Tak to właśnie działa. Jeśli walczysz z myślami na siłę i próbujesz je przegonić, osiągasz dokładnie odwrotny skutek niż zamierzony. Musisz te myśli przyjąć, pozwolić im przepływać przez głowę, "poddać" się im. Niech sobie będą, niech próbują Cię straszyć. Zaakceptuj je i przestań nadawać im wartość. Myśli to iluzja!tomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 12:18
Mam wrazenie ze im bardziej z tymi myślami walczę to tym bardziej one stają się nachalne
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień z natrętami? Wyżal się swobodnie
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Rozumiem po prostu te myśli mnie brzydzą i trudno mi je zaakceptowaćeyeswithoutaface pisze: ↑12 czerwca 2017, o 12:51Tak to właśnie działa. Jeśli walczysz z myślami na siłę i próbujesz je przegonić, osiągasz dokładnie odwrotny skutek niż zamierzony. Musisz te myśli przyjąć, pozwolić im przepływać przez głowę, "poddać" się im. Niech sobie będą, niech próbują Cię straszyć. Zaakceptuj je i przestań nadawać im wartość. Myśli to iluzja!tomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 12:18
Mam wrazenie ze im bardziej z tymi myślami walczę to tym bardziej one stają się nachalne
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Domyślam się, to nigdy nie jest łatwe, to często długi i zmudny proces. Po prostu zawsze pamiętaj, że te myśli nie są Tobą, nie świadczą o Tobie, reprezentują jedynie to, czego się boisz. Choćby nie wiem jak były okropne - nic nie znaczątomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 12:58
Rozumiem po prostu te myśli mnie brzydzą i trudno mi je zaakceptować


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Tez sie trzymaj moze kiedyś to wszystko minieeyeswithoutaface pisze: ↑12 czerwca 2017, o 13:36Domyślam się, to nigdy nie jest łatwe, to często długi i zmudny proces. Po prostu zawsze pamiętaj, że te myśli nie są Tobą, nie świadczą o Tobie, reprezentują jedynie to, czego się boisz. Choćby nie wiem jak były okropne - nic nie znaczątomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 12:58
Rozumiem po prostu te myśli mnie brzydzą i trudno mi je zaakceptowaćTrzymaj się ciepło, dasz radę
![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Czy to jest mozliwe by potrącić człowieka i nawet tego nie zauwazyć ? bo wkręcam sobie ze kogoś potrąciłem masakra
- Karo30
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 225
- Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00
nie - nie możliwe. to iluzja umysłu. Jesli nie masz śladów na aucie i nic nie czułeś to jak to możliwe? Racjonalizuj to.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27
Ja mam teraz kolejna sieczkę w głowie. Mam myśli typu ( właśnie po przeczytaniu twojego posta Tomek) że może mi się podobają te mysli, może ja je chcę ,tylko nie akceptuje tego jaką jestem i dlatego się męczę.. ahh ta nerwica 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Nie jesteś taka prawdziwi pedofile czy inni psychopaci mają zazwyczaj problemy z empatią i nie zastanawiają się nad tym. Czuję ze mam chwilę załamania w realu nawet nie mogę z nikim o tym porozmawiać bo kazdy odpowie ze mi się nudzi i coś sobie wymyślam.feellonely pisze: ↑12 czerwca 2017, o 21:17Ja mam teraz kolejna sieczkę w głowie. Mam myśli typu ( właśnie po przeczytaniu twojego posta Tomek) że może mi się podobają te mysli, może ja je chcę ,tylko nie akceptuje tego jaką jestem i dlatego się męczę.. ahh ta nerwica![]()
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
To chodź na czat, tam zawsze ktoś Cię wesprzetomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 21:54
Nie jesteś taka prawdziwi pedofile czy inni psychopaci mają zazwyczaj problemy z empatią i nie zastanawiają się nad tym. Czuję ze mam chwilę załamania w realu nawet nie mogę z nikim o tym porozmawiać bo kazdy odpowie ze mi się nudzi i coś sobie wymyślam.

