Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Brak marzeń,planów lęk przed działaniem

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 905
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

13 grudnia 2024, o 07:41

Kochani jak sobie radzicie z realizacją swoich celów ,marzeń?ja ich nie mam ,przeraża mnie to .ludzie mają cel w życiu jakies marzenia i realizują je albo chociaz próbują (nawet jak ma się nie udać to trudno) ja nie mam tak,jeszcze parę lat temu moim marzeniem było otworzyć swoją działalność z biżuterią (moją pasją było robienie biżuterii z kamieni ) miałam w głowie jakbym chciała żeby to wszystko wyglądało ,miałam jakiś pomysł i szlag jasny wszystko trafił jak weszłam w nerwice ,zmieniło mi się też życie bo przeprowadziłam się na wieś i tutaj jakiś już kompletnie podupadłam,długi czas nie miałam tu żadnych znajomych ,mieszkam z partnerem i synem ,ale jeśli chodzi o koleznaki to nikogo,partner w pracy syn w przedszkolu a ja się z dnia na dzień stawałam coraz bardziej jak pustelnik popadajac w coraz głębszego doła .w ub roku czułam się już bardzo źle fizycznie okazało się że mam bardzo dużą anemie .zaczęłam leczyć ale i tak jest daleko do ideału.bardzoj mnie martwi mój stan psychiczny ,że nie mam tych marzeń ,celu żadnego w życiu,przed wszystkim powstrzymuje mnie lęk przed porażka ,przed oceną innych ludzi ,przed hejtem (gdybym miala działać w internecie ).ja przeżywam jak jakaś byle pierdoła mi się nie uda potrafię się popłakać i odrazu się czuje gorsza od innych i wiem że gdybym otworzyła coś swojego i zaczęła działać i nie powiodło by się to już bym wpadła w giga depresję ,więc chyba dlatego nic nie robię i tak wegetuje z dnia na dzień,jak z wyjść z tego błędnego koła i uwierzyć w siebie ?
.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