Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Atak paniki, lęk paniczny

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

21 stycznia 2024, o 11:23

AnioLLL pisze:
20 stycznia 2024, o 21:22
Postanowiłem napisać bo nie radze sobie z pewnymi objawami. Jest w moim życiu różnego rodzaju lęku bardzo dużo a efektem takich zawirowań jest ciagła, codzienna "blokada"przed czyms co akurat mam zrobic, czy zakupy, czy jakas sprawa urzędowa.Jest to uczucie tak przejmujące, silne że ciągle z nią "walcze". Tez macie tak? Dajcie znać!
niestety takie jest zadanie Nerwicy , lęku.....musisz pomimo objaw zacisnąć poślady i pomału przełamywać ten strach ale według swoich predyspozycji na tyle ile dasz rady w danym momencie aż lęk nie zacznie pomału odpuszczać. U mnie to był powolny proces ale nie wyobrażam sobie życia gdybym sama się tego nie podjęła. To my nazywamy walką ale tak naprawdę to jest akceptacja pomimo wszystkiego. To jak najbardziej występuje w nerwicy. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
AnioLLL
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 31 marca 2022, o 22:00

24 stycznia 2024, o 00:08

martusia1979 pisze:
21 stycznia 2024, o 11:23
AnioLLL pisze:
20 stycznia 2024, o 21:22
Postanowiłem napisać bo nie radze sobie z pewnymi objawami. Jest w moim życiu różnego rodzaju lęku bardzo dużo a efektem takich zawirowań jest ciagła, codzienna "blokada"przed czyms co akurat mam zrobic, czy zakupy, czy jakas sprawa urzędowa.Jest to uczucie tak przejmujące, silne że ciągle z nią "walcze". Tez macie tak? Dajcie znać!
niestety takie jest zadanie Nerwicy , lęku.....musisz pomimo objaw zacisnąć poślady i pomału przełamywać ten strach ale według swoich predyspozycji na tyle ile dasz rady w danym momencie aż lęk nie zacznie pomału odpuszczać. U mnie to był powolny proces ale nie wyobrażam sobie życia gdybym sama się tego nie podjęła. To my nazywamy walką ale tak naprawdę to jest akceptacja pomimo wszystkiego. To jak najbardziej występuje w nerwicy. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

Serdecznie dziękuje za te słowa. Ztym zaciskaniem pośladów jest tak ze u mnie naprawde są to bardzo silne stany. Tak też równiez zamierzam zrobić, bede sie starał bo cała ta nerwica zabiera mi życie. Pozdrawiam Cie gorąco!
Zdzichu Rączka
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 27 marca 2024, o 10:38

27 marca 2024, o 11:07

Nie wiem czy to dobry temat, ale napiszę o sobie.
Od paru lat mam nasilone objawy lęku, który można nazwać ogólnym. Zazwyczaj całe dzieciństwo byłem lękliwy, ale mnie to tak nie paraliżowało, a teraz się to nasiliło, zwłaszcza wieczorami. Lekarz zapisał mi paroksinor, i przez pierwsze dwa tygodnie czułem się bosko - ale to minęło.
Generalnie tragedia, za dnia jest jeszcze znośnie, ale nie wiem co robić... Może to przez to że jestem rencistą nolifem, i nie mam zajęcia ani drugiej połówki? Albo jakaś forma kary za zbyt wygórowane ambicje w dzieciństwie =/ .
carolina9222
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 2 kwietnia 2024, o 14:26

2 kwietnia 2024, o 14:31

Hej, jestem tu w teorii nowa, choć w praktyce czytam Was od bardzo dawna :) U mnie też ostatnio lęki się nasiliły, nie byłam jeszcze na żadnej diagnozie, ale po wszystkich objawach i ciężkiej przeszłości, obstawiam, że to co sie ze mną dzieje to właśnie ataki paniki/nerwica. Objawy wypisz wymaluj te same, wyniki rewelacja, no może po niedomykalnością zastawki mitralnej, ale to nie powinno dawać aż takich objawów. Jak mam atak paniki czuje bicie serca dosłownie całym ciałem, drętwienie kończyń, skoki ciśnienia, parcie na wc :shock: Nie wiem dlaczego ataki najczęściej mają miejsce jak kładę się spać i zanim jeszcze zasnę. Po wszystkim przychodzą dreszcze i okropne uczucie zimna, cała się telepie, ale wiem, że to już koniec. Koniec ataku rzecz jasna, bo w głowie koniec życia miałam już chyba ze sto razy :DD Miłego dnia!
XOL
Nowy Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 23 marca 2024, o 16:00

5 kwietnia 2024, o 08:42

Hej, mam problem (bez problemu bym się pisała haha) chodzę na psychoterapię, widzę efekty generalnie z atakami paniki sobie radzę, byłoby idealnie gdyby nie jeden fakt. Jak dostałam pierwszego mocnego ataku paniki w domu od tamtego momentu miałam lęk przed zostaniem sama w domu .. potem to przepracowałam i doszłam do wniosku z moją terapeutką że mam lęk przed emocjami jakie towarzyszyły mi przy napadzie paniki… że niby wgl boję się emocji. I codziennie każdego dnia od 5 miesięcy odczuwam codziennie o określonej porze niepokój .. teraz umiem jakoś z tym żyć, bo wcześniej to generowało ataki paniki które miałam codziennie po godzinie 17-18.. teraz ich nie mam jednakże nadal odczuwam lęk, tłumaczę sobie że mam się tego nie bać, że najwyżej będzie mi smutno czy coś tam i na chwilę jest lepiej ale ciągle czuję się nieswojo .. jest szansa że to kiedykolwiek odpuści ?
ODPOWIEDZ