Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cukier - nerwice, depresje, itd.

Leki ziołowe, środki naturalne, witaminy i minerały.
Żywność/dieta.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
harii
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 19:41

20 kwietnia 2016, o 20:32

Bardzo ciekawy artykuł: http://vrota.pl/2014/10/cukier-czyli-po ... zi-na-jaw/

Poniżej tekst najbardziej nas interesujący:

Cukier a nerwica, depresja, schizofrenia i inne choroby psychiczne

Pionierzy psychiatrii ortomolekularnej, tacy jak dr Abram Hoffer, dr Allan Cott, dr A. Cherkin, a także dr Linus Pauling, twierdzą, że choroby psychiczne są mitem i że zaburzenia emocjonalne mogą być pierwszym symptomem oczywistej niezdolności organizmu danego człowieka do zwalczenia stresu uzależnienia od cukru.

Badania kliniczne prowadzone z dziećmi nadaktywnymi lub psychotycznymi, a także dziećmi z uszkodzeniami mózgu lub zaburzeniami w uczeniu się wykazały: „nienormalnie wysoką historię rodzinną cukrzycy, to znaczy rodziców i dziadków, których organizm nie mógł kontrolować przyswajania cukru; nienormalnie wysoką ilość przypadków niskiego poziomu glukozy w krwi lub funkcjonalną hipoglikemię u badanych dzieci, co wskazuje, że ich system nie może dać sobie rady z cukrem; uzależnienie od wysokiego poziomu cukru w diecie wielu dzieci, których organizm nie daje sobie rady z jego przyswajaniem. Wywiad dotyczący historii diet pacjentów diagnozowanych jako schizofreników ujawnia, że wybierana przez nich dieta jest bogata w słodycze, cukierki, ciastka, kawę, napoje z kofeiną i żywność przygotowaną z użyciem cukru. Żywność, która stymuluje nadnercza, powinna być eliminowana lub ściśle ograniczona”.

W latach 1940-tych dr John Tintera odkrył ponownie doniosłą wagę systemu endokrynologicznego, szczególnie gruczołów nadnerczy, w „patologicznym działaniu mózgu,, lub „leniwym mózgu”. Analizując 200 przypadków leczenia z hipoadrenokortyzmu (brak odpowiedniej produkcji hormonu kory nadnerczy lub brak równowagi między tymi hormonami) odkrył, że główne skargi jego pacjentów były często podobne do tych, jakie stwierdzał u osób, których organizm nie mógł dać sobie rady z cukrem: zmęczenie, nerwowość, depresja, obawy, łaknienie słodyczy, niezdolność metabolizowania alkoholu, alergie, niskie ciśnienie krwi. Sugar blues! Dr Tintera zaczął nalegać, aby wszyscy jego pacjenci poddali się czterogodzinnemu testowi tolerancji glukozy (Glucose Tolerance Test; w skrócie GTT) w celu stwierdzenia, czy ich organizm może metabolizować cukier. Wyniki były tak zaskakujące, że laboratoria dwukrotnie sprawdziły swoje techniki, a następnie przeprosiły za coś, co uznały za nieprawidłowe odczyty. To, co ich zadziwiło, to niskie, mocno spłaszczone krzywe uzyskane u niezrównoważonych emocjonalnie młodocianych. Ta procedura laboratoryjna była wcześniej stosowana tylko u pacjentów z objawami fizycznymi nasuwającymi podejrzenie cukrzycy.

W definicji schizofrenii Dorianda (dementia praecox Bleulera) znajdujemy zdanie: „często rozpoznawana podczas lub krótko po dojrzewaniu” – a w odniesieniu do hebefrenii i katatonii: „występuje wkrótce po osiągnięciu dojrzałości”. Wydawać się może, że warunki te powstają lub zaostrzają się w czasie dojrzewania, ale sięgając do przeszłości pacjentów często odkrywa się wskazania, które były obecne podczas urodzin, w pierwszym roku życia, a także w latach przedszkolnych oraz szkoły podstawowej. Każdy z tych okresów posiada swój własny charakterystyczny obraz kliniczny. Obraz ten staje się bardziej znaczący w momencie osiągnięcia dojrzałości i często powoduje, że pracownicy szkolni skarżą się na młodzieńcze wykroczenia lub niedostateczne osiągnięcia. Przeprowadzony w każdym z tych okresów test tolerancji glukozy (test obciążenia glukozą) powinien zaalarmować rodziców i lekarzy. Może on zaoszczędzić im niezliczonych godzin czasu i małych fortun traconych na poszukiwanie w psychice dziecka i środowisku domowym wątpliwych przyczyn jego niedopasowania. Negatywizm, nadaktywność i uparta niechęć do dyscypliny są dostatecznymi wskazaniami do przeprowadzenia przynajmniej minimum testów laboratoryjnych: badania moczu i morfologii, określenia poziomu jodu związanego z białkiem (PBI) i pięciogodzinnego testu tolerancji glukozy. Test tolerancji glukozy powinien być wykonany u małego dziecka mikrometodą, która zaoszczędzi mu urazu. W rzeczywistości nalegam, aby te 4 testy obowiązywały rutynowo wszystkich pacjentów, nawet zanim zostanie przeprowadzony wywiad i badanie fizyczne.

