Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Bezsenność kiedy muszę rano wstać

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

22 czerwca 2023, o 12:13

Witam.
Piszę znowu kolejnego posta bo poprostu już nie daje rady i nwm co robić.
Od jakichś 3 miesięcy ogólnie nie mogę wyjść ze stanów lękowych, bo przez wyjazd za granicę i duży innych spraw powróciły mi natrętne myśli z którymi miałem już spokój w skrócie podważające przeszłość, false memories, że coś strasznego zrobiłem parę lat temu po pijaku itp. czyli moja bolączka która bardzo trwałe nie pozwalała mi wyjść z nerwicy ale mniejsza z tym bo jakoś potrafiłem z tym żyć.
W mojej poprzedniej pracy przepracowałem dwa miesiące i pojawiła mi się praktycznie bezsenna noc przez nerwicę (spałem płytko może z 2 h)
Następny dzień chociaż byłem zmęczony znowu nie mogłem spać, aż trzeciego dnia wgl nie spałem i musiałem zrobić wolne.Balem się ze znowu nie będę spał mimo tego że jestem zmęczony dniem praca itp.
Ale jak już sobie pomyślałem że nie pójdę bo chce się wyspać to sen automatycznie wrócił po 30 min.
Potem przepracowałem parę dni i była ta sama sytuacja, poszedłem na L4 spałem dobrze a w końcu umowa mi się kończyła więc i tak chciałem znaleźć sobie coś innego, bliżej domu itp.
Od poniedziałku bylem w dorywczej pracy dwa dni i ta sama sytuacja czyli z niedzieli na poniedziałek czuwanie, z poniedziałku na wtorek może 1.30 h snu i to w godzinach od 4 do 5.30 jak miałem już wstać.
Środe odpuściłem ale ze względu na to że trochę za ciężka ta praca dla mnie + niewyspanie i miałem nie iść już czyli jak już wiedziałem, że mam wolne to spałem.
Dzisiaj miałem pójść jeszcze do pracy na 2 dni sobie dorobić i tak samo jak już wiedziałem że muszę wstać to praktycznie nie spałem, czuwałem półtorej godziny a potem do rana nic.
Nie wiem już co robić, czytałem jak sobie radzić z bezsennością na forum ale problem w tym że dam radę tak 2 dni a 3go dnia już naprawdę nie daje rady iść i pracować. Z nerwica już się zmagam z 5 lat ale nigdy nie miałem takiego czegoś, nawet jak się źle czułem w dzień to jeszcze bardziej spałem w nocy, pracowałem itp. Brałem leki, chodziłem na terapię ale jak większość ludzi okazało się skuteczne tylko na chwilę.Chce się świadomie odburzyć, bez leków,
akceptować stany i uczę się wszystkiego czego Divin, Victor pokazali na filmach ale teraz naprawdę już nie daje rady. Wiem że powodem jest to, że muszę wstać i lęk przed złym samopoczuciem w pracy a potem myśli że znowu nie będę spał i tak błędne koło się zamyka ale nigdy tak przez lata nerwicy nie miałem a to mi nie pozwala normalnie pracować i funkcjonować.
Pewnie to przez stan lekowy który mi się utrzymuje od paru miesięcy ale naprawdę pracowałem 2-3 miesiące i dalej nic bo myśli natręctwa ciągle powracały, a teraz jeszcze to
:((
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

