18:06

Hey :)
Masz zwykłe natrectwa myślowe .Ja tez cierpię na natrety myslowe wiec wiem co czujesz i tez są one treści seksualnej. Z orientacja się rodzimy a nie nabywamy .Jeżeli nie odczuwasz silnego podniecenia do kobiet to wszystko jest dobrze a nie czujesz na pewno tylko Ty się tego boisz i to widać gołym okiem :). Wyolvrzymilas ta myśl w swojej głowie na dałaś tej myśli wartość i ona teraz guruje VW Twojej głowie dlatego ze to jest sprzeczne z Tobą no natrety są zawsze naszymi przeciwienstwami także nic się nie bój :) wszystko jest z Tobą w porządku tylko Ty się zwyczajnie boisz ze możesz być homo i tylko tyle .Polecam Ci pposłuchać divovica na yt o lękowych myslach fajna sprawa .
cara
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 31 sierpnia 2015, o 17:52

31 sierpnia 2015, o 18:11

Dziękuję za odpowiedzi. Chyba powoli wariuję, ale rzeczywiście wiem, że muszę zrozumieć istotę tych zaburzeń i możliwość pojawienia się ich, a przynajmniej spróbować. Chcę wrócić do stanu sprzed tygodnia, kiedy potrafiłam dostrzec piękno w każdej osobie bez podtekstów seksualnych, bo teraz już nie potrafię.
usunietenaprosbe
Gość

31 sierpnia 2015, o 18:16

Ja Ciebie rozumiem doskonale bo mamy bardzo bardzo podobnie schemat dokładnie taki sam :) nie siej presji czasu bo ja też chciałam wrócić do normalnego stanu i to powodowało taka presję olewka i tyle to jest najważniejsze :). Ja sama jak mam natrety to mam wątpliwości ale to tylko iluzja która chce nas oszukać. Moja juz mnie tyle razy oszukala ze nie wiedziałam jak żyć. Dobrze ze tu trafiłaś. Słuchaj czytaj radz się na forum i będzie do przodu.
boykaundisputed
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 25 maja 2016, o 04:59

16 czerwca 2016, o 03:29

Dziewczyny ja mam to samo. Ciągle analizuje obraz mężczyzny i kobiety, sprawdzając czy jestem hetero czy homo. Najbardziej dobija mnie to że czasami mam tak stlumione emocje że nie mogę się podniecic przy kobiecie, ale wiem że to nerwica i staram się to zrobić, zrozumieć i wbić do swojego uba że to tylko myśli i nie jest możliwe żeby stać się homo przez jakąś dziwną akcje czy myśli.
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

16 czerwca 2016, o 12:23

Rozumiem was ja akurat mam tu inna mysl o pedofili.analizujemy i sprawdzamy bo boimy sie porzucic kontroli ,ze cos sie stanie. ale wierzymy tej iluzja ze niby jestesmy.Logika jest wazna w tym przypadku.Ty tylko myslisz ze jestes ty tego nie wiesz ,nie wiesz czy sie staniesz.A mysli kazdy ma rozne my akurat lekowe.
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

23 czerwca 2016, o 10:26

nerwus-86 pisze: mam podobnie, sex z partnerką sprawia mi teraz dużo stresu. myśli typu, czy mi się podoba czy nie, wyolbrzymianie minusów, że może mi się to do końca nie podoba. chore ;/
U mnie czasem zdarza się bardzo podobnie. Tym bardziej uważam, że to typowe rocd i musimy je zwalczyć ;)
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

23 czerwca 2016, o 10:32

A ja wlasnie z seksowaniem nie mam problemu, ale po wlacza sie "inny bylby lepszy" wiec nerwica zasze cos znajdzie. a tak naprawde moj jest najlepszy i te durne wyrzuty sumienia dochodza.
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

24 czerwca 2016, o 09:48

Śmieszy mnie trochę traktowanie tego rocd jako największego problemu w nerwicy i wielkiego natrectwa. Jak Wy chcecie wyjść z tego błędnego koła jak tylko potegujecie, pielegnujecie i karmicie ten cały rocd jak jakieś małe dziecko... Nie ma gorszych i lepszych natrectw. Victor tysiąc razy już o tym pisał, ale jak kula w płot. Z takim podejściem gwarantuje wam ze nie zaznacie dnia w którym zobaczycie jak to całe rocd jest wielka iluzja. Przestać mi się tu uzalac i czas zakasac rękawy :). Nie wierzyć w żadne dziwne myśli których się nie akceptuje. To tylko iluzja. Pozdro od czarnucha :)
ODPOWIEDZ