Nazywam się Kamil i mieszkam w Wałbrzychu. Jestem przybyszem z forum nerwica.com bo tamto forum jakoś słabo się ze sobą komunikuje 
Od około 2 lat cierpię na nerwicę natręctw. Momentami było bardzo ciężko. Myśli typu :-Życie jest bez sensu.
-A co jeśli wsyztsko jest wytworem mojej wyobraźni.
-Nie wyjdę z nerwicy.
Lecz od października dostałem ''oświecenia'' i nagle udawało mi się powstrzymywać te myśli
Teraz mogę powiedzieć, że jestem w 80% oburzony Nie mam pojęcia czemu tak nagle mi się polepszyło jedyne co mi przychodzi do głowy to moja dieta, postanowiłem jeść posiłki z dużą ilością magnezu. Chociaż ostatnio mam gorsze dni z natrętami może dlatego, że ostatnio nie prowadziłem już tej diety XDDD Ale znowu zacząłem Czytałem też kompendium wiedzy o nerwicy natręctw i to jest super! Dzięki temu zrozumiałem lepiej mechanizmy nn Myślę, że te forum może mi trochę pomóc w walce z nerwicą. W miarę postępu z wyleczaniem nerwicy będę edytował syganturkę! Dobra a teraz pozdrawiam wszystkich!
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) 