22 czerwca 2023, o 15:24

Boyka7924 pisze:
22 czerwca 2023, o 12:13
Witam.
Piszę znowu kolejnego posta bo poprostu już nie daje rady i nwm co robić.
Od jakichś 3 miesięcy ogólnie nie mogę wyjść ze stanów lękowych, bo przez wyjazd za granicę i duży innych spraw powróciły mi natrętne myśli z którymi miałem już spokój w skrócie podważające przeszłość, false memories, że coś strasznego zrobiłem parę lat temu po pijaku itp. czyli moja bolączka która bardzo trwałe nie pozwalała mi wyjść z nerwicy ale mniejsza z tym bo jakoś potrafiłem z tym żyć.
W mojej poprzedniej pracy przepracowałem dwa miesiące i pojawiła mi się praktycznie bezsenna noc przez nerwicę (spałem płytko może z 2 h)
Następny dzień chociaż byłem zmęczony znowu nie mogłem spać, aż trzeciego dnia wgl nie spałem i musiałem zrobić wolne.Balem się ze znowu nie będę spał mimo tego że jestem zmęczony dniem praca itp.
Ale jak już sobie pomyślałem że nie pójdę bo chce się wyspać to sen automatycznie wrócił po 30 min.
Potem przepracowałem parę dni i była ta sama sytuacja, poszedłem na L4 spałem dobrze a w końcu umowa mi się kończyła więc i tak chciałem znaleźć sobie coś innego, bliżej domu itp.
Od poniedziałku bylem w dorywczej pracy dwa dni i ta sama sytuacja czyli z niedzieli na poniedziałek czuwanie, z poniedziałku na wtorek może 1.30 h snu i to w godzinach od 4 do 5.30 jak miałem już wstać.
Środe odpuściłem ale ze względu na to że trochę za ciężka ta praca dla mnie + niewyspanie i miałem nie iść już czyli jak już wiedziałem, że mam wolne to spałem.
Dzisiaj miałem pójść jeszcze do pracy na 2 dni sobie dorobić i tak samo jak już wiedziałem że muszę wstać to praktycznie nie spałem, czuwałem półtorej godziny a potem do rana nic.
Nie wiem już co robić, czytałem jak sobie radzić z bezsennością na forum ale problem w tym że dam radę tak 2 dni a 3go dnia już naprawdę nie daje rady iść i pracować. Z nerwica już się zmagam z 5 lat ale nigdy nie miałem takiego czegoś, nawet jak się źle czułem w dzień to jeszcze bardziej spałem w nocy, pracowałem itp. Brałem leki, chodziłem na terapię ale jak większość ludzi okazało się skuteczne tylko na chwilę.Chce się świadomie odburzyć, bez leków,
akceptować stany i uczę się wszystkiego czego Divin, Victor pokazali na filmach ale teraz naprawdę już nie daje rady. Wiem że powodem jest to, że muszę wstać i lęk przed złym samopoczuciem w pracy a potem myśli że znowu nie będę spał i tak błędne koło się zamyka ale nigdy tak przez lata nerwicy nie miałem a to mi nie pozwala normalnie pracować i funkcjonować.
Pewnie to przez stan lekowy który mi się utrzymuje od paru miesięcy ale naprawdę pracowałem 2-3 miesiące i dalej nic bo myśli natręctwa ciągle powracały, a teraz jeszcze to
:((

No ewidentnie robisz za dużą presję, może warto jak już jesteś na granicy wytrzymałości poprosić lekarza i jakiś light na spanie. Mnie usypia hydroksyzyna np. Poczucie że w szafce ją mam i w razie czego mogę łyknąć daje spokój i zasypiam. Wtedy mógłbyś sobie założyć że jak dajesz radę dwie noce a trzeciej dzieje się to samo ro dla regeneracji jedna noc na tabletce. Wiem jak potwornie ciężko walczyć z lękiem jak się jest jeszcze do tego niewyspanym...mam czasem takie okresy.
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

22 czerwca 2023, o 15:50

Hydroksyzynę stosowałem czasami od lat i pomagała ale kiedy wziąłem 2 tabletki i nie spałem od godziny 00:00 do 7 rano to zwątpiłem.
Ciężko sobie nie robić presji skoro chce wstać wypoczęty w miare do pracy a takie myślenie że " a mogę nie spać mam to gdzieś " jak wyczytałem u innych na forum to na mnie nie działa bo jednak wiem że będe się źle czuł w pracy tymbardziej przeważnie fizycznej gdzie pasuje być wypoczętym.
Ale może warto wrócić jednak do tabletek na spanie
ODPOWIEDZ