Otoz na cwiczenie potrzeba czasu i glebszej refleksji. Nie sluchamy suczki Nerwica teraz Ok ?
Poswieccie sobie chwile i nArysujcie swoja sylwetke. Chodzi o jakis suchy schemat swojego ciala. Wiecie glowa, rece etc etc
Teraz cofamy sie do czasow dziecinstwa/okres dojrzewania/doroslosc etc etc trzeba przejsc przez kazdy etap swojego zycia zaczynajac od najwczesniejszego az do teraz. Co pamietamy z niego. Te takie nieprzyjemne aspekty, opisujemy co to bylo, co pamietamy i co czulismy. Strzalkami rysujemy ten bol fizyczny czyli jak ja mialam problem z gardlem w dziecinstwie to rysuje strzaleczka na gardle i przy niej opisuje co i jak Rozumiecie mniej wiecej?
NP. (moj przyklad)
Dziecinswto ok 8 lat
Chore gardlo- pobyt w szpitalu - klotnie rodzicow- lek /strach
choroby oskrzeli- opuszczanie szkoly- lek/strach - i np to te moje wspomnienia z dziecinstwa. Chodzi o to zeby w tym cwiczeniu skupic sie na tych nieprzyjemnych rzeczach. Pozniej przechodze do np wieku 17 lat jak sie zakochalam etc Rozumeicie na pewno jak cos to piszcie
To cwiczenie pomoze nam zrozumies skad ta cala nerwica pochodzi!
Ja mialam super dziecinstwo na prawde ! Ale pamietam jak rodzice sie klocili - teraz z tego bym sie smiala ale dla dziecka bylo to tragedia. I to cwiczenie pomoglo mi zrozumiec ze wsumie lek to ja mialam od zawsze wiec zaczynam troche kumac skad ta cala nerwiczka sie wziela.
Skupcie sie
Dlaczego o tym pisze? Bo wielu z was tak jak i JA! nie maja pojecia (nie mieli) skad sie cala nerwica wziela bo przyszla tak strasznie NAGLE. A wcale ona tak NAGLE nie przyszla. Ona juz sie rozwijala. Dodam te listy uczuc ktore poteguja nerwice (PRZYKLADOWA LISTA! moze byc tak ze uczucia ktore sobie zapisujecie beda zupelnie inne a beda tez odczynnikiem nerwicowym)
- Rozczarowanie
- Lek
-Strach
-Niepewnosc
-Odrzucenie
-Kompleksy
-Ukrywanie swojego prawdziwego ja
WAZNE!
Nie chodzi o to tez ze macie wyszukiwac sobie chorob czy tez bolu fizycznego w dziecinstwie. Czesto jest tak ze czlowiek byl zdrow jak ryba cale zycie i sobie pomysli ''eee cwiczenie nei dla mnie'' Otoz chodzi tez o te EMOCJE bo to z nimi mamy teraz problem
Jak tak to rysujecie strzalka na glowe opisujecie co jak dlaczego. Czyli np. Klotnie rodzicow- strach/ lek, odrzucenie etc etc
Jest ich pewnie o wiele wiecej ale tylko narazie na te wpadlam Powodzenia robaczki Koniec naszej nerwicy nadchodzi Nalezy skopac jej DUPE ! Yeah
A w ogole mam pewien fajny pomysl I moze dzis go wrzuce nawet
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ciekawe Cwiczenie
- lenka89
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 177
- Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18
Ja tez mam mase watpliwosci i tez mam CIEZKO! to nie tak ze ja pisze sobie wlasnie tak to jest super zajebiscie bo tak nie jest. Ale mam juz dosc po prostu jej. Wiesz pewnie niebawem moge zaczac stekac i znow watpic. Watpliwosci sa caly caly czas. Jestem wypalona totalnie. BOJE SIE MEGA caly czas. Ale nie chce juz tak zyc. I mysle sobie ze nawet jesli na prawde jestem na cos chora to poprostu chce spedzic te ostatnie dni zajebiscie A nie tak jak spedzam je ostatnio
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Ja sobie poparzyłem ręke jak miałem 2 lata wrzącym mlekiem, ciekawe jak to wpłynęło
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 10 października 2013, o 16:15
w sumie nie zawsze tak jest czasem mozna dostac nagle ataku paniki z jakiegos powodu i raz dwa mamy nerwice
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Wiem Lenka, nie raz analizowałem całe swoje życie i nawet wypisywałem wszystkie zdarzenia które pamiętałem a czułem się właśne źle i mogły wpłynąć na mój rozwój
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- lenka89
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 177
- Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18
No tak ale z nikad on sie chyba nie bierze
-- 12 lutego 2014, o 14:42 --
Wlasnie mr DD duzo osob analizuje i ja tez, Doszlam do wniosku ze ja moja nerwice na prawde mialam juz duzo wczesniej. Prznajmniej jej macki... teraz to wszystko wybuchlo i jest jak jest.
-- 12 lutego 2014, o 14:42 --
Wlasnie mr DD duzo osob analizuje i ja tez, Doszlam do wniosku ze ja moja nerwice na prawde mialam juz duzo wczesniej. Prznajmniej jej macki... teraz to wszystko wybuchlo i jest jak jest.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45
Amnie to sie wydaje ze nie zawsze wplyw musi byc z przeszlosci ale w wielu przypadkach jest i mysle ze to glownie chodzi o po pirwsze wychowanie a po drugie srodowisko w jakim dorastalismy i to ono nas ksztaltuje, jak bylismy czesto odrzucani z jakis powodow to stajemy sie podatni itp.
Ja np przed tymi stanami nerwicy i depersonalizacji, mialam juz male fobie jak lek wysokosci i rozne takie rzeczy. I mysle ze u mnie w domu czesto byly klotnie, czesto dusilam emocje i to duszenie emocji jest wedlug mnie najgorsze. Na dluzsza mete po prostu rozwala to system
Ja np przed tymi stanami nerwicy i depersonalizacji, mialam juz male fobie jak lek wysokosci i rozne takie rzeczy. I mysle ze u mnie w domu czesto byly klotnie, czesto dusilam emocje i to duszenie emocji jest wedlug mnie najgorsze. Na dluzsza mete po prostu rozwala to system