W prawie wszystkich dyskusjach dotyczących uzależnienia od leków, alkoholizmu i schizofrenii stwierdza się, że nie ma definitywnego typu konstytucyjnego, który byłby podatny na te przypadłości. Prawie zawsze stwierdza się, że wszystkie te osoby są emocjonalnie niedojrzałe. Od dawna staramy się przekonać lekarzy, bez względu na to, czy zajmują się oni psychiatrią, genetyką, czy fizjologią, do uznania, że jeden typ indywidualności endokrynologicznej przeważa w większości tych przypadków: hipoadrenokortyczny. Tintera opublikował kilka epokowych artykułów medycznych. Wielokrotnie podkreślał, że poprawa, złagodzenie, uśmierzenie lub leczenie „zależy od odtworzenia normalnych funkcji całego organizmu”. Pierwszym, co zapisywał, była odpowiednia dieta. Wielokrotnie mówił, że „nie da się przecenić doniosłości diety”. Wprowadzał daleko idące trwałe zakazy używania cukru w jakiejkolwiek postaci i pod jakimkolwiek pretekstem.

Podczas gdy Egas Moniz z Portugalii odbierał nagrodę Nobla za wynalezienie lobotomii w celu leczenia schizofrenii, nagrodą Tintery było nękanie i napastowanie przez mędrców zorganizowanej medycyny. Chociaż daleko idące implikacje dotyczące cukru jako przyczyny tego, co się nazywa „schizofrenią”, mogły być publikowane w czasopismach medycznych, pozostawał osamotniony i ignorowany. Był tolerowany, dopóki ograniczał się do „swojego terytorium” – endokrynologii. Nawet kiedy sugerował, że alkoholizm jest związany z uszkodzeniem nadnerczy wskutek nadużycia cukru, nikt go nie słuchał, albowiem medycy zdecydowali, że w alkoholizmie nie ma dla nich nic do roboty, i scedowali ten temat na stowarzyszenia Anonimowych Alkoholików. Przypuszczalnie przedwczesna śmierć Tintery w roku 1969 w wieku 57 lat ułatwiła profesji medycznej zaakceptowanie odkryć, które wydawały się jej przedtem tak samo odległe, jak proste zasady medycyny orientalnej dotyczące genetyki i diety, yin i yang. Dziś lekarze na całym świecie powtarzają to, co Tintera głosił wiele lat temu: nikt pod żadnym pozorem nie powinien zaczynać tego, co nazywa się „leczeniem psychiatrycznym”, bez wcześniejszego przeprowadzenia testu tolerancji glukozy w celu ustalenia, czy organizm danej osoby jest zdolny do przyswajania cukru. Tak zwana medycyna prewencyjna idzie dalej i sugeruje, że jeśli myślimy, że nasz organizm może przyswajać cukier, ponieważ początkowo mieliśmy sprawne nadnercza, lepiej nie czekajmy na sygnały ich uszkodzenia. Zdejmijmy z nich ciężar już teraz usuwając cukier we wszystkich formach, zaczynając od tej szklanki gazowanego napoju, którą trzymamy w ręku.

Cukier a układ hormonalny, tarczyca, nadnercza, alergie i choroby autoimmunologiczne?

