Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy aby na pewno jestem człowiekiem?

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

14 września 2014, o 23:11

Nerwusek pisze:Pierwszy post dancing był stąd, że myślała iż temat został zakończony oraz wszystko wyjaśnione ;) Ktoś napisał dwa zdania a ty 100 ;) Ale nie będe więcej dochodził ;) Bo i tak wszystko jest dla Ciebie śmieszne ;) To może skoro masz zaburzenia osobowości a nie nerwice to czytając podśmiewasz sie też z nas? Tyle w temacie ;) Z pozdrowieniami
Boże, za co mnie tak karzesz????

Po pierwsze - nigdzie nie napisałam, że opuszczam forum (nie wiem skąd dancing wyciągnęła taki wniosek)
Po drugie - Dlaczego uważasz, że "wszystko jest dla mnie śmieszne" ? Gdzieś tak napisałam?
Po trzecie - Poza tym, że ostatnie zdanie brzmi dosyć paranoicznie, to możesz mi wytłumaczyć co jest takiego śmiesznego w człowieku z nerwicą ?
(taa znowu nerwica) Czy każdy kto ma inną chorobę psychiczną bądź zaburzenie niż nerwica, będzie się twoim zdaniem naśmiewał z tych znerwicowanych?
Pomyślcie zanim coś napiszecie...nie rozumiem o co macie do mnie pretensje ? Bo chyba nie o to, że nie mam nerwicy?! :DD Na pewno macie coś więcej do zaoferowanie mnie i innym niż tylko tanią krytykę pod moim adresem...Szkoda gadać :((
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

14 września 2014, o 23:13

Twoja racja mój spokój ;) dziękuje pozdrawiam
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

14 września 2014, o 23:18

Również pozdrawiam
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

14 września 2014, o 23:20

Zapraszamy do aktywnego uczestnictwa w wątkach ;)
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
usunietenaprosbe
Gość

14 września 2014, o 23:22

Cześć.
Mając tak wiele roznych zainteresowan, moglas tez sie przedrzec przez rozne srodowiska. Mialas moze zwiazek z jakimis zaburzeniami odzywiana? Pytam, bo nie wiem, jak odnosisz sie do innych jesli chodzi o wyglad. A skoro traktujesz innych jako kogos, dzieki komu sie mozesz dowartosciowac, jestem ciekawa, jak ma się to w kwestii 'estetyki' zewnetrznej.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

14 września 2014, o 23:25

Banitka. Źle, że napisałaś o tym że socjopata jest na wyższej drodze ewolucji. Jeśli chcesz tutaj z nami pogadać- jak najbardziej. Ale nie możesz wtedy traktować innych jako "gorszych". Tak to odrobinę zabrzmiało.
Natomiast cieszę się że skończyło się już skakanie sobie do gardeł. Nikt tutaj rewolucji chyba nie potrzebuje. Banitka może i ma problemy inne niż my, ale to nie powód żeby traktować ją "gorzej". Napisała na forum w jakimś celu. Być może tym celem jest zrozumienie tego co się z nią dzieje. Być może wygadanie się. Ja tego nie wiem. Fakt, że jest to zaburzenie. A jeśli jest to zaburzenie to inni też powinni źle mnie traktować z tego powodu że mam nerwicę.
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

14 września 2014, o 23:42

Nerwusek Dziękuję, ale na razie w zupełności wystarcza mi mój własny. :))
Divam Nie, nigdy nie gnębiłam nikogo za wygląd. Uważam, że piękno ma wiele twarzy, a już sam wygląd zewnętrzny z prawdziwym, wewnętrznym pięknem człowieka niewiele ma wspólnego :)) Z tym dowartościowywaniem się to chyba trochę źle mnie zrozumiałaś - chodziło jedynie o wyniki w szkole lub na studiach (czysto zawodowa sprawa). Jeśli chodzi o preferowane przeze mnie kanony urody, to właściwie dla mnie każdy wzorzec jest do przyjęcia (nawet brak wzorca). Może jedynie to co klasyczne i preferowane przez większość wydaje mi się nudne. : ) Divam, jeśli masz jakieś problemy z odżywianiem, to trzymam kciuki żeby udało Ci się przezwyciężyć te trudności i żebyś wkrótce była wstanie w pełni docenić i zaakceptować swoje piękno . Pozdrawiam! :))
Lipton Może rzeczywiście źle to zabrzmiało, ale miałam co innego na mysli - po prostu nasunęło mi się trochę skojarzenie z filmami sci fi i jakimiś "obcymi" czy "zmutowanymi formami życia", które pasożytują na ludziach :DD Nie bierz mi tego za złe, wiem że ludzie tak to odbierają (pewnie wiele w tym prawdy). Poza tym ja sama czuję się trochę "obco" w wielu sytuacjach. (wiesz, są czasem takie sytuacje, że wszyscy wokół ciebie ocierają łzy wzruszenia, a ty zastanawiasz się - co do diabła? czy ja nie mam ludzkich uczuć? itp ) w każdym razie coś w tym rodzaju :D Dzięki za Wasze odpowiedzi!
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

