Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

15 lutego 2017, o 14:34

Kochani Powiedzcie mi i pocieszcie że to tylko nerwica. Nie wiem czy już sobie coś mówiłam czy nie ale po prostu boję się samego zwariowania. Robię coś na przykład czy jestem z dzieckiem na spacerze i po prostu uświadamiam sobie OK jestem tutaj ale to wszystko jest takie dziwne że ja tu jestem co robię. Takie trochę nierealne nierzeczywiste aczkolwiek wiem że dzieje się to tu i teraz. To takie dziwne uczucie trochę nie do opisania... W tym też jest lęk przed wariactwo lęk przed tym żeby nic sobie nie zrobiła, No generalnie wszystko takie jakieś dziwne. Jak się czymś zajmę lub coś robię to jest dobrze bo nie myślę ale jak już zaczynam myśleć to wpadam w ten stan i od razu głupie myśli mam...

-- 15 lutego 2017, o 14:33 --
Ile przed tym żeby nie wylądowała w jakim szpitalu czy ktoś z was też tak miał Powiedzcie mi proszę

-- 15 lutego 2017, o 14:34 --
olus77@vp.pl pisze:Kochani Powiedzcie mi i pocieszcie że to tylko nerwica. Nie wiem czy już sobie coś mówiłam czy nie ale po prostu boję się samego zwariowania. Robię coś na przykład czy jestem z dzieckiem na spacerze i po prostu uświadamiam sobie OK jestem tutaj ale to wszystko jest takie dziwne że ja tu jestem co robię. Takie trochę nierealne nierzeczywiste aczkolwiek wiem że dzieje się to tu i teraz. To takie dziwne uczucie trochę nie do opisania... W tym też jest lęk przed wariactwo lęk przed tym żeby nic sobie nie zrobiła, No generalnie wszystko takie jakieś dziwne. Jak się czymś zajmę lub coś robię to jest dobrze bo nie myślę ale jak już zaczynam myśleć to wpadam w ten stan i od razu głupie myśli mam...

-- 15 lutego 2017, o 14:33 --
I lek przedtym żeby nie wylądowała w jakim szpitalu czy ktoś z was też tak miał Powiedzcie mi proszę
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

15 lutego 2017, o 14:35

"Robię coś na przykład czy jestem z dzieckiem na spacerze i po prostu uświadamiam sobie OK jestem tutaj ale to wszystko jest takie dziwne że ja tu jestem co robię" I jednocześnie zastanawiasz się czy Ty to Ty i czy to wszystko na prawde istnieje i jak to wszystko się dzieje, z jakiego powodu się tu znalazłaś sam fakt tego Cię przeraża. Miałem to samo przez cały okres zaburzenia, wyszedłem gdzieś i panika włączała się z samego nierozumienia "jak to jest że ja tutaj jestem" Nic nie zrobisz - przeczekać, ignorować te myśli.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

15 lutego 2017, o 14:42

Hej :) w nerwicy obawa przed zwariowaniem jest na porządku dziennym, sama ją miałam :D Zauważ jak to działa: jak zaczynasz analizować, lęk wzrasta, kółko się nakręca, odpuszczasz, zajmujesz się swoimi sprawami i zapominasz o natręcie :) Do tego uczucie nierealność tez nie jest niczym dziwnym, pamiętaj nie analizuj, bo wchodzisz w te myśli, podtrzymujesz stan lękowy, a to tylko straszak, po prostu nerwica ma taki mechanizm. Głowa do góry :D
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

15 lutego 2017, o 15:09

Kretu

Brawo dla Ciebie!! Sam lepiej opisales co czuje niz ja SAMA. Tak..dokladnie, z tym co napisales, ze zastanawiam sie co ja tu robie, po co to, po co tamto. Dzieki goraco za rady, bede ignorowac,!!

Optymistka

Tak moje leki to czy zwariuje, wiem ze nie dobrze jest sie w to wkrecac, myslec bo to pogarsza.. ok, koniec myslenia o tym!!! dzieki
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

15 lutego 2017, o 15:58

Mam pytanie, ostatnio zastanawiałem się nad moją nerwica i objawami i doszedłem do wniosku ze mimo ignorancji i próbami normalnego funkcjonowania one wracają, ciągle się pojawiają nowe objawy, mam wrażenie ze stoję w miejscu i niewiem jak zrobić kolejny krok, który zacząłby dobijać nerwicowego towarzysza. Chodzę na psychoterapię, z której wiele nie wynoszę, chyba nie jest to dla mnie, leków nie biorę, gdyż sam radziłem sobie z tym nieźle. Tylko tak jak wspomniałem wcześniej, niewiem co dalej z tym robić poza ciągłą ignorancja i normalnym w miarę funkcjonowaniem.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

15 lutego 2017, o 16:06

A znalazłeś już powód dlaczego nerwica się u Ciebie pojawiła i próbujesz go wyeliminować/zmienić do niego podejście?
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
ZaqBaq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49

15 lutego 2017, o 22:05

Witam

Mam problem z zwrotami
Głowy od jakiś 2-3 tygodni już sam nie wiem czy to nowe objawy nerwicy bo takich nie miałem jeszcze jak choruje a to prawie 3 lata czy to od leków zaczolem brać trittico 75 w dawce teraz 50 na noc.

