Cześć jestem tu nowa, mam na imię Dominika, mam 22 lata i choruję na nerwicę lękową, nie wiem już jak sobie z tym poradzić, chyba nie potrafię... największym moim lękiem jest strach przed lękiem, często dostaje ataków paniki, boję się, że zwariuję, że wyląduje w psychiatryku i stracę nad sobą kontrolę, powiedzcie czy przy nerwicy może się tak wydarzyć? Że człowiek straci nad sobą kontrolę? Że nie będzie już miał tej świadomości? Mam teraz jak to piszę silny stres, cała się trzęsę, nie mogę się uspokoić, błagam niech mi ktoś pomoże. Boję się, że zawiodę całą rodzinę, że mój partner mnie zostawi gdy wyląduje w szpitalu psychiatryczym, nie umiem panować nad lękiem.

Warto czasem odwiedzić lekarza albo iść na terapię, z nerwami i strachem można sobie poradzić może hydroksyzyna ? Jak jest źle to też można iść się przespać

Hej, nie martw się, dużo osób sobie poradziło z nerwicą, Tobie też się uda, tylko trzeba zacząć działanie zacznij od poczytania materiałów z forum, w których jest dużo informacji o samej nerwicy i o tym jak zacząć się odburzać. Jeśli ciężko Ci samej zacząć to warto iść do psychologa, jakoś zacząć, na pewno on Cię dalej pokieruje. Na pewno nie zwariujesz, nie myśl tak nawet, małymi kroczkami do przodu.