Pisałam już swojego pierwszego posta w jednym z działów, ale pomyślałam, że przywitam się jeszcze tu. Jestem Gosia, mam 26 lat i mieszkam w Lublinie. Zmagam się m.in. z depresją kliniczna i zaburzeniem lękowym uogólnionym. Dużo czasu spędzam w samotności, próbuje skończyć studia i znaleźć jakąkolwiek pracę, co będąc w depresji jest strasznie trudne. Ale jak się nie uda to nic nie tracę, najwyżej wrócę do domu na wieś. Chętnie poznam, pogadam z kimś z podobnymi doświadczeniami. Będę wdzięczna za podzielenie się tym jak radzicie sobie z depresją. U mnie mimo dużych problemów jest też determinacja i wola życia. Chciałabym bywac szczęśliwa i nie bać się depresji. Chciałabym czuć się bezpieczna ze swoją psychika. Chciałabym pracować i się rozwijać. Wciąż wierzę, że mam szanse na normalne życie.

Witaj Gosia! Ja zmagam się z nerwicą natręctw na tle myślowym i w postaci kompulsji oraz innymi problemami. Jakbyś chciała porozmawiać - jestem!