14 września 2014, o 23:54

Banitka, wszystko, a także i sytuacja na tym forum zależy od tego czy chcesz pomocy jakiejkolwiek. Jeśli nawet nie masz w sobie tych uczuc to jednak napisałaś tutaj. Co za tym idzie- liczę że zdajesz sobie sprawę z tego, że to też jest zaburzenie i być może warto je przełamać- chociażby dlatego że niektóre uczucia nie są aż takie złe (no chyba że się ogląda zbyt dużo romansideł :D )

Dlatego mam prośbę. Określ czy chcesz czegoś od tego forum. Czy poza tym że chciałaś się dowiedzieć czy ktoś tak ma- czy liczysz na czyjąś pomoc? Poradę? Wsparcie? Być może jest Ci nawet trudniej z tym niż mi się wydaje. Może i nie? Nie wiem. Dlatego proszę Cię o szczerą odpowiedź.
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

15 września 2014, o 00:07

Divam : jeszcze a propos tego co napisałaś - myślę, że wbrew pozorom mam wiele wspólnego z osobami z zaburzeniami odżywiania tzn. myślę, że o ile takie osoby mają obsesję na punkcie kontroli własnego ciała (wagi, wyglądu itp), to ja mam obsesję na punkcie kontroli otoczenia -narzucam własne zdanie, jestem zaborcza w bliższych relacjach (zamęczanie telefonami, sledzenie, oskarżanie o brak uwagi i tym podobne), walczę z ludźmi, którzy z "urzędu" narzucają swoją wolę (autorytety) i sterują daną sytuacją w której biorę udział (np. jesli jakaś grupa ma określonego lidera, to będę mimowolnie "kopać dołki" pod taką osobą i bojkotowac jej działania) - nie ważne jak miła będzie to osoba - po prostu będe widziała w niej zagrożenie. Tyle wiem z własnych obserwacji i częściowo również z narzekań osób, które mnie znają :D
Lipton Może to brzmi banalnie, ale wlaściwie chciałam się przekonać, że są jakieś osoby podobne do mnie, że "nie jestem sama" :)) Na wsparcie raczej nie liczyłam (chyba nie umiem go przyjmować :DD ). Fakt, że chciałam się również dowiedzieć czy inni podzielą moje zdanie i rzeczy które opisałam rownież zakwalifikuja jako cos pomiędzy narcyzmem a zaburzeniem dyssocjalnym. Może to i niewiele, ale od paru dni leżę w łóżku z grypą, czuję się jak chiński lampion bo co chwile podwyższa mi sie temperatura :DD i nie mam chyba nic lepszego do roboty niż zasięgnąć opinii na tym forum. :))
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

15 września 2014, o 00:10

Ojtam :D Banitka ładnie i szczegółowo opisała Wam, jakim typem człowieka jest. Można było z tego posta wywnioskować, że polemika może być lekko mówiąc utrudniona, a spinacie się o jej wypowiedzi jakbyście tego nie zrozumieli. Ja wolałem się nie wypowiadać tutaj za bardzo, bo sie obawiałem jaka będzie reakcja. Napisała, że lubi kogoś pognębić i pokazać wyższość, a jedziecie ją o to, że pokazuje wyższość :D To tak jakby ktoś z DD napisał, że nie czuje uczuć do rodziny, a ktoś z Was go pojechał "jesteś chory, nie kochasz rodziny" :D

W sumie samym swoim postem ostrzegła wszystkich, że łatwo nie będzie :D Więc mogliście podejść z większym dystansem, a nie skakać od razu do gardeł :) Ja tam nie czuję w sumie do banitki żadnej niechęci, bo przynajmniej widać, że inteligentna babka, która potrafi sie wypowiedzieć w normalny sposób. A że ma takie podejście do ludzi a nie inne, to już jej sprawa i jej zmartwienie (albo i nie zmartwienie). Na pewno nie jest to normalne patrząc przez pryzmat większości ludzi, ale racjonalnie myśląc czemu mam się tym przejmować i spinać, skoro jedyny kontakt z nią mam przez Internet, gdzie mam wybór pomiędzy zrozumieniem Jej i ewentualnym zignorowaniem, albo udowadnianiem Jej czegoś, co jest podobne do zawracania kijem Wisły? Życia mi swoim podejściem w żaden sposób nie uprzykrzy, bo na żywo się nie znamy :D