Gdy jednak Tintera ośmielił się zasugerować w powszechnie dostępnym magazynie, że „mówienie o alergiach jest śmieszne, w sytuacji gdy jest ich tylko jeden rodzaj, który jest przejawem uszkodzenia gruczołów nadnerczy… przez cukier„, wzięto go na celownik. Same alergie powodują wielki rozgłos. Alergicy zabawiali się nawzajem przez lata skargami na egzotyczne alergie – od sierści konia po ogon homara. I tu pojawia się ktoś, kto mówi, że to wszystko jest bez znaczenia, że wystarczy przestać jeść cukier i trzymać się z dala od niego. Podwyższony cukier we krwi lub jego wahania to dosć szybki sposób na rozregulowanie pracy nadnerczy. Rafnowane cukry kradną również witaminy i minerały kluczowe w leczeniu alergii głównie wapń (wapno). Natomiast alergie pokarmowe i alergia na grzyby to główne nieszczelne jelita.

Spożycie cukru i skrobi, sprzyja rozwojowi grzybic i drożdżycy, szczególnie Candida lubi cukier i przetwarza go w procesie fermentacji na toksyczne alkohole, które docierają do całego organizmu. Grzyby dodatkowo uszkadzają błonę śluzową jelit, w taki sposób że wywołują zapalenie, co z kolei w znacznym stopniu obciąża układ immunologiczny. Nieszczelne jelita powodują reakcję ze strony układu immunologicznego i stąd już krótka droga do chorób autoimmunologicznych jak Hashimoto, atopowe zapalenie skóry, stwardnienie rozsiane .Dodatkowo pomniejszenie liczby dobrych bakterii jelitowych i rozrost grzybów prowadzą do zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej (pH); powstający w procesach przemiany materii amoniak, nie może być już usuwany przez jelita w postaci niegroźnego jonu amonowego, lecz musi być eliminowany przez nerki. Ta trucizna komórkowa hamuje ponadto mitochondrialną produkcję energii i sprzyja w ten sposób transformacji komórek w komórki rakowe. Jednocześnie amoniak działa prozapalnie. Zmniejszając ilość cukrów w pożywieniu, nie tylko wystąpimy przeciwko komórkom rakowym, lecz też wzmocnimy florę jelitową i unikniemy inwazji grzybów oraz szkodliwego działania amoniaku.

Cukier wywołuje stres, uszkadza nadnercza i zaburza pracę tarczycy

Objawy niedoczynności tarczycy mogą być wywołane rożnymi czynnikami niezwiązanymi z samą pracą tarczycy. Najbardziej powszechne to nieuregulowany poziom cukru, problemy jelitowe i stres. Pierwsze dwa oczywiście skutkują i objawiają się jako trzeci. Prawidłowa praca tarczycy zależy od prawidłowej pracy nadnerczy. Istnieje wiele stresorów – od emocjonalnych po takie jak infekcje, ćwiczenia, dieta, toksyny, nietolerancje pokarmowe itd. Ale to też nie do końca precyzyjne określenie czym jest stres. Steres to nie jest to co nas spotyka, stres to sposób w jaki nasze ciało reaguje na te wydarzenia.

A gdy nasz system nerwowy zostaje przeładowany na skutek chronicznego stresu zaczynają się problemy z ogólnym zdrowiem i dotyczą całego organizmu. Czujemy się po prostu nie jak my i często objawy są tak niespecyficzne, że nie jesteśmy w stanie sami rozpoznać, że coś jest nie tak. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż konwencjonalna medycyna nie uznaje przeciążenia nadnerczy jako jednostki chorobowej, aż do momentu gdy nadnercza skapitulują i w ogóle przestaną produkować kortyzol.
Nadnercza wpływają na pracę tarczycy na różne sposoby
W kontekście chorób wywołanych niedoczynnością tarczycy nadnercza mają istotne znaczenie, ponieważ hormony przez nie wytwarzane (glukokortykoidy, m.in. kortyzol, adrenalina, noradrenalina, aldosteron, DHEA ) oddziaływują na tarczycę.
Słabe nadnercza mogą wywołać efekt na pracy tarczycy, która wcześniej funkcjonowała bez zarzutu i jednocześnie nie spowodują problemu w samym organie. Np. poprzez wpływ kortyzolu na poziom cukru mogą w pośredni sposób wpłynąć na pracę tarczycy. Gdy glukoza we krwi spada poniżej normy, to m.in. nadnercza są odpowiedzialne za podniesienie tego poziomu przez produkcję kortyzolu. A takie właśnie niestabilne wahania poziomu cukru daje spożywanie cukrów prostych i węglowodanów rafinowanych – cukry proste początkowo powoduja duży wzrost cukru w organizmie a następnie szybkie jego obniżenie. Gdy poziom cukru spada kortyzol sygnalizuje wątrobie konieczność produkcji większej ilości glukozy. A wiadomo, że kortyzol jest hormonem systemu współczulnego i odpowiada za takie nagłe stresowe reakcje jak: przyspieszone bicie serca, akcje płuc, zwiększony przepływ krwi do mięśni czyli to wszystko co ma sprawić, że zachowamy czujność i będziemy gotowi do walki. Gdy taka sytuacja powtarza się w kółko i kortyzol jest nieustannie na wysokim poziomie w konsekwencji praca przysadki mózgowej zostaje wstrzymywana, a bez niej tarczyca również nie funkcjonuje poprawnie gdyż osłabieniu może ulec wydzielanie TSH – hormonu przysadki mózgowej stymulującego tarczycę. Może wtedy powstać nadczynność nadnerczy (zespół Cushinga).

