Nie, to tylko nerwicowy wkręt. A macie to tylko dlatego, że zamiast czytać o nerwicy to czytacie o psychozach, schizo i całej reszcie poważnych chorób. Nie róbcie tego NIGDY więcej.Spokoj pisze: ↑22 stycznia 2020, o 13:36Wiesz co też miałam jazdy tego typu na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Dopiero teraz zaczęłam je analizować. Np nie napije się wody która jest już otwarta bo zaraz mam jazdę że ktoś coś do niej dosypał miałam już tak dawno temu. Teoretycznie wiem że tak nie było ale zawsze w głowie mam pytanie że mogłoby tak być. To że się jej nie napije wynika nie z faktu że wierzę w że ktoś coś dosypał to raczej dla mojego świętego spokoju. Bo wiem że po lyku zaczną się jazdy i doszukiwanie objawów czy nic mi się nie dzieje. To chyba raczej nie psychoza chyba że się mylę.Wystraszona12 pisze: ↑22 stycznia 2020, o 12:21Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Błagam o pomoc strach przed zwariowaniem
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
No ale ja to Szymon miałam właśnie już przed tym zanim czytałam o schizo...Szymon92 pisze: ↑22 stycznia 2020, o 13:42Nie, to tylko nerwicowy wkręt. A macie to tylko dlatego, że zamiast czytać o nerwicy to czytacie o psychozach, schizo i całej reszcie poważnych chorób. Nie róbcie tego NIGDY więcej.Spokoj pisze: ↑22 stycznia 2020, o 13:36Wiesz co też miałam jazdy tego typu na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Dopiero teraz zaczęłam je analizować. Np nie napije się wody która jest już otwarta bo zaraz mam jazdę że ktoś coś do niej dosypał miałam już tak dawno temu. Teoretycznie wiem że tak nie było ale zawsze w głowie mam pytanie że mogłoby tak być. To że się jej nie napije wynika nie z faktu że wierzę w że ktoś coś dosypał to raczej dla mojego świętego spokoju. Bo wiem że po lyku zaczną się jazdy i doszukiwanie objawów czy nic mi się nie dzieje. To chyba raczej nie psychoza chyba że się mylę.Wystraszona12 pisze: ↑22 stycznia 2020, o 12:21Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
A masz nerwice lekowa? I co lekarz na te myśli??Spokoj pisze: ↑22 stycznia 2020, o 13:36Wiesz co też miałam jazdy tego typu na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Dopiero teraz zaczęłam je analizować. Np nie napije się wody która jest już otwarta bo zaraz mam jazdę że ktoś coś do niej dosypał miałam już tak dawno temu. Teoretycznie wiem że tak nie było ale zawsze w głowie mam pytanie że mogłoby tak być. To że się jej nie napije wynika nie z faktu że wierzę w że ktoś coś dosypał to raczej dla mojego świętego spokoju. Bo wiem że po lyku zaczną się jazdy i doszukiwanie objawów czy nic mi się nie dzieje. To chyba raczej nie psychoza chyba że się mylę.Wystraszona12 pisze: ↑22 stycznia 2020, o 12:21Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Nie wiem bo mu o nich nie mówiłam. Wydają mi się mało ważne i nie nadaje im takiej mocy już jak kiedyś dlatego je zlewam. Już taka jestem że pije tylko świeżą wodę
mam lepsze koniki nerwicowe niż to dlatego mi to nie przeszkadzq i nie powoduje nerwicowej analizy już.
