Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to derealizacja/depersonalizacja ?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

22 lipca 2013, o 11:34

Witam. Na początku chciałem się przedstawić, mam na imię Dominik i mam 19 lat. Moje problemy zaczęły się dokładnie z dniem 3 lipca po zapaleniu marihuany. Marihuanę palę od września 2012 roku, zawsze ten stan mi się podobał i nigdy nie miałem lęków, ale w tym dniu po zapaleniu zacząłem się strasznie bać, miałem straszne zawroty głowy, obraz mi klatkował, kilka razy chodziłem i przemywałem twarz wodą, bo chciałem, żeby to zeszło. Gdy wróciłem do domu położyłem się spać z myślą, że jutro już będzie dobrze i nigdy już nie zapalę. Na drugi dzień niby było dobrze, ale czułem się nieco odrealniony. Po pewnym czasie znów zapaliłem, dokładnie 10 lipca z myślą, że teraz już będzie okey i rzeczywiście tak było. Jednak na drugi dzień czułem się już zupełnie innaczej. Miałem wrażenie, że ktoś mną steruje od środka, nie poznawałem siebie, bałem się spojrzeć w lustro, bo nie wiedziałem kim jestem. Kolejnym dziwnym objawem było to, że dni zlewały mi się w całość i pamiętałem co robiłem, ale nie wiedziałem dokładnie którego to było dnia. Czułem się jakbym umarł, że jestem w szpitalu, a to życie, w którym brałem udział to śpiączka, z której obudzę się w szpitalu. Często się sczypałem po rękach, by poczuć, czy żyję, niekiedy sprawdzałem puls, choć był idealny. Ciągle w myśli powtarzałem sobie, że coś jest ze mną nie tak, nikomu się nie przyznałem, że coś mi dolega, zachowywałem się normalnie, jak zawsze, śmiałem się itd, ale gdy tylko sobię o tym przypomniałem czułem niepokój. Niekiedy miałem też zjazdy, czułem, że ciało odrywa się od duszy i , że to już jest koniec, wtedy zawsze szedłem się gdzieś przejść i przechodziło. Kolejnym objawem było to, że jak patrzyłem na swoje ręce, wydawały mi się, jakby one nie były moje. Czytałem w internecie o objawach różnych chorób, i doszedłem do wniosku, że to może być właśnie zespół depersonalizacyjno - derealizacyjny. Czy mieliście podobne przypadki ? Oczywiście te objawy trwają do dziś, czuję, jakbym tracił swoją osobowość, jakby prawdziwy ja siedział gdzieś daleko i chciał wrócić do normalności ale nie może. Czy to może być wcześniej wspomniane d/d ?
rofe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21

22 lipca 2013, o 13:49

Tak, to DD. Pamiętam jak sam zadawałem sobie takie pytania wałkując wikipedie. Zapoznaj się z mechanizmem DD, z dwoma lekturami od Victora, które zamieszczone są na forum i nie czytaj o żadnych schizach, psychozach itd. Unikaj klimatów, których nie lubisz, wyłaź z ziomkami i wkręć się w jakieś sporty. Pozdrówka.

-- 22 lipca 2013, o 12:51 --
Ogólnie w temacie DD na tym forum masz tylu ogarniętych ludzi, że zawsze możesz się czegoś dowiedzieć. Każdy może dać Ci wartościowe wskazówki. Trzymaj się tego - nie jesteśmy sami :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

22 lipca 2013, o 15:42

Tak to derealizacja i depersonalizacja. poczytaj troche ten dzial o derealizacji tu na forum i sam zobaczysz ile z tym osob jest i dowiesz sie tez jak mozna sobie z tym radzic. poczytaj rady, oraz dzial wyzdrowialem, tam tez jest moj post, tez od trawy mialem depersonalizacje. Grunt to od poczatku dobrze do tego tematu podejsc i sie nie nakrecac.
Poczytaj
viewtopic.php?f=32&t=695
viewtopic.php?f=14&t=2880
viewtopic.php?f=14&t=2389
viewtopic.php?f=14&t=7
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

23 lipca 2013, o 10:47

Tak jak myślałem .. A myślicie, że iść z tym do jakiegoś specjalisty, czy po prostu przeczekać ? Bo jednak moje objawy nie są jakoś specjalnie silne. Chociaż i tak nie jest najlepiej :roll: Pozdro :D

-- 23 lipca 2013, o 14:50 --
Jeszcze jeden dziwny objaw wypatrzyłem ;D Jak np. coś robie, choćby dzisiaj wstawiałem mamie pranie, zadaje sobie głupie pytania typu: Jak to jest, że koszulka podczas prania się kurczy ? I od razu odczuwam motylki w brzuchu. :d Dziwne.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