Zarówno bardzo wysoki poziom kortyzolu lub też jego brak zaburza pracę tarczycy. Życie w ciagłym stresie może doprowadzić do osłabienia nadnerczy. U osób chorych na cisawicę ( choroba Addisona ) nadnercza nie pracują wydajnie (niedoczynność nadnerczy) co owocuje niską ilością glikokortykoidów (najczęściej kortyzolu) – to z kolei powoduje niedoczynność tarczycy. Niewystarczające działanie nadnerczy powoduje kłopoty z tarczycą ponieważ do prawidłowej konwersji hormonu T4 do T3 prawidłowy poziom kortyzolu jest niezbędny. Za mała ilość będzie nie wystarczająca, aby hormony tarczycy mogły działać prawidłowo, zbyt duża również.
Hormony nadnerczy wpływają na wiele funkcji w naszym ciele – pośrednio i bezpośrednio. Najważniejsze to:
utrzymanie ciśnienia krwi
nadzorowanie tempa reakcji systemu odpornościowego
reagulowanie metabolizmu białek, tłuszczy i węglowodanów
współudział w kontroli metabolizmu cukru (z insuliną; wysoki lub niski poziom kortyzolu może powodować hipo- lub hiperglikemię)
Ten ostatni czynnik ma o tyle istotne znaczenie z punktu widzenia tarczycy, że wysoki poziom cukru we krwi (hiperglikemia) wywołuje kolejne kłopoty łatwe do obserowania u osób z niedoczynnością tarczycy np.:

otyłość
wysokie ciśnienie krwi
wysoki poziom cholesterolu i trójglicerydów
insulinooporność
stany zapalne
tendencję do tworzenia zakrzepów
Niski poziom cukru oddziaływuje na tarczycę w ten sposób, że gdy spada poziom cukru to nasze ciało zaprogramowane jest tak, aby zmobilizować zasoby glukozy (z glikogenu w mięśniach i wątrobie albo z glicerolu zawartego w trójglicerydach z naszych komórek tłuszczowych) i ów cukier podnieść. Ale żeby do tego doszło, nasza wątroba (i inne miejsca, skąd można pobrać glukozę) muszą dostać „wiadomość” że cukier jest niski. I tym „emailem” jest właśnie kortyzol (z adrenaliną) produkowany w nadnerczach. Na domiar złego, niski poziom hormonów tarczycy oddziaływuje na poziom cukru we krwi w taki sposób, że może spowodować:

obniżenie wchłaniania glukozy z krwi przez komórki
zmniejszenie wchłaniania glukozy w przewodzie pokarmowym
obniżenie odpowiedzi insulinowej na podniesiony cukier
obniżenie możliwości usuwania insuliny z krwi
co łącznie prowadzi do hipoglikemii (obniżony poziom cukru) – stąd też osoby, które mają prawidłowy lub niski poziom glukozy mogą czuć się źle (objawy niedoczynności tzn. zmęczenie, bóle głowy, głód, zmęczenie). To dlatego, że ich komórki nie otrzymują tyle glukozy ile im potrzeba, a nie ma na tyle kortyzolu we krwi (bo nadnercza są w niedoczynności) aby poinformować wątrobę o mobilizacji zapasów glukozy. Kiedy osoba doświadcza długotrwałego stresu (np. podczas procesu rozwodowego, utraty i poszukiwania pracy), jej nadnercza produkują dużą ilość kortyzolu. Kortyzol ten hamuje konwersję (przemianę) hormonu T4 do T3 na rzecz konwersji T3 do rT3 (nieaktywnego hormonu T3). Tym sposobem, jeśli stres trwa nadal, stężenie nieaktywnego hormonu rT3 rośnie i pozostaje na istotnym poziomie długo po tym, kiedy stres ustępuje i poziom kortyzolu spada. Co równie ważne, nieaktywny hormon rT3 „blokuje” receptor komórki do którego normalnie powinien przyłączyć się aktywny hormon T3. Tak więc nawet kiedy stres ustępuje i kortyzol maleje – to nadal pozostaje sporo hormonu nieaktywnego rT3, który może blokować dostęp do komórek aktywnej postaci T3. I mamy objawy niedoczynności tarczycy, mimo, że wszystko wydaje się być OK. Kortyzol i adrenalina – hormony wydzielane w stresie działają dwojako: po pierwsze, sprzyjają gromadzeniu zapasów energii w postaci tłuszczu; po drugie, blokują działanie insuliny.

