Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Boję się autyzmu

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

17 października 2023, o 12:00

Mam ogromny lęk przed autyzmem. Jak córka miała ok. 7 miesięcy to się strasznie nakręcałam, bardzo schudłam itd. „Dzięki” temu w ogóle pierwszy raz trafiłam do psychologa i się dowiedziałam, że mam nerwicę.

Lęk o autyzm przeszedł na długi czas, córeczka pięknie się rozwija (obecnie ma 3 lata). Bardzo dużo mówi, umie już o czymś opowiedzieć, zadaje pytania „dlaczego”, jest kontaktowa, lgnie do innych dzieci, w domu nie lubi bawić się sama. Bawi się w odgrywanie ról.

Ale oczywiście musi być jakieś „ale”… Córka ma swoje ulubione zabawy i przez długi czas bawi się prawie wyłącznie konkretnymi zabawkami i w podobny sposób. Np. teraz jest faza na Psi Patrol. Ma zabawkowe postaci z tej bajki, które jeżdżą koparką i wozem strażackim. No i córka wymyśla jakieś tam scenariusze tych zabaw, najczęściej że pieski się nawzajem „ratują”. I przez większość czasu w ciągu dnia najchętniej bawi się właśnie w to. Są też inne aktywności, ale zawsze szybko wraca do ulubionych. Bierze koparki do kąpieli, jak opowiada o przedszkolu, to też mówi, że się bawiła koparką. Jak ma posprzątać klocki, to mówi że koparka posprząta i wkłada je do niej i tak przenosi do pudełka.

Oprócz tego jeszcze chce codziennie jeść to samo na śniadanie, od samego początku rozszerzania diety. Ale to chyba nasza wina, bo ją tak przyzwyczailiśmy.

Kiedyś pani psycholog powiedziała mi, że z opisu brzmi, że mój tata może mieć Aspergera. Dodam, że „zna” go tylko z moich opowiadań. Mój tata rzeczywiście jest specyficzny, ma pewne tematy, o których ciągle mówi, ale ma też np. duże poczucie humoru, uwielbia ironię, gierki słowne itd. Jest empatyczny i rozpoznaje emocje innych. Sama z siebie nigdy bym nie pomyślała, że on może być zaburzony. Mój mąż też uważa, że jest zdrowy. Ale nie jesteśmy psychologami…

No i do czego zmierzam - jeżeli dziadek byłby autystyczny, to wnuczka też może być i wkręcam to sobie strasznie. Kiedyś odpuściłam ten temat i było dobrze, a teraz wróciło i bacznie obserwuję córkę i boję się, że te „fazy” na zabawy źle wróżą… Czy Wasze dzieci też mają podobne zachowania?
S_U91
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 17 września 2023, o 06:30

25 października 2023, o 22:52

Ten temat chyba czekał na mnie. Jestem mama dziecka z autyzmem, wiec myśle ze jestem dobrym źródłem informacji w tej dziedzinie. Zacznę od tego, ze nie ma potwierdzonych w 100% badań, z których wynika, ze autyzm jest zaburzeniem związanym z genami. Owszem, jeżeli w rodzinie wystąpiły przypadki zaburzeń neurologicznych istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnego przypadku w rodzinie. Ale tak jest w przypadku każdej choroby i zaburzenia.
Spektrum autyzmu to cały wachlarz przypadłości jakie może mieć dziecko. Nie ma nigdy dwóch takich samych autystów. Do tego worka można zaliczyć wybiórczość pokarmowa, układanie ciągów.l, zaburzenia SI, stały rytm dnia itd.

Skoro psycholog nie zasugerowała wizyty dziecka w celu wykluczenia autyzmu to znaczy, ze nic niepokojącego się nie dzieje. Zauważ, ze skoncentrowała się na dziadku a nie dziecku.

Pamiętaj, to jest dziecko i ono w taki sposób poznaje swiat - w jej przypadku przez ukochana koparkę, która jest na ten moment lekarstwem na wszystkie dziecka problemy.

Co do lęku- jesteś mama, zawsze będziesz się troszczyć i martwić o dziecko. Ale nie nakręcaj się, bo walczysz z czymś czego nie ma. A czarne scenariusze i myśli Cię zjadają. A Ty mamo, masz dbać o siebie, bo prawdą jest, ze szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. :)

I na koniec prośba ode mnie - mamy chłopca z autyzmem - nie demonizujcie autyzmu.
IceTea
Świeżak na forum
Posty: 143
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 22:03