Tak więc banitka zapraszam do udzielania się na forum, ale jednocześnie zachęcam do ostrożności w swoich wypowiedziach i próby kontrolowania w tych wypowiedziach swoich przekonań i nawyków społecznych :)
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

15 września 2014, o 00:13

Zordon!
Dzięki za Twoj komentarz, zrozumienie i wszystkie miłe słowa :)
Pewnie jeszcze napiszę coś w innych wątkach, chociaż przyznam szczerze, że oprócz mojego, najbliższy mi jest ten o uzależnieniu nikotynowym :D
Serdecznie Pozdrawiam
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
usunietenaprosbe
Gość

15 września 2014, o 00:14

*Divam, ewentualnie Divamko, nie Divinie


Zalezy jak kto postrzega ed, ile wie z opowiadan, ile z wlasnych przezyc. A eksperymentowalas kiedys z jakimis substancjami niedozwolonymi (ew. dozwolonymi, ale przeznaczonymi do celow innych, niz to zamierzone)?


Dobrze spojrzec na pewne sytuacje z boku, moze wtedy dostrzeglibyscie pewne nieprawidlowosci i sprzecznosci
Kazdy sobie rzepke skrobie...:P
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

15 września 2014, o 00:21

Jeśli chciałaś się przekonać, że w tym nie jesteś sama, to mimo że czujesz przywiązanie do siebie to jednak chcesz się zakwalifikować do jakiejś grupy. Naturalna kolej rzeczy.
Nie wiem czy tutaj znajdziesz kogoś z tym samym zaburzeniem. Raczej wątpię w to. Ale fakt, że mimo skłonności narcystycznych chcesz wiedzieć czy ktoś ma to samo, może świadczyć o tym, ze wewnętrznie potrzebujesz kogoś, kto da Ci jakąś przynależność do szerszej "wspólnoty"- jakkolwiek dziwnie to nie brzmi.

Nie jestem psychologiem i nie wiem czy ktoś z Adminów zgodziłby się na to żeby przenieść ten temat do działu konsultacji z naszym forumowym psychologiem- oczywiście za Twoją zgodą i chęcią.


I tylko dodam- kultura i hamowanie się wymaga pracy obu stron. Więc jeśli na tym forum mamy sobie pomagać, to niech tak zostanie.
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
banitka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 11 września 2014, o 00:13

15 września 2014, o 00:33

Divam Tak, zauważyłam ten błąd i juz poprawiłam :D Odpowiedź na drugie pytanie : tak (różnego rodzaju benzodiazepiny + alkohol, zwykle w małych ilościach, raz rzeczywiście przesadziłam i przez kilka kolejnych dni chodziłam jak narkoman). Lepiej będzie jednak jak nie powiem dokładnie co i jak zrobiłam, zeby je dostać (wystarczy wspomnieć, że kilkakrotnie wkręciłam psychiatrę :DD ...)Po prostu to nie jest temat na publiczne forum :)) (aha jesli chodzi o te "niedozwolone" to kilka razy zdażyło mi się, że "wciągnęłam kreskę", ale nic na dłuższą metę :)) )
Lipton: To nie jest dobry pomysł (ten z przenoszeniem wątku) Ja i tak w najbliższym czasie wybieram się do psychologa, a tutaj na forum nie mogę powiedzieć o wielu rzeczach, ze swojej przeszłości (z różnych przyczyn :DD ), a które są dosyć ważne (tak myślę) dla ogólnego obrazu mojej osoby. Niemniej jednak dziękuję za propozycję.
Wiesz, ja często robię różne rzeczy i nie zastanawiam się dlaczego i po co je robię - napisałam na tym forum - czułam taką potrzebę (nie wiem, mogę tylko przypuszczać o co mi chodziło...)
If you can't be a good example, then you'll just have to be a horrible warning.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

15 września 2014, o 00:40

Tutaj nawet nie chodzi o to żebyś jakkolwiek mówiła o swojej przeszłości. Raczej chodzi mi Banitka o teraźniejszość. Myślę że taka konsultacja na forum może Ci pomóc nawet przy przełamaniu się przed psychologiem w "realu" że tak powiem :-)

A co do benzodiazepin i zdobywaniu recept na to. Niestety temat mi znajomy. Nie warto. Sam miałem swoje sposoby na zdobycie recepty, ale tak jak mówisz. Po cholere żyć jak narkoman. Masz swoje zdanie na każdy temat, jesteś upartą osobą, ale też inteligentną, więc to Ci w niczym nie pomoże ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
ODPOWIEDZ