Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DD a anhedonia lub panika.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
usuniete
Gość

25 lutego 2015, o 20:21

Witajcie. Generalnie chciałem tu nie zaglądać, bo planowałem całkowicie zapomnieć o tym stanie i wychodziło mi to dobrze, ba, nawet kompletnie go nie zauważałem, ale dzisiaj w nocy stało cię coś niepokojącego.
Obudziłem się w nocy kilkakrotnie, kompletnie zlany potem i bałem się ponownie zasnąć. Ilekroć zamykałem oczy nachodziło mnie pełno schizowych myśli i dostawałem takiego jakby "paraliżu sennego". Zdarzyło mi się to pierwszy raz od 10 miesięcy, od kiedy mam ten stan. Zdarza się to Wam czasem ? Jak się zachowujecie w takich sytuacjach ?

A drugie pytanie - czy po wyjściu z DD/DP , automatycznie znika anhedonia ? Bo to chyba najmniej przyjemny ze wszystkich objawów.
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

25 lutego 2015, o 21:30

Co do paraliżu :)
Paraliż senny zdarzał mi się kiedyś, ale wtedy taka młoda trochę byłam.
A to się zdarza wielu ludziom, niewytłumaczalne zjawisko. Tak o tym czytałam, że nie ma odp na przyczynę.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

25 lutego 2015, o 21:36

Jest odpowiedz :) Czlowiek podczas zasypiania wchodzi w stan odretwienia, ktory chroni go podczas snu przed nadmiernymi ruchami. I wszystko jest okey dopoki swiadomosc nie wybudzi sie za szybko ze snu i odretwienie jeszcze trwa a czlowiek pol sni a pol jest swiadomy. Nic specjalnego.

Mercenary jesli dzieja sie te rzeczy przy zasypianiu lub wybudzaniu to jest normalne ale zwykle bys sie tym nie martwil a tak troche sie podczas tego panikuje.
Co do anhedonii to u mnie jest prawie calkiem dobrze ale nadal anhedonie mam. To jest procesem i trzeba dac sobie czasu bo jednak stany takie tez po prostu troche mecza.
Chcesz zapomniec o dd? To jest dobry pomysl ale tez nie uciekaj na sile zapominajac, lepiej swoje przezyc i byc duzo madrzejszym jesli chodzi o te sprawy niz przed, tak przynajmniej ja uwazam.
Zapominaj na spontanie :D

Ja jak mi na forum wytlumaczono co to jest to po prostu odczekiwalem chwile z pierwszego strachu i szedlem dalej spac, albo sie napic i uspokoic pierwszy strach.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
usuniete
Gość

25 lutego 2015, o 21:51

Dankan, ja nie zapominam "na siłę" :D. Po prostu wiem, że nie ma sensu analizować tych stanów i poświęcać im złej uwagi. Robię swoje i nie myślę o tym. Do tego trzeba trochę wprawy i doświadczenia, a będąc w tym stanie dłuższy czas, to doświadczenie samo się zdobywa i wiedzę, jak się z tym stanem obchodzić. Wiadomo, że nie można zapominać w ten sposób, że - kurcze myślę ciągle o DD, muszę przestać czy coś w ten deseń. U mnie to się dzieje samoistnie. I to jest najlepsza metoda moim zdaniem. I ja i Ty jesteśmy bogatsi o to doświadczenie, na pewno sobie lepiej z tym radzimy niż na początku i widać poprawę, w końcu się uda, kwestia czasu, być może nawet dni :D.
Pozdrawiam.

BTW. dankan masz może ochotę pogadać na jakimś komunikatorze czy nawet na fejsie i się wymienić doświadczeniami itp :D ?
ODPOWIEDZ