Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Afirmacje czy warto?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zagubiony
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 5 lipca 2016, o 22:55

7 maja 2017, o 11:51

Witam.
Przesiadując jak zwykle przed PC i szukając porady tutaj i na innym forum trafiłem na tematy o afirmacjach.
Czy ktoś z was z nich korzysta? Wiele osób poleca afirmacje w formacie mp3(możecie jakieś polecić?).
Na jednym z forum o depresji użytkownicy zachwalają afirmację hepika czy ktoś z was z nich korzysta? czy w ogóle warto zainteresować się tym tematem?
Chciałbym jakoś podbudować swoje poczucie własnej wartości, które jest poniżej zera i wpędza mnie w stany depresyjne + brak sił i motywacji.
Po przeczytaniu kilku artykułów stwierdziłem, że system afirmacji mógłby mi w jakimś stopniu pomóc i zmienić moje nastawienie do samego siebie i ogólnie do życia.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

7 maja 2017, o 12:33

Mozesz spróbować ale na mnie np. afirmacje nic nie działają.
To jakbym sobie mówiła "ja Marianna jestem rózowym jednorożcem i jestem w tym dobra" :)
Ja potrzebuje faktów i tego się nauczyłam na terapii.
Moja terapeutka na kazdym kroku wychwytywała i podkreślała że z czyms sobie poradziłam,
że zrobiłam to sama, że sobie radzę!
Moim zdaniem dla poczucia wartosci lepszy jest notes w którym zapisujemy wszystko
co nam sie udało, z czym sobie poradzilismy, w czym jesteśmy dobrzy, najlepsi, wyjatkowi.
To są twarde fakty wtedy.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

7 maja 2017, o 13:49

No właśnie... i mnie ciężko sobie pewne afirmacje było w zyciu przyswoić, bo niektóre są z kosmosu i cały mózg aż piszczy jak się ich słucha- jestem bogaty, witam każdy dzień z radością,moja praca przynosi mi satysfakcję...no nic tylko fortepianem rzucić w radio jak człowiek to porówna z aktualnym stanem faktycznym. :DD Ale nie wszystkie afirmacje są bez sensu. Tak , jak Marianna wspomniała, coś własnego byłoby całkiem niezłe. Bo pewne afirmacje mają sens bo nie kłamią.
Np. takie nerwicowe, które przychodzą mi do głowy - Przyjmuję objawy nerwicy ze spokojem, bo wiem, że nic mi nie mogą zrobić. (Prawda? Prawda)
Mam w sobie wystarczającą siłę, żeby pokonać zaburzenie (no bo czemu nie skoro innym się to udaje)
Znajduje w sobie przestrzeń na dystans do moich niepokojących myśli (no bo chcę i wiem, że to jest możliwe!)
Jestem wartościowy i zasługuje na szacunek swój i innych (jako homo sapiens, samo przez się! :) )

I tak dalej i tak dalej. Nawet jeśli w danej chwili się tak nie myśli, to wie się, że to ma sens. Tak uważam. Z reszta próbowałam produkować trochę afirmacji na forum, które starałam się opierać na tej zasadzie . Może wrócę do pisania ich dalej w pewnym momencie. ;) afirmacje-na-gorsze-dni-t9967.html?hilit=afirmacje
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