Mariusz87sk pisze: ↑

12 października 2022, o 22:37

kulfon888 pisze: ↑

12 października 2022, o 22:27

niewiem czy ja mam teraz nerwice ale mam ostre zaburzenia lękowe boje sie ze mam albo psychoze albo paranoje lękową

Też przerabialem lęk przed chorobami psychicznym w stanie kiedy nerwica szalej duzo czlowiek wbija sobie do glowy z tym ze jest to tylko lęk i nic wiecej.

Jest w tym też coś. Dużo ludzi wspomina o tym, że albo boją się chorób ciała albo skomplikowanych i poważnych chorób psychicznych. Wizyta u psychiatry na pewno jest wskazana dla rozwiania wątpliwości.

Mariusz87sk a czy gdy masz taki lęk ze sie modlisz do Boga aby ci przeszedl ten lęk i modlisz sie abys nie zwariowal przy tym lęku to objaw nerwicowy ? bop mi sie wydaje ze to jakas psychoza lub paranoja ... ja tak parenascie razy mialem ze sie modlilem aby mi przeszly te lęki , czulem przy tych lękach sie tez taki otepialy i czulem jakby to wszystko bylo nierzeczywiste jakby zza okna przez szklo , przy tych lękach czulem tez troche jakby mi swiadomosc przycmiewalo troche , te lęki moje nazwal bym chorą jazda , ja kiedys palilem wiesz marihuane i mi sie wydaje ze te stany po paleniu marihuany mi teraz sie utrzymuja w postaci tych lękow poniewaz gdy mam te lęki to czuje jakbym byl pod wplywem marihuany a tak naprawde nie jestem pod wplywem marihuany , marihuane ostatnio palilem w zimie 2021 roku..

teraz mi sie te lęki zaostrzyly poniewaz pare dni sobie pilem 2 red bulle dziennie i palilem susz cbd z allegro co tak mowia ze ten susz pomaga na stany lękowe gowno prawda pomaga u mnie to pogorszylo lęki...

Zapalilem to gowno CBD z allegro skitlez 16% i moja mama sie źle czula i machnela reka a ja odrazu sobie wkrecilem ze mama zachorowala psychicznie i pytajac matke czemu macha ręka odpowiedziala mi ze chciala komara zlapac...

od ponad 2 tygodni nic nie pale nie pije alkoholu zero zero red bulli , lęki sie zaostrzyly nawet coca cola mi szkodzi wypije pare łykow coli i moge sie lękow spodziewac, gdy mam lęki wspomagam się tabletkami clonazepam 0,5 mg biore zazwyczaj 2,3 tabletki i w razie lęku biore tez magnez+B6

bylem pare razy w szpitalu nigdy nie mialem postawionej psychozy tylko organiczne zaburzenia lękowe przy uszkodzeniu OUN , zaburzenia obsesyjno-kompulsywne , organiczne zaburzenia nastroju , i zaburzenia lękowe ale mi sie wydaje ze to jakas psychoza mocna z tymi lękami , bo zeby sie modlic zeby nie zwariować? masakra zepsulem sobie zdrowie juz sie lepiej czulem to zamawialem jakies gowno CBD , ogolnie psychiatryczne lecze sie od 2005 roku

kulfon888 pisze: ↑

12 października 2022, o 22:52

Mariusz87sk a czy gdy masz taki lęk ze sie modlisz do Boga aby ci przeszedl ten lęk i modlisz sie abys nie zwariowal przy tym lęku to objaw nerwicowy ? bop mi sie wydaje ze to jakas psychoza lub paranoja ... ja tak parenascie razy mialem ze sie modlilem aby mi przeszly te lęki , czulem przy tych lękach sie tez taki otepialy i czulem jakby to wszystko bylo nierzeczywiste jakby zza okna przez szklo , przy tych lękach czulem tez troche jakby mi swiadomosc przycmiewalo troche , te lęki moje nazwal bym chorą jazda , ja kiedys palilem wiesz marihuane i mi sie wydaje ze te stany po paleniu marihuany mi teraz sie utrzymuja w postaci tych lękow poniewaz gdy mam te lęki to czuje jakbym byl pod wplywem marihuany a tak naprawde nie jestem pod wplywem marihuany , marihuane ostatnio palilem w zimie 2021 roku..

teraz mi sie te lęki zaostrzyly poniewaz pare dni sobie pilem 2 red bulle dziennie i palilem susz cbd z allegro co tak mowia ze ten susz pomaga na stany lękowe gowno prawda pomaga u mnie to pogorszylo lęki...