Chroniczne wysoki poziom kortyzolu na skutek stresu powoduje szereg konsekwencji dla zdrowia. Jedną z nich jest zmniejszenie zdolności wątroby do usuwania nadmiaru estrogenów z krwiobiegu. A nadmiar estrogenów podwyższa poziom globuliny wiążącej tyroksynę, która jest odpowiedzialna za transport hormonów tarczycy do tkanek. Im więcej globuliny tym więcej ‚związanych’ hormonów tarczycy, które nie mogą być aktywowane przez receptory komórki. Co daje spadek w ilości wolnych hormonów.
Cukier, nadczynność tarczycy i jeszcze raz o chorobach psychicznych

Nadnercza to nie tylko kortyzol ale też inne hormony i mają one również wpływ na pracę tarczycy. Dlatego stres również ten wywołany nadużywaniem cukrów może spowodować nadczynność tarczycy. Często bywa, że taka początkowa nadczynność przechodzi w niedoczynność tarczycy. Temat ten postaram się przybliżyć państwu dokładniej w późniejszym terminie. W nadczynności tarczycy dochodzi do zwiększenia wydzielania neuroprzekaźnika dopaminy odpowiedzialnego za nasilenie objawów manii w chorobie maniakalno-depresyjnej (tzw. choroba afektywna dwubiegunowa w skrócie chad ). Równiż w początkowym okresie odstawienia cukru może dojść do zwiększenia poziomu tego zwiazku i chwilowego nasilenia objawów schizofrenii oraz manii. Dlatego w początkowym okresie odstawieniu cukrów prostych u tych osób powinno towarzyszyć zwiększenie działań podwyższających poziom serotoniny. Jednak podwyższenie serotoniny bez obniżenia zbyt wysokiego poziomu dopaminy może doprowadzić do trudnej do opanowania „zbytniej szczęśliwości” osoby chorej psychicznie ale tylko w początkowym okresie. Ogromne znaczenie może mieć tutaj również inny neuroprzekaźnik – noradrenalina. Dlatego terapia pacjenta z zaburzeniami psychicznymi często wymaga indywidualnego przyjrzenia się, w którą stronę „poszedł” u niego układ hormonalny przynajmniej na początku terapii. Z czasem odstawienie stresorów z ewentualną suplementacją związków regenerujących komórki nerwowe (neurony) może doprowadzić do regulacji nastroju, emocji, złagodzenia agresji lub stanu wycofania i cofnąć powoli zmiany otępieńcze. Najtrudniej jest jednak poradzić sobie z zaburzeniami współodczuwania charakterystycznymi dla różnych szczebli rozwoju psychopatii – jednak i tu nauka oprócz zaburzeń w aktywności poszczególnych obszarów zauważa zaburzenia w układzie hormonalnym i poziomie neuroprzekaźników.
Jak ograniczyć stres?

ustabilizowanie poziomu glukozy we krwi
unikanie estrogenów środowiskowych i innych dystrybutorów hormonów
zwrócenie uwagi na stresory dietetyczne ( cukier, przetworzone produkty, chemia, przemysłowe oleje roślinne, alergeny)
zadbanie o wartościową dietę pełną substancji odżywczych
unikanie stymulantów (alkohol, kawa, napoje energetyczne)
zadbanie o zdrowe jelita
relaks, zabawa, śmiech, sen
unikanie przetrenowania i przeciążenia psychicznego
regularne ćwiczenia i ruch na świeżym powietrzu, kontakt z przyrodą, pływanie, masaż
unikanie psychopatów i osób toksycznych
W jaki sposób sprawdzić, czy nadnercza działają dobrze?