26 października 2023, o 19:20

Uważam, że nie powinno się samemu czytać na temat autyzmu i doszukiwać się później tego typu zachowań u swojego dziecka "z wyprzedzeniem", bo spektrum objawów jest bardzo szerokie i dość niespecyficzne. Np. wspomniane przyzwyczajenia i nawyki - myślę, że u każdego człowieka można się takich doszukać. Wydaje mi się, że jednak istotna jest całościowa ocena ilości i natężenia objawów, bo subiektywnie może nam się wydawać, że dany objaw jest już niepokojący, choć taki nie jest - może nadal mieścić się w zakresie zwykłej zmienności populacyjnej.
Bo w tym jest rzeczy sedno, że jest mi wszystko jedno
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

17 listopada 2023, o 08:22

S_U91 pisze:
25 października 2023, o 22:52
Ten temat chyba czekał na mnie. Jestem mama dziecka z autyzmem, wiec myśle ze jestem dobrym źródłem informacji w tej dziedzinie. Zacznę od tego, ze nie ma potwierdzonych w 100% badań, z których wynika, ze autyzm jest zaburzeniem związanym z genami. Owszem, jeżeli w rodzinie wystąpiły przypadki zaburzeń neurologicznych istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnego przypadku w rodzinie. Ale tak jest w przypadku każdej choroby i zaburzenia.
Spektrum autyzmu to cały wachlarz przypadłości jakie może mieć dziecko. Nie ma nigdy dwóch takich samych autystów. Do tego worka można zaliczyć wybiórczość pokarmowa, układanie ciągów.l, zaburzenia SI, stały rytm dnia itd.

Skoro psycholog nie zasugerowała wizyty dziecka w celu wykluczenia autyzmu to znaczy, ze nic niepokojącego się nie dzieje. Zauważ, ze skoncentrowała się na dziadku a nie dziecku.

Pamiętaj, to jest dziecko i ono w taki sposób poznaje swiat - w jej przypadku przez ukochana koparkę, która jest na ten moment lekarstwem na wszystkie dziecka problemy.

Co do lęku- jesteś mama, zawsze będziesz się troszczyć i martwić o dziecko. Ale nie nakręcaj się, bo walczysz z czymś czego nie ma. A czarne scenariusze i myśli Cię zjadają. A Ty mamo, masz dbać o siebie, bo prawdą jest, ze szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. :)

I na koniec prośba ode mnie - mamy chłopca z autyzmem - nie demonizujcie autyzmu.
Bardzo, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i zrozumienie. A demonizowanie, cóż, chyba wzięło się u mnie po prostu ze zwykłego strachu i niezrozumienia - bo nie znam nikogo z potwierdzonym zaburzeniem i wiem tyle, co przeczytałam w Internecie. Ale zaczynam powoli rozumieć, że to nic „strasznego”, że to po prostu zaburzenie pewnych funkcji umysłu. I dziecko z autyzmem można kochać, tak po prostu - bo w końcu to nasze dziecko.
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

17 listopada 2023, o 08:27

IceTea pisze:
26 października 2023, o 19:20
Uważam, że nie powinno się samemu czytać na temat autyzmu i doszukiwać się później tego typu zachowań u swojego dziecka "z wyprzedzeniem", bo spektrum objawów jest bardzo szerokie i dość niespecyficzne. Np. wspomniane przyzwyczajenia i nawyki - myślę, że u każdego człowieka można się takich doszukać. Wydaje mi się, że jednak istotna jest całościowa ocena ilości i natężenia objawów, bo subiektywnie może nam się wydawać, że dany objaw jest już niepokojący, choć taki nie jest - może nadal mieścić się w zakresie zwykłej zmienności populacyjnej.
Dziękuję Ci za te słowa. Właśnie w Internecie jak się wpisze, że dziecko czy dorosły ma pewne przyzwyczajenia i określone zachowania, to od razu wyskakują wyniki na temat autyzmu. A to ogromna pożywka dla nerwicy. Obecnie już się nie martwię o córkę, za to znowu zaczęłam myśleć o drugim dziecku. Ale blokuje mnie obawa o ten autyzm właśnie… chociaż chyba powoli zaczynam rozumieć, że strach ma wielkie oczy.
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

17 listopada 2023, o 12:41

Layla pisze:
17 października 2023, o 12:00
wkręcam to sobie strasznie.
I to jak sobie wkręcasz. Ja w zerówce miałem fizia na budowanie z klocków autobusu... jak miałem tylko klocki to NON STOP TO SAMO BUDOWAŁEM. I wiesz co wtedy myslałem?
Nic nie myślałem... po prosty miałem taką wtedy "fazę" od tak.

A wiesz że większość psychologów to się do uja nadaje? A czemu nie pomyślałaś ze to może psycholog pieprzy głupoty?
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

17 listopada 2023, o 12:43

Layla pisze:
17 października 2023, o 12:00
Jak ma posprzątać klocki, to mówi że koparka posprząta i wkłada je do niej i tak przenosi do pudełka.
O jejku ale UROCZE :3 :3
ODPOWIEDZ