Zapalilem to gowno CBD z allegro skitlez 16% i moja mama sie źle czula i machnela reka a ja odrazu sobie wkrecilem ze mama zachorowala psychicznie i pytajac matke czemu macha ręka odpowiedziala mi ze chciala komara zlapac...

od ponad 2 tygodni nic nie pale nie pije alkoholu zero zero red bulli , lęki sie zaostrzyly nawet coca cola mi szkodzi wypije pare łykow coli i moge sie lękow spodziewac, gdy mam lęki wspomagam się tabletkami clonazepam 0,5 mg biore zazwyczaj 2,3 tabletki i w razie lęku biore tez magnez+B6

czulem przy tych lękach sie tez taki otepialy i czulem jakby to wszystko bylo nierzeczywiste jakby zza okna przez szklo , przy tych lękach czulem tez troche jakby mi swiadomosc przycmiewalo troche

- to co tu opisujesz to są stany derealizacji, depersonalizacji, czyli mózg przechodzi w tryb awaryjny, żeby odciąć się od wszystkich zagrożeń itp.

a te lęki co oznaczaja ? sam niewiem czego sie lękam to przychodzi nagle silny lęk ktory mnie odcina i po ktorym jestem zablokowany wszystkiego sie boje , nawet boje sie byc sam we wlasnym pokoju , czesto podczas lękow spalem u mamy w pokoju ///
Przy tych lękach czuje jakbym byl po marihuanie a niejestem po niej - ostatni raz palilem w zimie 2021 roku ...

jesli chodzi o krytycyzm choroby to wiem i jestem swiadomy tego ze mam te lęki, nigdy nie slyszalem i nie slyze glosow w glowie, duzo czytalem o iluminatach masonerii i wiem ze oni rzadza swiatem onisa wszedzie nawet w filmach swego czasu bylem na grupie Przebudzeni na telegramie i tam duzo czytalem...

kulfon888 pisze: ↑

13 października 2022, o 11:31

a te lęki co oznaczaja ? sam niewiem czego sie lękam to przychodzi nagle silny lęk ktory mnie odcina i po ktorym jestem zablokowany wszystkiego sie boje , nawet boje sie byc sam we wlasnym pokoju , czesto podczas lękow spalem u mamy w pokoju ///
Przy tych lękach czuje jakbym byl po marihuanie a niejestem po niej - ostatni raz palilem w zimie 2021 roku ...

jesli chodzi o krytycyzm choroby to wiem i jestem swiadomy tego ze mam te lęki, nigdy nie slyszalem i nie slyze glosow w glowie, duzo czytalem o iluminatach masonerii i wiem ze oni rzadza swiatem onisa wszedzie nawet w filmach swego czasu bylem na grupie Przebudzeni na telegramie i tam duzo czytalem...

To ja Ci polecę zamiast czytania głupot na grupach przebudzi, przeczytać artykuły na zaburzeni.pl odnośnie tego, czym jest lęk wolnopłynący, derealizacja/depersonalizacja. Uwierz mi, że dużo lepiej na tym wyjdziesz, a dowiesz się, jak pokonać zaburzenie lękowe, bo wszędzie to w Twoim życiu jest zaburzenie lękowe a nie masoni. Tutaj też masz filmiki, jeśli wolisz coś w formie vlogów: https://www.youtube.com/channel/UCiWlDE ... r0wscWEGFA