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Na czat to w sumie bardzo chętnieeyeswithoutaface pisze: ↑12 czerwca 2017, o 22:04To chodź na czat, tam zawsze ktoś Cię wesprzetomek19932304 pisze: ↑12 czerwca 2017, o 21:54
Nie jesteś taka prawdziwi pedofile czy inni psychopaci mają zazwyczaj problemy z empatią i nie zastanawiają się nad tym. Czuję ze mam chwilę załamania w realu nawet nie mogę z nikim o tym porozmawiać bo kazdy odpowie ze mi się nudzi i coś sobie wymyślam.Nie przejmuj się, ze ludzie wokól nie rozumieją tego, co czujesz. To bardzo trudno pojąć osobie, która tego nie doświadczyła.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 31 marca 2017, o 10:13
To wszystkie straszaki to jedna wielka ściema. Skoro pół roku mam myśli że się zabije i sie tego boję i trwam w leku a pomimo tego dalej żyje... więc tak naprawdę karmimy swój lek który trwa a i tak się nic nie dzieje. Mam jeszcze chwilowe kryzysy cięższe dni ale pracuje uprawiam sport i nawet potrafię wypić parę piw i myślicie że te myśli mi od puściły? Wcale nie, dalej je mam co jakiś czas ale już na nie nie reaguje. Są to są przyzwyczailem się. Poziom leku się znacznie obniżył. Śpię w nocy normalnie mimo że czasem wnocy się przebudze spocony i pierwsza myśl "co jest znowu nie będę spal, wszystko się zaczyna od nowa" mówię sobie wyjebane co mi może zrobić tą nerwica. Ewentualnie ppstraszyc. Nie dajcie się. Żyjcie z myślami. Myśl to nie CZYN. Nie reagujcie a będą coraz rzadsze.
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Popieramnarab9891 pisze: ↑13 czerwca 2017, o 15:30To wszystkie straszaki to jedna wielka ściema. Skoro pół roku mam myśli że się zabije i sie tego boję i trwam w leku a pomimo tego dalej żyje... więc tak naprawdę karmimy swój lek który trwa a i tak się nic nie dzieje. Mam jeszcze chwilowe kryzysy cięższe dni ale pracuje uprawiam sport i nawet potrafię wypić parę piw i myślicie że te myśli mi od puściły? Wcale nie, dalej je mam co jakiś czas ale już na nie nie reaguje. Są to są przyzwyczailem się. Poziom leku się znacznie obniżył. Śpię w nocy normalnie mimo że czasem wnocy się przebudze spocony i pierwsza myśl "co jest znowu nie będę spal, wszystko się zaczyna od nowa" mówię sobie wyjebane co mi może zrobić tą nerwica. Ewentualnie ppstraszyc. Nie dajcie się. Żyjcie z myślami. Myśl to nie CZYN. Nie reagujcie a będą coraz rzadsze.

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 31 marca 2017, o 10:13
Dzięki dzięki;) postęp jest znaczny ale niestety na lekach... szybko odpaliłem psychoterapię z 3ma terapeutami w jednym terminie. 2 trrapie behawioralno poznawcze i jedna terapia prowokatywna (polecam mimo że 3 x z3 strachu z niej rezygnowalem) przychodzą kryzysy ale uwzględniam je;) powodzonka wszystkim w silnym leku Bo jak pomyślę co mi się działo 3/4 miesiące temu to bardzo was rozumiem ale to tylko przejściowe!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Wczoraj na autostopa podwiozłem jakiegoś starszego pana prosto na jego podwórko no i wkręcam sobie ze wyjezdzając z jego podwórka mógł mi się jakoś napatoczyć pod koła i mogłem go jakoś zabić albo uszkodzić. Tłumaczę sobie ze to przeciez niemozliwe bo bym coś poczuł ale to racjonalizowanie nie pomaga i nadal odczuwam niepokój po za tym starszy pan pomimo wieku wyglądał na sprawnego umysłowo więc nie wlazłaby mi sam pod samochód . Mam myśli zeby tam pojechać i zobaczyć czy u starszego pana wszystko okey, ale tylko bym zrobił z siebie debila. Dziwne jest to ze ten mój nerwicowy mózg potrafi tworzyć takie zawiłe scenariusze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 października 2014, o 22:12
Tomku, mam często podobne myśli i świadczy to tylko o tym, że to nerwica. Jechałem dzisaj autem i pomyślałem, że mogłem zjechać na przeciwległy chodnik i kogoś przejechać. Nic nie poczułem-uderzenia, poczucia przejechania, miałem podobne myśli wiele razy, ale i tak o tym myślę. Mam poczucie winy, myślę, że jestem zły i bez uczuć. A wiem, że to nerwica i poczucie lęku.