Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Cześć i czołem, witam ja i moje problemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 marca 2016, o 13:58
Hej, jestem nowa na tym forum, także wypadałoby się przywitać. Chciałabym też pokrótce przedstawić mój problem. Za tydzień moja pierwsza wizyta u psychiatry. Ściślej mówiąc druga, jednakże wtedy zrezygnowałam z kolejnych próbując sobie dać radę sama (było to parę lat temu). Ciężko mi uchwycić moment, w którym to wszystko się zaczęło. Od dłuższego czasu mam wrażenie, że funkcjonuję na granicy depresji. Gdybym nie zmuszała się do aktywności fizycznej, nie miała powodu, żeby wstać z łóżka, to najchętniej leżałabym w nim całe dnie. Czuję się otępiona, bez emocji. Z tym też mam największy problem. Mam wrażenie, jakby ktoś zabrał mi wszystkie moje cechy charakteru, jakbym stała się nikim, jedną wielką pustką. Nie mam energii życiowej, chciałabym robić tyle rzeczy, ale tak jakby coś mnie przed tym zatrzymywało. Nie potrafię sobie już radzić ze stresem. Często po stresowych sytuacjach występuje derealizacja albo wpadam w histerię, w której pojawiają się różne czarne myśli, nawet samobójcze. Mam problemy z pamięcią, koncentracją, czasami nie wiem, czy coś mi się przyśniło czy zdarzyło naprawdę. Bywają i natrętne, drastyczne myśli, że ktoś coś mi zrobi. Czasami boję się, że to ja mogłabym zrobić krzywdę komuś. Pisać i pisać mogłabym jeszcze dużo, no ale to tak wszystko w skrócie. Bardzo chciałabym zrozumieć, co się ze mną dzieje i w końcu dać sobie z tym radę, bo wiem, że przez to wszystko nie mogę żyć tak, jakbym chciała. Pozdrawiam !
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
Witam nową koleżankę mądrzejsi ode mnie pewnie się tu wypowiedzą i coś poradzą. Z mojej strony mogę zaproponować abyś zerkneła na nagrania DivoVica. Chłopaki dobrze mówią
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
-
- Gość
Kompletnie posypało się Twoje poczucie własnej wartości, co od razu ślepy by zauwaźył! ! Piszesz całkiem składnie i z sensem, co wskazuje nadal na wysoką poczytalność! Chciałem przez to powiedzieć, że sytuacja nie jest beznadziejna!! A teraz dopytam - czy w ostatnim czasie wydarzyło się coś szczególnego co Cię dobilo?
-
- Gość
Wydaje mi się, źe nie jest to nerwica, a raczej epizod depresyjny. Moźe wiążą się z tym jakieś niedobory ( magnez, vitamina d3, b3) Te "czarne myśli" są czymś zwykłym w depresji i po leczeniu wszystko wraca do normy. Podstawowe badania - krew, mocz. Zwróć uwagę na dietę! Super że masz wsparcie bliskich osób, to jest bardzo istotne w leczeniu takich zaburzeń. Nie martwiłbym się szczególnie na zapas, a musisz wiedzieć, że największy wpływ na tempo odzyskania vigoru masz Ty Materiały z forum do lektury i pozytywne myślenie!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 marca 2016, o 13:58
Dziękuję za odpowiedź ! Najgorszy dołek miałam podczas wakacji i wtedy też wykonałam wszystkie badania: krew, mocz, hormony tarczycy, cukier, a nawet badania wątroby. Oczywiście wszystko w idealnym porządku. Owszem, suplementacja witaminą B postawiła mnie w miarę na nogi. No ale jak widać jest jak jest. Dietę mam bardzo bogatą, bo właśnie też uważam, że ma ona ogromny wpływ na samopoczucie. Tak samo staram się utrzymać jakąś aktywność fizyczną, chociażby chodzić na spacery. Pozytywne myślenie może i w najgorszych momentach znika, ale raczej się go trzymam. Czasami bywają w miarę dobre dni, ale potem i tak wracam do punktu wyjścia, a chciałabym się już od tego wszystkiego wyzwolić.
-
- Gość
Wiesz co - moją uwagę przykuło "nie mogę żyć tak, jakbym chciała".co masz na myśli? Często to słyszę i dochodzę do wniosku, że wynika to w największym stopniu z zaburzonej struktury poznania. Polecam 7 Praw Duchowego Sukcesu - Deepaka Chopry.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 marca 2016, o 13:58
Zaburzonej struktury poznania? Mogę prosić o wyjaśnienie sformułowania?
-- 13 marca 2016, o 23:32 --
A co do ,,nie mogę żyć tak, jakbym chciała'' chodzi mi chociażby o takie proste rzeczy, że często się zmuszam do jakichś nawet najprostszych czynności, że trudniej mi się uczy, itd.
-- 13 marca 2016, o 23:32 --
A co do ,,nie mogę żyć tak, jakbym chciała'' chodzi mi chociażby o takie proste rzeczy, że często się zmuszam do jakichś nawet najprostszych czynności, że trudniej mi się uczy, itd.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 4 lutego 2016, o 13:24
Hejka,
witamy w naszej rodzince:)
witamy w naszej rodzince:)
"Moje serce obawia się cierpień. Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia" - Paulo Coelho