Hejka !
spokój z nerwicą był i oczywiście minął jak na złość tuż przed moimi osiemnastymi urodzinami. Zaczęło się od bólu nogi, która kiedys była nadwyrężona ( od kostki do uda), póki nie zauważyłam, że jest trochę spuchnięta w okolicach śródstopia i kostki, wszystko było w miarę spoko. Gdy zaczęłam leczyć tę nogę stosując różne maści i okłady, nagle zaczęła mnie boleć druga noga dosłownie chwile potem dłoń, ręka a teraz to nawet dupa za przeproszeniem. Nie ukrywam, że siedziałam trochę przed komputerem szukając choroby do której pasowały moje objawy i wszystko wskazuje na zapalenie stawów. Nie jestem pewna czy to wszystko sobie wkręciłam czy serio coś jest na rzeczy, chyba nie możliwe jest to żeby w przeciągu niespełna 24 godzin, nagle mnie wszystko rozbolało. Co o tym sądzicie? chciałabym mieć trochę spokoju bo jutro osiemnastka
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
(chyba) zapalenie stawów
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Jezeli cos boli i jest spuchniete to trzeba po prostu isc do lekarza. I tyle
A jesli chodzi o sprawe psychiki to aby w koncu poprawic sobie swoje zycie to juz teraz ucz sie aby niena kazdy bol reagowac myslami o tym ze za chwile od niego umrzesz
A jesli chodzi o sprawe psychiki to aby w koncu poprawic sobie swoje zycie to juz teraz ucz sie aby niena kazdy bol reagowac myslami o tym ze za chwile od niego umrzesz
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
racja tylko nie wiem jak sie teraz dostane bo jutro to totalnie odpada bo urodziny, jedynie we wtorek ale to wątpliwe bo dużo lekarzy na urlopie a ja już mam takie wizje, że jutra nie dożyje. Łapy całe spocone, serce łomocze i ścisk w gardle -,-
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
No wiec mozesz sobie zepsuc urodziny mysleniem o tym albo sobie powiedziec, ze nie tak szybko czlowiek umiera i do wtorku czy srody przeczekac bawiac sie na urodzinach a moze do tego czasu bole troche w kosciach ustapia
Czy oczekiwalas jakiejs innej odpowiedzi ?
Ze nic ci nie bedzie? Ze na 100 % to nie rak?
Nie odpowiem ci w taki sposob bo ja juz nie potrafie tak odpowiadac bo dla mnie to jest marnowanie wlasnych mozliwosci bo mozesz sobie z tym poradzic lepiej, myslowo i nastawieniem i dzieki temu miec w koncu lepsze cale zycie przed soba!!!!!!!!
Czy oczekiwalas jakiejs innej odpowiedzi ?
Ze nic ci nie bedzie? Ze na 100 % to nie rak?
Nie odpowiem ci w taki sposob bo ja juz nie potrafie tak odpowiadac bo dla mnie to jest marnowanie wlasnych mozliwosci bo mozesz sobie z tym poradzic lepiej, myslowo i nastawieniem i dzieki temu miec w koncu lepsze cale zycie przed soba!!!!!!!!
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
ciężko o tym nie myśleć jak sie odczuwa ból i dyskomfort. Nie wiem nawet co to dokładnie może być bo nigdy czegoś takiego nie przechodziłam, jedynie kontuzja nogi i kciuka ale to nie mogło się tak na raz nagle odezwać. W dwa dni odechciało mi się żyć, totalnie.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"