Odpowiedź będzie trywialna: najlepiej zwrócić się do lekarza pierwszego kontaktu i dalej endokrynologa, którzy zlecą właściwe badania hormonów nadnerczy. Ale jest sposób, który stosują lekarze zanim zalecą badania i można wykonać go samodzielnie, bez specjalistycznej wiedzy. Jest to test reakcji źrenicy na światło (inaczej test odruchu źrenicznego). Aby przeprowadzić ten test w domowych warunkach potrzebujesz:

ciemny pokój
lustro
latarkę
Wykonanie testu:

Stajesz w ciemnym pokoju naprzeciw lustra.
Po około 2-3 minutach, kiedy już Twój wzrok przyzwyczai się do ciemności świecisz latarką w jedno z oczu (najlepiej od spodu) przez około 1 minutę.
Obserwujesz w lustrze oświetloną źrenicę.
Jeśli wszystko jest w porządku, źrenica zawęzi się i taka pozostanie przez cały czas eksperymentu. Jeśli jednak po około 30 sekundach zacznie „nerwowo” kurczyć się i rozkurczać to może być (ale nie musi) oznaka niedoczynności nadnerczy lub niskiego poziomu innego hormonu produkowanego przez nadnercza – aldosteronu. Niski poziom aldosteronu powoduje brak właściwej ilości sodu oraz nadmiar potasu w mięśniach zwierających źrenicę przez co nie potrafią skutecznie i trwale utrzymać zacisku źrenicy (a źrenica uwidacznia najmniejsze obserwowalne gołym okiem zwieracze w ludzkim ciele). Tak jak wspomniałem, taki objaw może oznaczać niski poziom aldosteronu i jeśli zaobserwujesz go u siebie, udaj się do lekarza aby dokładniej zdiagnozować stan zdrowia. Może tu występować również zbyt niskie ciśnienie krwi. Jednak prawidłowy obraz poziomu hormonów nadnerczy możliwy jest do uzyskania tylko w wyniku badań labolatoryjnych.
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

20 kwietnia 2016, o 20:34

trzeba w takim razie rzucic cukier
...
Awatar użytkownika
harii
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 19:41

20 kwietnia 2016, o 20:37

Powodów do rzucenia cukru jest setki, to jest jeden z wielu... ;-)
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

20 kwietnia 2016, o 20:38

bardzo dobry powod zeby rzucic
...
Antoine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 8 października 2014, o 11:22

23 kwietnia 2016, o 10:09

http://www.filmweb.pl/film/Ca%C5%82y+te ... 014-736824

Film o cukierze, chciałbym gdzieś obejrzeć, ale ni ma w necie. Jakby ktoś znalazł online i za darmo to będę wdzięczny:)
hejlifa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 26 maja 2016, o 11:45

20 czerwca 2017, o 12:19

A ja mam takie pytanie: kto z forumowiczów obecnie jest uzależniony od cukru, słodyczy, ma np. słabą wolę i często po nie sięga by poprawić sobie humor i poczuć tę przyjemność z jedzenia czegoś słodkiego ?
Co jecie?

edytuję
ciekawy filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=qx_zjIxdT-I
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

21 czerwca 2017, o 10:00

Ja siegam tak specjalnie tylko wtedu gdy czuje ze rano kreci mi sie w glowie i potem jest lepiej.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
weird_thoughts
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 300
Rejestracja: 12 września 2017, o 17:57

2 października 2017, o 18:24

Odstawiliście/ograniczyliście słodycze?
Awatar użytkownika
Wiktor96
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 24 maja 2018, o 16:03

8 grudnia 2018, o 21:03

Zgadzam się że rafinowany cukier to obk utlenionych tłuszczy roślinnych największe zło. Wpływa negatywnie właściwie na każdy układ, i powoduje masę stanów zapalnych w organizmie. Ja odstawiłem wszystkie soki, słodkie napoje, i wszystkie produkty zawierające syrop glukozowo-fruktozowy. I bardzo polecam czytać składy tego co kupujemy - słodzone serki, słodkie płatki, gotowe sosy, większość wędliny - to również szkodzi. Miałem okres gdzie nie jadłem wgl słodyczy, teraz jednak pozwalam sobie na nie - równoważę je dużą ilością warzyw i owoców a także zdrowymi tłuszczami.
TWARDE UPADKI BO WYSOKIE LOTY

Coś ode mnie ;)
ODPOWIEDZ