Proszę Was o radę cokolwiek ! Od dwóch dni czuję się nieporównywalnie lepiej. Lęków nie ma PRAWIE a jak są to nieznaczne i radzę sobie z nimi szybko dość. Depresja od właśnie tych dwóch dni prawie niezauważalna Niestety w piątek mam iść do kina na film "Dziewczyna z szafy" o którym jest dość głośno ostatnio. Laska w depresji, uzależniona od marihuany zakochuje się w chłopaku z autyzmem. Fajnie, gdyby nie to, że najcięższe przygody ze swoją psychą miałam właśnie po zielsku. Oglądałam zwiastun, w scenie w której laska bierze bucha oczywiście lęk nieco silniejszy. Jednak to tylko kilkusekundowy fragmencik i nijak ma się do tego filmu. To tylko film, a tak na mnie działa. Z drugiej strony nie chcę ulegać swoim urojonym lękom bo to jednak TYLKO film. Nie wiem jak sobie poradzić na seansie............ Dodam, że muszę niestety koniecznie tam być. Proszę o pomoc.

A musisz śledzić ten film? W sensie znać fabułę? Czy zostałaś zaproszona na film i nie chcesz odmówić? Jakikolwiek by to nie był powód spróbuj nie angażować się emocjonalnie w flm. Myśl o sobie o czymś miłym podczas oglądania. Tak jakby to był najnudniejszy film świata. To nie jest łatwe ale gdy nie będziesz śledziła tego filmu emocjonalnie to nic nie powinno Ci się wkręcać.

Dziękuję bardzo za poradę spróbuję ale wątpię już teraz czuję paraliż, a niestety nie mam możliwości odmowy oglądania. Trudno będzie w kinie nie myśleć o filmie. Ludzie naokoło, ciemno wielki ekran, głośne dźwięki.... W dodatku będę czuła się jak tchórz uciekając od fabuły. Chcę się nie bać filmu nie rozumiem czy już zawsze będę skazana na strach nawet przy oglądaniu jak ktoś jara? Nieoglądanie tego, spowoduje, że będę się czuła iż nie jestem do końca wolna............ ale ironia losu...........

Potrzeba czasu byś przestała kojarzyć swoje przejścia z filmami i przejściami innych. Ja jak coś objerzę smutnego lub dołującego to od razu tak też się czuję przez dzień. Jakby absorbuje wszystkie te emocje na siebie. Wiem że to przez zdysocjowany umysł któy łapie wszystkie emocje jak gąbka. Jednak zdecydowałem że narazie sobie odpuszczę tego typu filmy by dać umysłowi czas na regenerację. W Twoim wypadku z tego co pisałaś był to okres depresji. Pamiętasz jak pisałaś że boisz się że już z tego nie wyjdziesz? Zobacz, dzisiaj napisałaś całkowicie co innego. To znaczy że z czasem wszystko przemija i takie powiązania emocjonalne które wyzwalają w Tobie emocje lęku itp również. Narazie to wszystko jest świeże, nie dziw się więc że obawiasz się takich reakcji. Jest to całkowicie normalne i wcale nie oznacza że tak będzie zawsze. Podświadomość potrzebuje czasu na regenerację po depresji.

Gratuluję, skoro lepiej z depresją to znaczy że ostro pracowałaś nad samym sobą przez ten okres i w końcu widzisz tego owoce.