Generalnie zaczęły się po ataku paniki jak z córką trafiliśmy na pogotowie w nocy.
Zauważyłem ze zwroty głowyi takie nienadarzanie obrazu za wzrokiem oraz uczucie uciekania nóg pogarsza się dodatkowo w sytuacji stresowej i to baaaaardzo czuje sie jakbym zaraz mial paść.

Kur..,wa powoli tracę cierpliwość bo niby pomalutku idzie się do przodu a tu takie shit sie z powrotem zwala na głowę
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"

Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

15 lutego 2017, o 22:13

Hej , ja zawroty głowy miałam bardzo często i towarzyszyły mi razem z otepieniem, i jak najbardziej jest to możliwe w nerwicy i nawet bardzo częste, u ciebie stres mógł spowodować takie objawy, oczywiście od leków też może to wystąpić, tym bardziej że piszesz ze zacząłeś brać, więc bardzo możliwe, a wiadomo że organizm musi się najpierw przyzwyczaic do leku, ale ja tu bardziej obstawiam na objawy nerwicowe bo to klasyczny objaw nerwicy.
COCO JUMBO I DO PRZODU
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

15 lutego 2017, o 22:35

znow dzis napady gniewu mialem.a potem smutek jest i poczucie winy ze sie tak zachowuje.dobrze ze jutro ide do psychologa.we mnie jest tyle żółci ktorej desperacko probuje sie pozbyc.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

16 lutego 2017, o 01:18

aleks1723 pisze: Do tego, żeby tego było mało! W prezencie w dzisiejszym pakiecie oferuję olejek cbd! :D ( Znajdzie na Alledrogo czy gdzieś w okolicznym sklepie, jak mieszka w dużym mieście) - Bardzo dużo się naczytałem o tym olejku. Podobno gdy ktoś łapię DD/Nerwicę po zapaleniu, to efekt pozytywny jest bardzo prawdopodobny... Ma właściwości anty psychotyczne, antydepresyjne itd itd itd... CBD niweluje działanie THC ( które zawiera Marihuaen)


Pozdrawiam.
Trudno mi się wypowiedzieć w przypadku osób, które dostały dd w efekcie zapalenia zioła, bo u mnie tak nie było.
Jednak stosowałam ten olej przez jakiś czas i coz... Mogę powiedzieć, że ani na DD ani na nerwice w ogóle w żaden sposób nie zadziałało. Jedyne, w czym zauważyłam różnice, to zauważalnie zmniejszył mi śnieg optyczny oraz bardzo zniwelował tiki ruchowe.
No i spało się dobrze (choć z tym nigdy problemu nie miałam, ale spałam po tym naprawdę smacznie ;-) )
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
Awatar użytkownika
KasiaL
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27

16 lutego 2017, o 21:23

Miski a ja dziś znowu po chyba miesiącu miałam atak paniki w pociągu podczas podróży. Myślałam że jest juz tak dobrze lęków juz prawie nie ma i myślałam że Z tego wyszłam a tu takie zaskoczenie. Siedzę sobie oglądam film i nagle to serce zaczyna walić jak młotem i to wrażenie braku oddechu. Strasznie było mi przykro ze az sie popłakałam :( dość dobrze udało mi się to opanować ale zostały te drgania ciała i zawroty głowy... Tak się człowiek nastawił a tu nagle atak i znowu schizy. Nie wkręcam sobie na szczęście nic za bardzo ale jest taki strach ze znowu to wszystko wróci:( ciężko jest lekko żyć. :/ powodzenia wszystkim

-- 16 lutego 2017, o 21:23 --
Miski a ja dziś znowu po chyba miesiącu miałam atak paniki w pociągu podczas podróży. Myślałam że jest juz tak dobrze lęków juz prawie nie ma i myślałam że Z tego wyszłam a tu takie zaskoczenie. Siedzę sobie oglądam film i nagle to serce zaczyna walić jak młotem i to wrażenie braku oddechu. Strasznie było mi przykro ze az sie popłakałam :( dość dobrze udało mi się to opanować ale zostały te drgania ciała i zawroty głowy... Tak się człowiek nastawił a tu nagle atak i znowu schizy. Nie wkręcam sobie na szczęście nic za bardzo ale jest taki strach ze znowu to wszystko wróci:( ciężko jest lekko żyć. :/ powodzenia wszystkim
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

16 lutego 2017, o 21:27

KasiaL ,pierwszy błąd boisz się że wróci boisz się ataków , a nerwicy nie można się bać , niech wróci i tak gówno Ci zrobi . :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
KasiaL
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27

16 lutego 2017, o 21:58

Jak mi się nic nie dzieje to sie nie boje a jak tylko cos zakłuje albo serce szybciej bije to już skan i czekasz co będzie dalej i zaczynasz sie bać:( i wiecznie te same objawy a ja wiecznie myślę ze to może akurat nie nerwica a jakieś inne tajemne choróbsko:(
Nikoniarz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 8 stycznia 2017, o 16:25

16 lutego 2017, o 22:01

@KasiaL tez tak miałem, ze myślałem, ze juz wszystko idzie w dobrym kireunku i życie wraca a potem sie obudziłem pewnego ranka i wszystkie lęki wróciły. Jako mówią Divin i Wiktor w filmikach na forum proces odburzania musi trwać i bedą wzloty i upadki.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

16 lutego 2017, o 23:34

w czasie ogladania waznego meczu rozkminki o rodzinie...co za ch**stwo no...
Mistrz 2021 (L)
ODPOWIEDZ