Duży apetyt i tycie w nerwicy
- myszusia
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 545
- Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10
Zauważyłam,ze większość osób przy zaburzeniu chudnie i nie może jeść a u mnie jest odwrotnie. Po prostu mam taki duży apetyt co wiąże się z przybraniem kilku kg a w moim przypadku jest to efekt okropny gdyż jestem niska osoba i wygląda to niezbyt ładnie.fakt faktem mogę mieć pretensje tylko do siebie bo przez kilka mc nie byłam aktywna. Miałam uczucie omdlenia i praktycznie bałam się ruszać,żeby cos mi się nie stało. Tak wiec moim takim azylem stalo się jedzenie. Teraz od dwóch tyg stwierdziłam,ze pora sie zabrać za siebie bo tak patrząc to dostaje kompleksów. Ale chciałam zapytać czy ktos tez tak miał,czyli zajadanie "problemów"i jak się uwolnić choc troche od tego?
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
- zebulon
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 644
- Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56
Możesz bo to zaburzenie tylko ze zajadasz stres
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Myszusia,
Co do zajadania problemów to jaknajbardziej jest to częste. A co do radzenia sobie z tym to zaprzestanie ucieczki i unikania problemów. Wręcz przeciwnie, komfrontacja z nimi. Na naszym forum znajdziesz wiele treści jak i nagrań odnośnie radzenia sobie z zaburzeniami lękowy i ogólnie w życiu. Tak więc zapraszam Cię do tego działu: info-dla-swiezakow-i-obytych.html
Pozdrawiam.
Co do zajadania problemów to jaknajbardziej jest to częste. A co do radzenia sobie z tym to zaprzestanie ucieczki i unikania problemów. Wręcz przeciwnie, komfrontacja z nimi. Na naszym forum znajdziesz wiele treści jak i nagrań odnośnie radzenia sobie z zaburzeniami lękowy i ogólnie w życiu. Tak więc zapraszam Cię do tego działu: info-dla-swiezakow-i-obytych.html
Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 lipca 2022, o 08:29
A ile godzin śpisz?
Wiele lat temu przytyłam i za chiny nie mogłam zrzucić wagi. Przerabiałam siłownię, deficyt kaloryczny, dietetyka. Badania zawsze wychodziły ok. Waga jak już drgnęła to max -2 kg i za chwilę z powrotem do góry. Dużo się zmieniło, kiedy zaczęłam kłaść się wcześniej spać. Waga sama zaczęła lecieć w dół.
Sporo dobrych porad na temat przyczyn tycia jest na tej stronie https://zdrowa-ona.pl/
Wiele lat temu przytyłam i za chiny nie mogłam zrzucić wagi. Przerabiałam siłownię, deficyt kaloryczny, dietetyka. Badania zawsze wychodziły ok. Waga jak już drgnęła to max -2 kg i za chwilę z powrotem do góry. Dużo się zmieniło, kiedy zaczęłam kłaść się wcześniej spać. Waga sama zaczęła lecieć w dół.
Sporo dobrych porad na temat przyczyn tycia jest na tej stronie https://zdrowa-ona.pl/