
Mam na imię Justyna, lat 24, niedawno skończyłam studia, obroniłam się i na razie przesiaduję w domu. Borykam się z nerwicą żołądka? chociaż teraz to już sama nie wiem z czym

To co mnie martwi to mój stan psychiczny, od ponad miesiąca czasu towarzyszy mi:
-ciągły smutek, przygnębienie, taki mega silny dół, już zaraz po przebudzeniu;
-anhedonia, brak odczuwania tych pozytywnych uczuć, radości, szczęścia itd.;
-czarne widzenie przyszłości, że już wszystko skończone i z tego nie wyjdę;
-strach przed dystymią i że będę tak całe życie się czuć i nie ma z tego wyjścia;
-próby odtwarzania dobrych wspomnień, nieudane.
Generalnie nie jest ciekawie, ale chciałabym mimo wszystko z tego wyjść i mam nadzieję, że mi się uda, chociaż z akceptacją tego stanu jest bardzo ciężko.
Bardziej szczegółowo opisałam swój przypadek w innym dziale, jeśli ktoś z Was zechce się zapoznać, to podaje link: nerwica-depresja-czy-jedno-i-drugie-t7522.html

