Witam.
Czy też tak czasem macie że (albo i ciągle) , że źle się czujecie sami ze sobą? Często takie dziwne odczucie mi towarzyszy ... w zasadzie teraz sam nie wiem co mi dolega, jakieś rozkojarzenie, poczucie braku jakiejś "pewności" siebie w sensie bardziej fizycznym. Albo wydaje mi się że zemdleje, albo że powiem coś nie tak, że przekręcę słowa , czy końcówki słów. Siedzę teraz sam w domu, samotność mnie dobija, znajomych praktycznie brak (ludzie się rozjechali po świecie), a w tej mojej małej mieścinie dzieję się wielkiego ch*ja -doprowadza mnie to do szału . Siedzę sam ze swoimi idiotycznymi przemyśleniami, obawami, wątpliwościami i nieprzyjemnymi odczuciami ze strony ciała. Jedyne co się nasuwa to żeby skończyć ze sobą. Ja naprawdę nie mam już ochoty nic zmieniać, walczyć... niby jest i psycholog ... i psychiatra , ale ja dalej nie czuję się szczęśliwy. Siedzę na tym forum i czytam Wasze wpisy, ale często nie umiem się zidentyfikować z Wami, gdyż czuje się jako "specjalny" przypadek któremu dolega na pewno coś więcej... mimo że rozsądek mówi inaczej to jednak serce podpowiada że ja poprostu na coś choruję.
Wybaczcie mi ten dziwny wywód. Po prostu czuję się źle, nie wiem co mam w ogóle robić. Czytam te książki i wątki o walczeniu z nerwicą, próbuje się relaksować (mizernie mi idzie walka z tym wszystkim ), ale często dla zabicia czasu zaczynam pić piwo, które następnego dnia doprowadza mnie do nieprzyjemnych stanów... z resztą juz nawet założyłem ze 2 takie wątki jak miałem totalne schizy na kacu. Nie umiem znaleźć sobie hobby , zainteresowania,,, kiedyś miałem i dziewczynę i jakoś żyłem mimo tego że codziennie bolałą mnie szyja, głowa, żuchwa... To ciągłe napięcie mięsni doprowadzało mnie do szału. Teraz dalej chodze na masaże aby to rozluźnić , ale wiem że docelowo to ja musze coś w sobie zmienić, aby i to napięcie puściło. Potem życie dało mi jeszcze bardziej w dupę , śmierć samobójcza ojca, przejęcia spadku z długami, wożenie się po sądach i komornikach. Teraz jak sytuacja trochę ochłonęła to dostałem ataków paniki ..
A wcześniej po prostu obudziłem się rano i kręciło mi się potwornie w głowie i bóle w żuchwie i szyi były potworne - czy to też mogła być nerwica ,na jakimś tle emocjonalnym - nie było paniki, nie było jakiś "wkrętek", po prostu stało się i trwało długo ...? Nikt nie mógł mi pomóc, lekarze bagatelizowali sprawę , a ja nie mogłem się porządnie zbadać bo ciągłe problemy w domu sprawiały że nie miałem chwili dla siebie . Żyłem w ciągłym napięciu.
Sam już nie wiem o co mogę Was prosić... może o przeczytanie tego i wyrażenie tego co myślicie o tym ? Może podzielicie sie ze mna jakimiś poradami, co zrobić w takiej sytuacji ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Źle się czuję we własnej skórze.
- Grześ
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Siemasz Grzesiek, wiesz już zapewne ze nerwica to dobra symulantka 
Jak najbardziej mogla dać Ci takowe objawy po przebudzeniu, ogolnie moge Ci powiedziec tyle że ja mam często podobnie jak Ty. Nie można się poddawać, olać myśli i brać się w garść.. Może nie od razu wielkimi krokami ale pomału trzeba.
I pamiętaj że u nas tutaj masz o każej porze dnia i nocy wsparcie
Pozdro

Jak najbardziej mogla dać Ci takowe objawy po przebudzeniu, ogolnie moge Ci powiedziec tyle że ja mam często podobnie jak Ty. Nie można się poddawać, olać myśli i brać się w garść.. Może nie od razu wielkimi krokami ale pomału trzeba.
I pamiętaj że u nas tutaj masz o każej porze dnia i nocy wsparcie

Pozdro


- Grześ
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12
Dziś wstałem rano i miałem uczucie nałożonego kasku na głowie, czułem ucisk z tyłu głowy i na czole... zawroty głowy do tego gwarantowane... od razu odechciewa się żyć, nie wiem jak sobie z czymś takim poradzić. Wczoraj wiczorem piłem tylko melisę, zażyłem jakiś uspokajacz i starałem się nie stresować... nici z misternego planu...
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
- Alicja28
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 listopada 2014, o 14:36
Nie można się poddawać, ja mam też nerwice i w dodatku nerwicę natręctw.
Budzę się jest ok, następnie przychodzi natręctwo, które zajmuje mi np. wszystkie myśli. Mówię do siebie, że nie zrobię tego i ma się odpier....
Początki nie są łatwe, mimo, że staram się. Będę walczyła, bo nie chcę się poddać. Nie pozwolę, aby zaburzenie stało się większym problemem niż jest teraz. W pewnym momencie poczułam, że upadła, ale wstałam i idę dalej. Z lepszymi lub gorszymi skutkami, ale do powoli do przodu. Tobie też tego życzę
Budzę się jest ok, następnie przychodzi natręctwo, które zajmuje mi np. wszystkie myśli. Mówię do siebie, że nie zrobię tego i ma się odpier....
Początki nie są łatwe, mimo, że staram się. Będę walczyła, bo nie chcę się poddać. Nie pozwolę, aby zaburzenie stało się większym problemem niż jest teraz. W pewnym momencie poczułam, że upadła, ale wstałam i idę dalej. Z lepszymi lub gorszymi skutkami, ale do powoli do przodu. Tobie też tego życzę

- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
Tak, niestety tak bywa. Zwłaszcza jak mam gorszy nerwico dzień i zaczynam wszystko analizować
a przy okazji i siebie.
Tym kaskiem na głowie się nie przejmuj, to standardowy objaw nerwicy, bardzo wiele osób to ma, mnie też jest znane.
Często też wydaje mi się że inni mają jednak coś innego, lepiej sobie radzą a ja to jakiś przypadek szczególny
i do tego jeszcze nie zdiagnozowany.
Bardzo to przypomina hipochondrię i lęk przed chorobami...
Bo w sumie różnią się w nerwicy tylko myśli, obawy a lęk ten sam.
a przy okazji i siebie.
Tym kaskiem na głowie się nie przejmuj, to standardowy objaw nerwicy, bardzo wiele osób to ma, mnie też jest znane.
Często też wydaje mi się że inni mają jednak coś innego, lepiej sobie radzą a ja to jakiś przypadek szczególny
i do tego jeszcze nie zdiagnozowany.
Bardzo to przypomina hipochondrię i lęk przed chorobami...

Bo w sumie różnią się w nerwicy tylko myśli, obawy a lęk ten sam.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html