23 lipca 2013, o 15:30

Teraz na kazda mysl typu czemu to a czemu tamto tak jest, bedziesz odczuwal motylki bo wszystko bedzie ci sie wydawalo dziwne. Tak juz jest jak sie jest w tym cholernym stanie.
Na pewno sobie daruj używki, przepaliłeś trochę chociaż organizm dawał ci sygnały. teraz nakrecony jesteś samymi objawami i boisz się ich i dlatego masz je teraz stale. Ja nie miałam derealizacji ani depersonalizacji stale ja mialam tylko przy atakach paniki. Ale lęk rozumiem bo mialam inne dziwne i mocne objawy a to dziala tak samo.
Moim zdaniem mozesz isc do psychiatry po jakies leki, dobrze jest na poczatku miec jakas benzodiazepine i jak jest zle to sie uspokoic dajac sobie wiare w to ze to mija po lekach i jest naprawde od lęku.
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

23 lipca 2013, o 16:46

Nie nie teraz o używkach typu trawa nie ma nawet mowy :) Wolę być normalnym człowiekiem i doszedłem do wniosku że trawa nie jest mi wcale potrzebna. Dzisiaj spróbowałem takiego eksperymentu, tzw. dałem się ponieść trochę temu stanowi. Rozluzowałem mięśnie, przymróżyłem oczy, uśmiechnąłem się i wmawiałem sobię, że ten stan mi się podoba ( po wskazówkach jednego z forumowiczów ) i powiem wam, że to nieco pomaga, chociaż na chwilę. Ogólnie chciałbym bardzo szybko z tego stanu wyjść, a że męcze się z nim niecały miesiąc, więc chyba mam dużą szansę :) Ogólnie najbardziej przeszkadza mi to strasznie dziwne uczucie, kiedy wiem, że coś robiłem przed chwilą np. piłem herbatę czy cokolwiek, a po chwili wydaje mi się, że to było dosyć dawno. Jak myślicie, jak mogę z tym jeszcze walczyć ?
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

23 lipca 2013, o 20:43

Z DD nienalezy walczyc...DD utrzymuje sie z lęku i tutaj jest temat ktorym trzeba sie zajac albo poczekac...zajarales , dostales ataku paniki i masz DD moze byc tak ze ten stan minie Ci zaraz , moze nietrwac tak jak u niektorych dluzej np: jak u mnie od pazdziernika tamtego roku.Najwazniejsze jest podejscie nienakrecanie sie to podstawa bo jak zaczniesz sie nakrecac to objawy sie zwieksza...odradzam Ci pic alko i jarac trawe niech Twoj organizm i umysl sie odswiezy od uzywek...cwicz i dobrze sie odzywiaj, wychodz z domu i staraj sie zyc normalnie chociaz wiem ze ciezko majac dd ale trzeba byc dobrej mysli...To mija tylko to nie katar niewyleczysz tego w 7 dni.
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

23 lipca 2013, o 22:10

Ogólnie w temacie DD na tym forum masz tylu ogarniętych ludzi, że zawsze możesz się czegoś dowiedzieć. Każdy może dać Ci wartościowe wskazówki. Trzymaj się tego - nie jesteśmy sami :)
ehh sama prawda :D większość z nas jest już ekspertami od DD :D
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

24 lipca 2013, o 16:15

Zauwazylem ze jestem bardziej senny niz zwykle. Zawsze wstaje dosyc wczesnie a teraz 12 -13 :d i bardziej zapamietuje sny niz zawsze gdzie po kazdym sie budze i go analizuje. Wy tez taj mieliscie? No i ta pamiec... pamietam wszystko ale tak, jakby mi to sie snilo .
Awatar użytkownika
numerniezly
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 133
Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 23:48

25 lipca 2013, o 00:43

nawet sie nie zastanawiałem, ale praktycznie pamietałem co mi sie sniło teraz chyba tez(moze cos wspolnego to ma). Najlepsze moje sny to na poczatku złapania derealizacji i nie było ani 2min przerwy w ciagu dnia o ktorych bym nie myslal ze mam dd, a sniłem sobie o tym że mam derealizacje i dziwnie patrze wszystkiego sie boje :D teraz naszczescie mam normalne sny i troche odpoczyku :)
3m sie
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

28 lipca 2013, o 19:52

Może ktoś w temacie nie zechciałby na gg porozmawiać ?
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

29 lipca 2013, o 12:04

jak chcesz to pisz :) gg w moim profilu

-- 29 lipca 2013, o 12:30 --
i kowal jeśli nie przeczytałeś tego to przeczytaj koniecznie: nie-mam-juz-dd-t695.html
Wojciech który po 2 latach wyszedł z DD po marihuanie. Nie przejmuj się że jemu to zajęło 2 lata. To zalezy od człowieka, stanu wiedzy i podejścia.
Jedni wychodza w 2 dni inni w 2 tygodnie a inni w 2 lata. Ale chyba najlepsze pocieszenie to jest to że to nie trwa wiecznie :)
Jeśli sie postarasz to szybko z tego wyjdziesz :)
ODPOWIEDZ