Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cześć Wszystkim ..

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Dawidoowski85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 5 listopada 2022, o 18:27

5 listopada 2022, o 18:55

Witam,

Jestem nowy na forum , od lat cierpie na hipohondrie która u mnie pierwszy raz pojawiła się chyba w okresie kiedy miałem 14 lat , były od tego czasu okresy remisi z przerwami które trwaly nawet kilka lat . Wszystkie objawy nasiliły się jakieś dwa lata temu , od tego czasu nie pamiętam dnia żebym miał czystą głowę bez ani jednej myśli o moim zdrowiu a co za tym idzie leku przed śmiercią, śmiercią i choroba moich bliskich itd ..Przerabiałem i przerabiał wszystkie choroby począwszy od każdego rodzaju raka a skończywszy na chorobach psychicznych . Każdy sygnal który daje moje ciało w ciagu dnia typu zaklucie w jelitach, ból głowy , wzdęcia, ból kręgosłupa, swedzenie skóry i na prawdę mógłbym tak wymieniać i wymieniać od razu Google i szukam choroby odpowiadającej objawom , doszło do tego ze kiedy oglądam jakiś film i jest tam temat raka albo innej choroby to od razu szukam u siebie objawów ..paradoksalnie uspokaja mnie oglądanie osób które są ciężko chore czuje wtedy ze nie jestem sam ale to jest chore bo jestem ZDROWY! i co smiesniejsze zdaje sobie z tego sprawę a mimo to codziennie toczę walke ze swoją choroba ktora aktualnie u siebie znalazłem..Nie leczę się nigdy nie byłem u psychologa , nie chce się pakować w antydepresanty bo to droga w jedną stronę..potem bez nich już nigdy nie będę mógł funkcjonować ale już nie wiem co mam robić bo cierpią na tym moi bliscy bo ciągle jestem nie obecny i myślami w świecie swoich chorob i praca zawodowa bo zamiast się rozwijać a mam duże możliwości to tkwię caly czas w jednym miejscu .. Codziennie potrafię sobie mierzyc tem kilkadziesiąt razy , każdy odskok od normy a moja normalna tem rano to 36.6 a w ciagu dnia do wieczora 37.3 powoduje atak i szukanie jakiejś choroby .. termometr stal się moim nie odłącznym kompanem i mam je pochowane wszędzie.. aktualnie miałem jednodniową biegunke i co ? Oczywiście rak jelita grubego , jeśli dopadnie mnie w danej chwili mysl o chorobie to nie moge nic przełknąć a kiedy odpusza to znowu obiadam się bo swojej chorej glowie pojawiła się mysl ze utrata wagi to jedno znaczny znak RAKA . Mierzę sobie oczywiście codziennie kilka naście razy poziom cukru , puls , cisnienie ..Wydaje mi się ze jestem najbardziej porytym hipohondrykiem na świecie..
0livka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 13 września 2022, o 12:11

6 listopada 2022, o 15:49

Dawidoowski85 pisze:
5 listopada 2022, o 18:55
Witam,

Jestem nowy na forum , od lat cierpie na hipohondrie która u mnie pierwszy raz pojawiła się chyba w okresie kiedy miałem 14 lat , były od tego czasu okresy remisi z przerwami które trwaly nawet kilka lat . Wszystkie objawy nasiliły się jakieś dwa lata temu , od tego czasu nie pamiętam dnia żebym miał czystą głowę bez ani jednej myśli o moim zdrowiu a co za tym idzie leku przed śmiercią, śmiercią i choroba moich bliskich itd ..Przerabiałem i przerabiał wszystkie choroby począwszy od każdego rodzaju raka a skończywszy na chorobach psychicznych . Każdy sygnal który daje moje ciało w ciagu dnia typu zaklucie w jelitach, ból głowy , wzdęcia, ból kręgosłupa, swedzenie skóry i na prawdę mógłbym tak wymieniać i wymieniać od razu Google i szukam choroby odpowiadającej objawom , doszło do tego ze kiedy oglądam jakiś film i jest tam temat raka albo innej choroby to od razu szukam u siebie objawów ..paradoksalnie uspokaja mnie oglądanie osób które są ciężko chore czuje wtedy ze nie jestem sam ale to jest chore bo jestem ZDROWY! i co smiesniejsze zdaje sobie z tego sprawę a mimo to codziennie toczę walke ze swoją choroba ktora aktualnie u siebie znalazłem..Nie leczę się nigdy nie byłem u psychologa , nie chce się pakować w antydepresanty bo to droga w jedną stronę..potem bez nich już nigdy nie będę mógł funkcjonować ale już nie wiem co mam robić bo cierpią na tym moi bliscy bo ciągle jestem nie obecny i myślami w świecie swoich chorob i praca zawodowa bo zamiast się rozwijać a mam duże możliwości to tkwię caly czas w jednym miejscu .. Codziennie potrafię sobie mierzyc tem kilkadziesiąt razy , każdy odskok od normy a moja normalna tem rano to 36.6 a w ciagu dnia do wieczora 37.3 powoduje atak i szukanie jakiejś choroby .. termometr stal się moim nie odłącznym kompanem i mam je pochowane wszędzie.. aktualnie miałem jednodniową biegunke i co ? Oczywiście rak jelita grubego , jeśli dopadnie mnie w danej chwili mysl o chorobie to nie moge nic przełknąć a kiedy odpusza to znowu obiadam się bo swojej chorej glowie pojawiła się mysl ze utrata wagi to jedno znaczny znak RAKA . Mierzę sobie oczywiście codziennie kilka naście razy poziom cukru , puls , cisnienie ..Wydaje mi się ze jestem najbardziej porytym hipohondrykiem na świecie..
Hej! Właśnie wróciłam na forum, przechodziłam przez derealizację, hipochondrię i przede wszystkim nękały mnie często dziwne, straszne myśli, również i o chorobie. Nie wiem co ci pomoże, ale mogę powiedzieć co mi. Widzę, że masz rodzinę i napewno nie chcą żeby to ci się działo. Musisz jednak zaakceptować jedną rzecz, życie jest nieprzewidywalne, jutro równie dobrze może mnie potrącić samochód, bo może, każdego może ale po co jakby się nad tym zastanawiać tak naprawdę, ja też mogę jutro dostać raka jelita czy mózgu, głowa mnie boli nawet dzisiaj ale nie ma sensu się nad tym zastanawiać. Niestety życie ma takie zasady, że niewiadomo co się jutro stanie i wszyscy umrzemy kiedyś więc albo to zaakceptujesz albo po prostu będziesz codziennie z tym walczył. A jeśli chodzi o antydepresanty to je biorę, czuję się dobrze biorąc je ale oczywiście one nie rozwiązują problemów. Musisz problem naprawić w głowie.
ODPOWIEDZ