dziekuje

kulfon888 pisze: ↑

12 października 2022, o 22:52

Mariusz87sk a czy gdy masz taki lęk ze sie modlisz do Boga aby ci przeszedl ten lęk i modlisz sie abys nie zwariowal przy tym lęku to objaw nerwicowy ? bop mi sie wydaje ze to jakas psychoza lub paranoja ... ja tak parenascie razy mialem ze sie modlilem aby mi przeszly te lęki , czulem przy tych lękach sie tez taki otepialy i czulem jakby to wszystko bylo nierzeczywiste jakby zza okna przez szklo , przy tych lękach czulem tez troche jakby mi swiadomosc przycmiewalo troche , te lęki moje nazwal bym chorą jazda , ja kiedys palilem wiesz marihuane i mi sie wydaje ze te stany po paleniu marihuany mi teraz sie utrzymuja w postaci tych lękow poniewaz gdy mam te lęki to czuje jakbym byl pod wplywem marihuany a tak naprawde nie jestem pod wplywem marihuany , marihuane ostatnio palilem w zimie 2021 roku..

teraz mi sie te lęki zaostrzyly poniewaz pare dni sobie pilem 2 red bulle dziennie i palilem susz cbd z allegro co tak mowia ze ten susz pomaga na stany lękowe gowno prawda pomaga u mnie to pogorszylo lęki...

Zapalilem to gowno CBD z allegro skitlez 16% i moja mama sie źle czula i machnela reka a ja odrazu sobie wkrecilem ze mama zachorowala psychicznie i pytajac matke czemu macha ręka odpowiedziala mi ze chciala komara zlapac...

od ponad 2 tygodni nic nie pale nie pije alkoholu zero zero red bulli , lęki sie zaostrzyly nawet coca cola mi szkodzi wypije pare łykow coli i moge sie lękow spodziewac, gdy mam lęki wspomagam się tabletkami clonazepam 0,5 mg biore zazwyczaj 2,3 tabletki i w razie lęku biore tez magnez+B6

To co opisujesz jest dla mnie wypisz wymaluj jazdy nerwicowe jesli chodzi o modlitwe to byl moment ze kiedy u mnie sie zaczela nerwica bylem na L4 to codziennie chodzilem rano do kosciola pomodlic sie i prosic o sile i wiare w to zeby z tego wyjsc byl to moment ze bardzo sie moja wiara wzmocnila itd takze uwazam to za normalny odruch ze szukamy pomocy dla siebie wszedzie. Wedlug mnie twoj punkt zapalny teraz to choroby psychiczne i tyle tez to przerabialem. Nie jest to nic nowego w tym stanie. Masz terapie? Przyjmujesz na stale jakies leki?

jestem aktualnie na lekach

-Absenor 500 mg 2-0-2
-Hydroxozyzyna 25 mg doraznie
-Clonazepam 0,5 mg w razie lęku doraźnie
-Tisercin 0-0-3
-Parogen 20 mg 1-0-0
-Na spanie doraznie nasen wczesniej stilnox

odstawilem chlorptotixen 50 mg na nim sie b dobrze czulem i spalem ale go wycofali z hurtowni z aptek
Nie mam zadnej terapii narazie bardziej wizyty u psychiatry

kulfon888 pisze: ↑

13 października 2022, o 11:31

a te lęki co oznaczaja ? sam niewiem czego sie lękam to przychodzi nagle silny lęk ktory mnie odcina i po ktorym jestem zablokowany wszystkiego sie boje , nawet boje sie byc sam we wlasnym pokoju , czesto podczas lękow spalem u mamy w pokoju ///
Przy tych lękach czuje jakbym byl po marihuanie a niejestem po niej - ostatni raz palilem w zimie 2021 roku ...

jesli chodzi o krytycyzm choroby to wiem i jestem swiadomy tego ze mam te lęki, nigdy nie slyszalem i nie slyze glosow w glowie, duzo czytalem o iluminatach masonerii i wiem ze oni rzadza swiatem onisa wszedzie nawet w filmach swego czasu bylem na grupie Przebudzeni na telegramie i tam duzo czytalem...

