Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Aleksander K - Kilka Pytań dotyczących nerwicy.

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Aleksander K
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 19:00

30 stycznia 2016, o 19:16

Witam,
Nazywam się Aleksander, mam 22 lata, na początku napiszę co mi dolega, otóż mam stwierdzoną nerwicę lękową, derealizację, nerwicę natręctw oraz depresję.

NN pojawiła się w wieku 13 lat, derealizacja i nerwica lękowa w wieku 18 lat w wyniku jednej nieprzyjemnej sytuacji.

Leczenie polega na wizytach u psychologa oraz przyjmowaniu leków psychotropowych (skład sertralina)

Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda mniej więcej tak:

Wyeliminowałem w bardzo dużym stopniu natręctwa
Brak ataków paniki oraz derealizacji (gdy biorę leki)
Brak ataków depresji

Mogę powiedzieć że jestem zdrowy, jednak gdy nie wezmę leków przez chociażby 2 dni zaczyna się psuć, nie mogę się skoncentrować, mam derealizację, czuję jak by mały człowiek był w środku umysłu i nożem dźgał mi umysł.
Dostałem informację że nagłe odstawienie leków może doprowadzić mnie do katastrofalnych skutków, w tym ataku serca.

Leki biorę 4 lata, brak leków był pewną formą eksperymentu.

Moje pytanie brzmi, jak daliście sobie radę bez lekarstw?
Awatar użytkownika
StiV
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 108
Rejestracja: 21 maja 2015, o 15:49

31 stycznia 2016, o 13:57

Na pewno jest cieżej tak naprawde derealizacja bez leków ciagle jest podstawa to nie zwracanie uwagi (co jest trudne), życie życiem a nie DD. Pamiętaj że leki cie nie wyleczą, mogą tylko pomóc w odburzaniu.
Świat czy może ja? https://www.youtube.com/watch?v=joxrpvFBEk0
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

31 stycznia 2016, o 14:04

Witaj na forum :)

Po pierwsze leki odstawia się stopniowo, a nie nagle, żeby uniknąć skutków ubocznych.
Po drugie, śmiem twierdzić, że nie można mówić o wyjściu z zaburzenia, jesli odstawienie leków powoduje powrót do punktu wyjścia, chyba, że mylimy tu dwa pojęcia- skutki uboczne nagłego odstawienia i objawy zaburzenia. Ale tak na prawdę czy powróciło się do "normalności" można powiedzieć dopiero gdy się z leków zejdzie i poobserwuje.
W dodatku widzę tu pewną sprzeczność- piszesz, że jesteś zdrowy ale jednak jesteś zdiagnozowany na nerwicę. ;)
Nic w tym złego, jednak odburzenie, w moim przekonaniu, czyli to jak nazywamy tu powrót do normalności, polega przede wszystkim na zmianie podejścia do życia, ewentualnie zmianie czegoś w życiu, a potem na podstawie tego dochodzenie do siebie. Leki same w sobie nie mogą wyleczyć a jedynie wspierają proces leczenia eliminując negatywne objawy, by łatwiej było nad sobą pracować. Nerwice powstają w psychice i psychikę zmienia się poprzez pracę psychologiczną, a nie farmakologiczną. Przecież żadne lekarstwo za Ciebie nie zacznie przyjmować innych postaw wobec życia, itd.
Forum jest pełne informacji, które w tym pomagają, polecam przejrzeć, ewentualnie zapytać, jeśli się pogubisz w gąszczu artykułów i nagrań.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

31 stycznia 2016, o 14:18

Jesli bierzesz leki to nie rób takich testów i przerw, przeciez z leków się schodzi powoli.
Twoje samopoczucie może być spowodowane po prostu nagłym brakiem tych substancji.
A czy można bez leków w ogóle dać sobie radę z dd, stanami depresyjnymi, nerwicą? Można.
Można równiez brać tony leków i być w ciągłym lęku.
Wszystko zależy od podejścia do samej nerwicy i objawów.

Ale ja myślę że dla Ciebie na razie warto brac leki, ale i czytać nasze forum tak żeby lepiej zrozumieć nerwicę
i może dopiero wtedy pod okiem lekarza powoli z leków schodzić.
Ale na pewno nie na takiej zasadzie jak próbujesz teraz.
Dasz sobie radę, tylko powoli, spokojnie, bez niepotrzebnej presji.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Aleksander K
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 19:00

31 stycznia 2016, o 14:38

Witam,
Dziękuję za odpowiedzi.

Wolę żyć w przekonaniu że jestem zdrowy, niż ciągle się zadręczać jak to jest u mnie źle i nie daje sobie rady, dlatego napisałem że jestem zdrowy.

Możliwe jednak że DD było wynikiem nagłego przestania braku leku a nie mojej psychiki, gdy zaczynałem leczenie nawet z lekami miałem mocne objawy DD, np na przerwie w szkole.

Dla mnie aktualnie priorytetem jest wyeliminować ze swojego życia leki, z Panią Psychiatrą ustaliliśmy że w lecie zaczniemy schodzić z dawką, więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

Zmiany w psychice od momentu stwierdzenia nerwicy do dzisiaj są ogromne, wyzwaniem jest tylko tabletka.
ODPOWIEDZ