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Wydaje mi się że jest to taki natręt ocd nie zjem , nie napije się bo niby otrute. I nie chce później analizować czy rzeczywiście tak jest. Właśnie siedzę w pracy i na stole stoi woda w butelce do której każdy miał dostęp i wiesz co robię pije ja pomimo początkowej myśli a może ktoś coś dosypał. Na zdrowie 
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Widzisz to tak jak u mnie... Takie myśli pojawiały się już dawno temu u mnie sporadycznie, ale nie miały dla mnie żadnego znaczenia, nawet nigdy nie wspominałam lekarzowi o nich. Dopiero jak nie tak dawno pojawiła się myśl że nowopoznana kol mogłaby coś do kawy mi dodać, zaczęłam googlowac, bo już wtedy się bałam schizofrenii i skojarzyła mi się tam myśl właśnie z nią.. Ale wcześniej o objawach schizo nie czytałam.. No i się zaczęło się nakrecanie skąd te myśli, że na pewno będę chora itd itpSpokoj pisze: ↑22 stycznia 2020, o 14:37Nie wiem bo mu o nich nie mówiłam. Wydają mi się mało ważne i nie nadaje im takiej mocy już jak kiedyś dlatego je zlewam. Już taka jestem że pije tylko świeżą wodęmam lepsze koniki nerwicowe niż to dlatego mi to nie przeszkadzq i nie powoduje nerwicowej analizy już.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Ja też pije, jem mimo wszystko... Normalnie, nawet bez jakiegoś strachu o to. Męczy mnie jednak to że te myśli się pojawiają, że to nie jest normalne:( zaczęłam się nakręcac jak w int przeczytałam że jeden chłopak bal się że wszystko otrute i dopiero któryś z kolei lekarz zdiagnozować schiz u niego:(Spokoj pisze: ↑22 stycznia 2020, o 14:40Wydaje mi się że jest to taki natręt ocd nie zjem , nie napije się bo niby otrute. I nie chce później analizować czy rzeczywiście tak jest. Właśnie siedzę w pracy i na stole stoi woda w butelce do której każdy miał dostęp i wiesz co robię pije ja pomimo początkowej myśli a może ktoś coś dosypał. Na zdrowie![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44
Może warto się przebadać zrobić sobie testy w kierunku choroby i epizodów psychotycznych. Żeby rozróżnić nerwicę od realnej choroby. Jeśli ktoś ma psychoze to wydaje mi się że nie ma świadomości Ale warto to skonsultować u fachowca specjalisty.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
nie strasz... Ja jestem pod opieką dwóch psychiatrów ostatnio i psychoterapeuty dodatkowo... Mam nadzieję że znają się na rzeczy, tym bardziej że moja doktor prowadząca jest ze mną od 18r życia (przeszło 12 lat) i zna mnie naprawdę dobrze..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Jak narazie robilysmy z Panią z terapii testy na OCD i wyszło bez dwóch zdań..
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Test na psychozę? To ja Wam zrobię
Pytanie pierwsze i ostatnie:
Czy masz świadomość, że dzieje się z Tobą coś niedobrego?
A) TAK
B) Nie
Jeśli wybraliście odpowiedź A, gratulacje, to tylko i aż Nerwica. Jeśli B, macie problem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Eh dobija mnie już to wszystko, wczoraj było wmiarę ok, dzisiaj wstaje z uczuciem okropnego leku:( znowu poczucie że zachoruje jest mega silne:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Szymon proszę cię powiedz, czy jak Ty miałeś schizy z tą schizofrenia też się tak okropnie czules? Natłok myśli, milion wątpliwości, uczucie silnego leku? Ja tak naprawdę boję się jej od kilku dobrych miesięcy, ale nigdy nie byłam w to tak wkrecona, boję się że mnie w szpitalu zamkną:((
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Wczoraj po tym ataku paniki, jak naczytalam się tych bzdur wzięłam benzo, wszystko wydawało się mega prostsze. Mówię do siebie, że biorę się w garść, rano wstanę i będę żyć dla synka.. Nie przejmować się.. I kuźwa wstaje znowu okropnie zalekniona, milion myśli, pytań, wątpliwości ja mam dosyć
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Tak. Sam siebie doprowadziłem do takiego stanu, że padałem na twarz. Silny strach, natłok myśli i też myślałem, że skończę w psychiatryku zapięty pasamiWystraszona12 pisze: ↑23 stycznia 2020, o 09:04Szymon proszę cię powiedz, czy jak Ty miałeś schizy z tą schizofrenia też się tak okropnie czules? Natłok myśli, milion wątpliwości, uczucie silnego leku? Ja tak naprawdę boję się jej od kilku dobrych miesięcy, ale nigdy nie byłam w to tak wkrecona, boję się że mnie w szpitalu zamkną:((
Natłok myśli masz od lęku a gdy ten opadnie, robi się przyjemna cisza w głowie