Jesli chodzi o jaranko to daj sobie z nim spokoj , jesli chodzi o cbd to sie niewypowiadam bo nieprobowalem i moja pani Dr psychiatra tez niema zdania na ten temat. Ogolnie masz rozbujana nerwice i tyle.

chyba tak... ja juz nic niepale nie pije nawet coli ani red bulle ewentualnie kawa rozpuszczalna te cbd nic niedaje a w moim przypadku lęki daly

Wydaje mi sie ze jak byś mial terapie to byłoby najlepsze rozwiazanie w Twoim przypadku.

kulfon888 pisze: ↑

13 października 2022, o 21:15

chyba tak... ja juz nic niepale nie pije nawet coli ani red bulle ewentualnie kawa rozpuszczalna te cbd nic niedaje a w moim przypadku lęki daly

Istotą wyjścia z nerwicy jest zrozumienie na czym polega mechanizm działania nerwicy i czym ona jest. To że nie pijez coli, redbuli, to że juz nie palisz, nie bierzesz żadnych narkotyków jest bardzo dobrą drogą do wyjścia z nerwicy ale to że tego już nie robisz a mimo to nie rozumiesz na czym polega nerwica zabardzo nic ci nie da, poniewaz ty juz jesteś na etapie życia objawami a nie życia z nimi. To że jesteś teraz w kole lękowym oznacza to że wkręciłeś się w objawy, przesiliłeś swoj mózg używkami i on dał ci znak poprzez te objawy że masz juz dość i że chce się zregenerować a ty jak większość ludzi popełniłeś ogromny błąd wkręcając się w te objawy, zaczołeś je przerzywać martwić się nimi rozmyślac czy narkotyki nie uszkodziły ci mózg itd. itd. co spowodowało że się tymi objawami nakreciłeś i zrobił się to twój "konik" co spowodowało że zamknołeś w swoim umyśle koło lękowe (nastąpił paradoks lękowy w głowie MYŚL - OBAWA - LĘK - MYŚL - OBAWA - LĘK) Zauważyłem że bierzesz leki ale to tak samo nic ci nie da bo leki tylko niwelują objawy (czasami nawet i nie niwelują) po odstawieniu ich jest prawie pewne że objawy powrócą a ty nie mając wiedzy na temat mechanizmu działania nerwicy znów zamkniesz koło lękowe w swoim umyśle i że tak powiem zacznie się "od nowa Polska ludowa" Abyś mogł wyjść z nerwicy potrzebujesz ogromu wiedzy na jej temat (czyli filmy Wiktora i Hewada i książki o nerwicy) i po zapoznaniu się z wiedzą wdrożyć ją w życie i pożegnać się z nerwicą TRWALE i PERMAMENTNIE.... Dlaczego PERMAMENTNIE? Ponieważ wiedza o nerwicy spowoduje to że juz nigdy się nienakręcisz żadnym objawem i nie zamkniesz koła lękowego w swoim umyśle ponieważ nerwica nie jest wynikiem żadnej choroby czy uszkodzenia mózgu, nerwice trzeba sobie samemu stworzyć w głowie na własne życzenie ponieważ to nie jest choroba tylko zaburzenie, mam nadzieje że chociaż troche ci rozjaśniłem temat o nerwicy

luk dalem sobie spokoj ze wszystkim z cola i red bullami i z cbd ziolem , dzis mialem krzywa jazde wzialem 3 klony po 0,5 mg

Witam mam 34 lata od 15 lat leczę się na depresję lękową i co jakiś czas dostaję ataku paniki gdzie podczas tego ataku myślę że dostanę zawału i umrę mimo iż na przestrzenie tych wielu lat życia z chorobą i jeszcze wielu przeżytych ataków to ciągle mam w głowie że kolejny będzie tym śmiertelnym mimo że przeczytałem wiele artykułów które mówiły że nic nam złego nie grozi ale to zawsze odpowiadali lekarze od chorób psychicznych a żaden kardiolog mi też wielu lekarzy mówiło że nic mi nie będzie i to byli sami psychiatrzy a żaden kardiolog chcę raz na zawsze pozbyć się tej okrutnej myśli która zmarnowała mi 15 lat mojego życia i dlatego też piszę to tutaj czy wy mieliście szczerą rozmowę ze swoim kardiologiem i jak on się wypowiedział na ten temat bo moje pytanie brzmi czy można dostać zawału od ataku paniki ???